AYO pisze:Na Behemotu ni śladu nie było - to czym on był dezynfekowany
Pewnie jakas czarna substancja
Moderator: Estraven
AYO pisze:Na Behemotu ni śladu nie było - to czym on był dezynfekowany
alus1 pisze:oj tam marudzicie dziołchy Myszencja i Joko były baaardzo długo różowiutkie jak dody dwie

AYO pisze:Słuchajcie![]()
W zeszłym tygodniu widziałam w autobusie taką parę:
Młodziaki, chyba studenty [więcej intelektualisty] i koteczka w gustownym zielonym wdzianku, najprawdopodobniej wyjęta z plecaka, wisaksiątko, leżała sobie jak królowa na kolanach młodzieńca i wszyscy [czyli ta para i kot] wyglądali na szczęśliwych

JoasiaS pisze:Bry, kolorowi![]()
Będą jakieś fotki?
czekamy na wiosnę Avian pisze:Melduję, ze u Dresiarza po wczorajszym ciachnięciu nie zaobserwowano dziwnych kolorów pod ogonem

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, pibon i 13 gości