Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 07, 2010 15:46 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

kianit pisze:A propos huku.
Wczoraj Wrzawa usiłowała wskoczyć na meblościankę (umiała to robić sprawnie jakieś dwa kilo temu). Zsunęła się razem z karniszem, ułożonym na meblach na czas malowania pokoju. :x
Wszystko spadło na kota. 8O
Matka (świadek zdarzenia) w szoku.
Tymczasem Wrzawie nic się nie stało. Najeżyła się, otrząsnęła i po chwili kot wyglądał kwitnąco. Uszczerbku doznały tylko nerwy matki... Na dodatek trzeba zmienić miejsce przechowywania karnisza, bo zwierzak ze zdarzenia nie wyciągnął żadnych wniosków.

Człowiek uczy się na błędach a kotek...no cóż liczy na to,że przyczyna tych błędów(nie kota wina,że wchodzi tam gdzie nie powinien :wink: ) zostanie naprawiona przez dużych... :lol:Może czas odchudzić Wrzawę :mrgreen:No dobra... :wink: zostaje zmiana miejsca przechowywania karnisza :lol:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Pt maja 07, 2010 19:54 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

uważam, że Wrzawa jak najbardziej wyciągnęła wnioski
zrzucenie karnisza -> reakcja dużych -> fajna zabawa

a na Szarotkę polecam zabawę z dużymi na zmianę z zabawą z Gosią :twisted: tylko kiedy spać? :roll:
a koteczki są bardzo piękne
obie :1luvu: lubię takie parki
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 07, 2010 21:51 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

Ja lubię też parki kocio-ludzkie.
Poniżej zdjęcie z serii ,,Koty ponad podziałami" - całkiem udany początek nowej, ludzkiej i kociej historii.

Obrazek

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Pt maja 07, 2010 21:54 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

I jeszcze odnalezione zdjęcie Szarki.
Szarotka w wersji leniwej i kanapowej. Ideał, do którego należy dążyć. :kotek:

Obrazek

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Nie maja 09, 2010 17:27 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

Obrazek
milutko i cieplutko...
U nas bez wiekszych zmian. Dalej regularne pobudki kolo czwartej :roll: , niezmienna przyjazn dziewczynek, ucieczki Goni przed wiecznie niestrudzona i podgryzajaca 8O Szarka. Szarunia to wulkan energi , zawsze na tak jesli chodzi o zabawe.

Szarunie mamy ponad dwa tygodnie- za krotko zeby do konca poznac ale wystarczajaco dlugo zeby pokochac. :1luvu:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Nie maja 09, 2010 18:09 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

Wyglądają razem jak dwa żeberka z kaloryfera... :kotek: :kotek:
Piękny widok.


A fe! Szarka! Kotki się nie komunikują przez podgryzanie...

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Pon maja 10, 2010 15:05 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

Obrazek
zawsze razem :lol: Szarotka dała nam dziś pospać do 06.00 :lol: Z naszych obserwacji wynika,że malutka bardzo pokochała Gosiacka,nie opuszcza jej na krok :wink: Zresztą kotki już drugiego dnia bycia razem zachowywały się tak,jak by się znały od zawsze :mrgreen: Pierwszego dnia miały spięcie a już drugiego była sielanka :) Moje przeczucia co do ich wspólnych relacji się sprawdziły :D oby tak dalej... :kotek: Pisałam,już że Szarcia bardzo gadatliwa?Nad ranem nic nie słychać tylko jej monologi.Zabawki są na noc schowane,ale spryciula nauczyła się ukrywać ulubione i w nieodpowiednim momencie(noc,nad ranem 8O )wyciąga ją sobie i zabawa do białego rana zapewniona... :kotek:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Pon maja 10, 2010 15:48 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

U nas wstawała codziennie około 6.00 wraz z domownikami. Mam nadzieję, że wróci do tego trybu życia. Tyle że u Was jest stanowczo więcej pokus - a to jakieś schowane zabawki do wywleczenia z kątów :twisted: , a to możliwość wdania się w nocną pogawędkę z koleżanką... No i jak się ma biedny kotem oprzeć?

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Wto maja 11, 2010 11:18 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

Szarotka powinna dostać nowe imię mianowicie Piszczałka :lol: Malutka od kilku dni chodzi za nami i cały czas miauuuuuuuuuu tyle,że przypomina to właśnie takie popiskiwanie.Podejrzewamy,że koteczce chodzi o zabawę i z nudów wydaje te dzwięki,tak jak zresztą zaczepia Gonię z tego samego powodu.Co najlepsze jest to,że my naprawdę w każdej wolnej chwili się z nią bawimy a Szarotka nie może zrozumieć tego,że nie zawsze jest na to czas,bo śpieszymy się do wyjścia.Oczywiście,że nie może zrozumieć,przecież jest kotem i skąd ma wiedzieć,że to nie odpowiedni czas na zabawy. :lol: Mamy nadzieję,że jej kiedyś się to znudzi.Wyrośnie z tego? :lol: Wydaję mi się jak by troszkę urosła 8O. Jest to co najmniej dziwne,ponieważ ma wpisane w książeczce ,że urodziła się w styczniu 2009r.Kotki mające ponad rok z reguły nie rosną.Oczywiście przytyła :lol w związku z tym może to tylko złudzenie,że urosła.A niech sobie rośnie i tak jest malutka,ale czy czasem wet się nie pomylił.Dziś Szarotka spała całą noc :piwa: jak chce to potrafi :lol: Bardzo lubi wątróbkę drobiową surową choć wiem,że tylko raz w tygodniu powinno się podawać a szkoda.Trzeba jakąś wołowinkę kupić.Jak często podajesz kiant swoim kocikom surowe mięso i jakie?Może ktoś jeszcze się wypowie,jak nas odwiedzi.Szarcia tyle głodowała bidulka na dworze ,że teraz chcę jej to zrekompensowac i dawać do jedzenia różne smakołyczki :lol:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Wto maja 11, 2010 20:37 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

Obrazek
co one tam widzą? :lol: wolność? 8O nie :!: to tylko nowa zabawka na szybie...uff :mrgreen:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Wto maja 11, 2010 21:54 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

anusia27 pisze:Wydaję mi się jak by troszkę urosła . Jest to co najmniej dziwne,ponieważ ma wpisane w książeczce ,że urodziła się w styczniu 2009r.Kotki mające ponad rok z reguły nie rosną.Oczywiście przytyła :lol w związku z tym może to tylko złudzenie,że urosła.A niech sobie rośnie i tak jest malutka,ale czy czasem wet się nie pomylił.


Wet sam do końca nie wiedział, ale kierował się dojrzałością płciową Szarki, bo malutka była w ciąży.

Moja Wrzawa też była w podobnej sytuacji (sterylizacja aborcyjna, wiek oceniony na około roku) i urosła (utyła?) mimo wszystko. W ciągu paru miesięcy waga kota się podwoiła. Co ciekawe, kotka nie wygląda na grubą, więc hipoteza, że jednak urosła jest bardziej prawdopodobna od tej, że utyła.

Być może Piszczałka rośnie, bo nie wie, że ma rok i że rosnąć nie powinna? :mrgreen:

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Wto maja 11, 2010 22:05 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

anusia27 pisze:Bardzo lubi wątróbkę drobiową surową choć wiem,że tylko raz w tygodniu powinno się podawać a szkoda.Trzeba jakąś wołowinkę kupić.Jak często podajesz kiant swoim kocikom surowe mięso i jakie?


Kupuję serduszka indycze i zamrażam zapakowane pojedynczo.
Jak po coś sięgam do lodówki, to mi się o kotach przypomina i wyciągam coś też dla nich (2-3 razy w tygodniu). Kurze serduszka daję po 1 sztuce na kocią głowę, indycze dzielę na połowę. Nie kroję mięsa już bardziej, bo w jakiejś mądrej książce przeczytałam, że jest dobrze, jak sobie kot taki myszokształtny kawałek sam pogryzie.

Takie żywienie ma tylko jedną wadę. Wrzawa nie je takiego serduszka na misce, tylko nosi je po domu. Zabawa takim ochłapkiem kończy się często na świeżo upranej pościeli, czystym kocu i gdzie tylko kota zaprowadzi wyobraźnia :evil: .

Oczywiście koty dostają też kawałek tego, co jedzą ludzie. Parszywek wybiera surowe (kawałek wołowiny, kurczaka, ryby), natomiast Wrzawa-śmietnikowiec chętnie też zjada ugotowane/upieczone.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Wto maja 11, 2010 22:12 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

Moje koty mają też bardziej ekstremalne upodobania żywieniowe.
Szczególnie Parszywek.

Z menu Parszywka:

- oliwki

- surowe ogórki i pomidory

Jak się ich kotu nie da, kot sobie sam ukradnie. Ciekawie jest szczególnie przy pomidorach, które potem porzuca pogryzione i rozgniecione na podłodze. :roll:

- krówki

- gotowana kukurydza

To absulutny hit. Dla kukurydzy kot zrobi wszystko. Nawet porzuca na chwilę parszywkowe maniery. Szkoda że to danie raczej sezonowe.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Czw maja 13, 2010 20:10 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

Obrazek
:1luvu: :1luvu: :1luvu: Nasze kochane ślicznotki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Szarotka nie opuści już Gosi,aż do śmierci... :wink:
Ostatnio edytowano Czw maja 13, 2010 20:21 przez anusia27, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw maja 13, 2010 20:18 Re: Zabrze - Szarotka o kocim spojrzeniu ma dom.

kianit pisze:
anusia27 pisze:Bardzo lubi wątróbkę drobiową surową choć wiem,że tylko raz w tygodniu powinno się podawać a szkoda.Trzeba jakąś wołowinkę kupić.Jak często podajesz kiant swoim kocikom surowe mięso i jakie?


Kupuję serduszka indycze i zamrażam zapakowane pojedynczo.
Jak po coś sięgam do lodówki, to mi się o kotach przypomina i wyciągam coś też dla nich (2-3 razy w tygodniu). Kurze serduszka daję po 1 sztuce na kocią głowę, indycze dzielę na połowę. Nie kroję mięsa już bardziej, bo w jakiejś mądrej książce przeczytałam, że jest dobrze, jak sobie kot taki myszokształtny kawałek sam pogryzie.

Takie żywienie ma tylko jedną wadę. Wrzawa nie je takiego serduszka na misce, tylko nosi je po domu. Zabawa takim ochłapkiem kończy się często na świeżo upranej pościeli, czystym kocu i gdzie tylko kota zaprowadzi wyobraźnia :evil: .

Oczywiście koty dostają też kawałek tego, co jedzą ludzie. Parszywek wybiera surowe (kawałek wołowiny, kurczaka, ryby), natomiast Wrzawa-śmietnikowiec chętnie też zjada ugotowane/upieczone.

Szarcia zjada 3 takie serduszka indycze na jednym posiedzeniu 8O tyle ,że gotowane..
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości