Katarzynka01 pisze:Dobranoc![]()
Wybawiony, najedzony, wybawiony, ponownie najedzony (a konkretnie opity mleczkiem). Zaraz się przeniesiemy do mnie, bo Jaskierek w nocy sypia ze mnąDzielą się z Nodim, fotel Nemisi czyli miejscówka u Justyna cały dla niej.
Jaskier wybrednym jest kotkiem. Jeśli puszeczki/tacki to winston. Z karm porządnej jakości tylko ferringa. Całe szczęście uwielbia świeże mięsko więc nie bardzo się martwię. Ale próbuję różnych innych karm i wszystkie są be
Wszystkie te puszeczki i saszetki, których Jaskier nie raczy, odkładam dla Ciebie. Kocięta rosną, będzie jak znalazł. Przy okazji oddamy lada dzień małą kuwetkę bo Jaskier uczęszcza do kuwet starszaków
Czego Kasiu koty mogą chcieć więcej niż troskliwy i kochający dom?
Matulka bardzo już się cieszy na puszeczki dla niej i swoich dzieciątek.


