Byliśmy u weta Maluch dostał Linco-spec(coś tam) 1 ml - to ma być dawka uderzeniowa. Jeszcze 3 dni jeżdżenia na zastrzyki
Poradźcie mi proszę coś wyksztuśnego dla niego. W lecznicy nic nie mieli
Teraz izolacja, bo moje zaczęły podłapywać od niego. Nie chcę, żeby się w kółko zarażały
Już zupełnie nie wiem, gdzie go odizoluję, bo Sami musi być sam - to taki koci dresiarz, tylko jeszcze nieco chudy
Jaskół pojedzie do Mati66 po podleczeniu. Musi się wykurować, bo na niego czekają
Ryszarda pojedzie w sobotę prosto do domku docelowego, o ile oczywiście nic się nie poplącze
