Naja i Frotka - szczęśliwe w naj domku :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 11, 2010 18:26 Re: Naja - i pojechała...

Ponieważ wiele osób dopytuje co u Najki, czas najwyższy napisać.
U Naji wszystko OK, mieliśmy wczoraj trochę stresu, ale sytuacja już na szczęście opanowana. Tak jak przypuszczałam, jak to zazwyczaj bywa, Naja okazała się małym zdrajcom :wink: i nic a nic za nami nie tęskni.

...Najka ma się bardzo dobrze, szaleje. Z kuwetą sobie poradziliśmy [mój przypis: Naja upodobała sobie miejsce na dole pod schodami i zażyczyła sobie kuwety tam i nigdzie indziej], postawiliśmy na dole i jak na razie spełnia jej oczekiwania :) . Naja rozpanoszyła się w swoim nowym królestwie - jest istną panią domu! :) Je jak odkurzacz i wtula się w nas (szczególnie w Pawła) jak tylko ma okazję. No i typowy informatyk jak mówiliście - pakuje się na klawiaturę laptopa od razu praktycznie jak tylko zostanie otwarty. Chodzi za nami, jest towarzyska, bawi się ciągle i ciągle jak to kociak :D rozkosz...

...Najka to mały żarłok, tak jak pisałam - podobno małe kociaki się nie przejadają, a potrzebują dość dużo energii. Ale ilości które chce pochłaniać Najka są ogromne :) Dostaje pół saszetki i stoi nade mną jak robię śniadanie szukając czegoś dla siebie - na szczęście jeszcze nie umie wskoczyć na blat :)
Jak tylko mamy coś do jedzenia bezczelnie nam to chce zabrać :) i to nie ma znaczenia co to jest! No... ostatnio tylko bananem pogardziła, chyba zapach nie ten i się wycofała :) Oczywiście nie dajemy jej ludzkiego jedzenia - żeby nie było - dostała dziś tylko gotowanego kurczaka i biały ser - weterynarz polecił dla kociaków - ma dużo białka potrzebnego do rośnięcia...

...Dziś kupiłam nową zabawkę - piórka na miękkim patyku. Szał - Najka odmówiła jedzenia, bo była tak zajęta 8O a to się jeszcze nigdy nie zdarzyło :)
Jak tylko Paweł siada do jedzenia - Najka już jest - najczęściej od razu na kolanach i wsadza nos w jego usta :ryk: po prostu siedzę i płaczę ze śmiechu :)...

...Najka czuje się dobrze, bawi się, je bardzo dobrze.
Kuweta na dole jej pasuje bardzo. Ciągle nas wciąga w zabawę lub ładuje się na kolana i wtula w szyję, daje buziaki - to jest wprost nieziemskie - nigdy się nie spotkałam z czymś takim u kota :) łapkami nas mizia po twarzy - tak strasznie delikatne, i wtedy wtula się mocno buzią i mruczy. Siada Pawłowi na ramieniu, strasznie lubi okolice szyi człowieka.
Aportuje myszki, choć nie zawsze. Teraz jak pisałam wcześniej, ma nową zabawkę i dumna i blada nosi piórka po całym domu jako trofeum i chwali się nam jaka jest dzielna, bo upolowała "to coś" :)
Śpi między nami po kołdrą, wtula się w nas.. Ogólnie pracuje zawsze z Pawłem - siedzi mu na kompie i zawsze jak je to wiadomo gdzie jest Najka, a ze mną gotuje i sprząta.
Niestety wczoraj nie byłam już w stanie wywoływać zdjęć. Ale w najbliższym czasie podeślę fotki...


To teraz już tylko fotek nie mogę się doczekać :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 19:12 Re: Naja - i pojechała...

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 22:17 Re: Naja - i pojechała...

Łał :D :D :D
Ale fajny raporcik o szczęśliwej koteńce, która wzięła Dużych i dom w posiadanie 8) :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto maja 11, 2010 22:21 Re: Naja - i pojechała...

właściwy kot na właściwym miejscu :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 7:49 Re: Naja - i pojechała...

po takich relacjach wiadomo, że podjęliśmy słuszną decyzję i wszystko co robimy ma sens! Łezka się w oku kręci... ze szczęścia!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 9:23 Re: Naja - i pojechała...

Mam fotki :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 9:24 Re: Naja - i pojechała...

pokaż! pokaż! pokaż! :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 9:42 Re: Naja - i pojechała...

A proszę bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 9:46 Re: Naja - i pojechała...

:1luvu: :1luvu: :1luvu: ja się nie dziwię, że Duzi dali sobie wejść na głowę. Najka jak zawsze rozbrajająca!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 11:20 Re: Naja - i pojechała...

Kochane maleństwo :1luvu:
Ale po oczkach od razu widać, kto w domu rzadzi :mrgreen: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 12:12 Re: Naja - i pojechała...

ale super fotki!!
a ta z jęzorkiem i ta co główkę podniosła zaciekawiona, to normalnie miód cud i orzeszki :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 12:20 Re: Naja - i pojechała...

magdaradek pisze:ale super fotki!!
a ta z jęzorkiem i ta co główkę podniosła zaciekawiona, to normalnie miód cud i orzeszki :1luvu:
... i ziewająca, i przeciągająca się, i śpiąca na klawiaturze! Jedna lepsza od drugiej! Wyjątkowo urokliwe!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 12:33 Re: Naja - i pojechała...

Śliczna koteńka i widać jak jej dobrze w nowym domku :D
I zgadzam się, nie da się ukryć kto tam rządzi :lol:

julieta

 
Posty: 218
Od: Śro kwi 28, 2010 22:55
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post » Śro maja 12, 2010 13:26 Re: Naja - i pojechała...

Co za słodycz z Najeczki :1luvu: :1luvu: :1luvu: Cudowne djęcia!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro maja 12, 2010 18:22 Re: Naja - i pojechała...

A ja to czytam, patrzę na te fotki i łezka mi się w oku kręci.

Tęsknie za Nają strasznie. Nikt nie śpi w nocy wtulony, nie przychodzi rano jak otwieram oczy, nie włącza traktorka, nie przytula się mocno, mocno, najbliżej jak tylko się da, nikt nie leci z podniesionym ogonkiem do misek, w domu cisza, spokój, powiedziała bym nuda.

Najbardziej szczęśliwa jest Szpronia, odzyskała swoje względy, znowu jest najważniejsza, nikt jej nie gania, nie zaczepia, nikt nie psoci i znowu może wybrzydzać nad miską. To mi nie pasuje, to też nie, no, to ewentualnie mogę zjeść :evil: :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 100 gości