Jadzia i Ernest - już w DS!!!

Do serca przytul kota ... w jesienny wieczór ... :ok:

Jutro będę w schronie więc zrobię dużo zdjęć Jadzi :ok:

Zdjęcia zdjęcia i po zdjęciach :roll:

Myślałam że mam naładowany aparat a tu pupa...zaczęłam wybierać koty do ogłoszeń zrobiłam jednej zdjęcia i mi padł :twisted:

Wszystkim kotkom w schronisku bardzo kibicuję w znalezieniu domu ,ale Jadzi szczególnie. Zasłużyła na to. Tylko,żeby to był naprawdę dobry dom, taki "na zawsze". :ok:

No Jadzia jest cudowna. Wydaje mi się tylko że ona może mieć coś z uszkami bo tak je lekko pokłada :roll:

Albo tak jej uroda.
Dzisiaj też się tak wtuliła że ledwo ją puściłam

JaEwka pisze:No Jadzia jest cudowna. Wydaje mi się tylko że ona może mieć coś z uszkami bo tak je lekko pokłada Albo tak jej uroda.
Dzisiaj też się tak wtuliła że ledwo ją puściłam

Ale ona te uszka robi jak Twoja Wilczyca. To nie jest tak że starsze kotki tak mają? Ja jej zaglądałam wcześniej do uszek (a też tak robiła) i nic tam nie dojrzałam. :roll:

Moja Wilczka tak robi

nie zauważyłam nigdy

Pani się odezwała

Szczegóły napisze Kruszyna :ok:

E, znowu mnie ubiegłaś

Pani zadzwoniła, żeby zapytać, co u Jadzi - jak się miewa, czy jest już po zabiegu itp. Przy okazji zgodziła się na spotkanie przed adopcją z warszawskim wolontariuszem :ok: