W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Jak coś złego się dzieje to MUSI być niedziela!
(Z)Morka zachorowała.
Wymioty, niejedzenie, wędrówki do kuwety bez efektu, krople płynnej kupki na podłodze, ewidentnie coś boli. Ryzykownie podałam bupaq

. Jedyna poprawa to taka, że chyba przestało boleć ale wędrówki do kuwety były dalej. W końcu znalazłam weta czynnego w niedzielę.
Lekka gorączka (39,1), w gruczołach tylko troszkę, palpacyjnie trudno coś stwierdzić bo kotka na przeciwbólu

Dostała antybiotyk, przeciwwymiotny, rozkurczowy, hepatile na wątrobę i kroplówkę z ringera. Zalecenia: obserwować i ... ewentualnie przyjść jutro.
Po powrocie pierwsze co zrobiła to ZJADŁA

Co więcej, co chwilę podchodzi do miseczki jakby chciała odrobić zaległości. Czekamy jeszcze na kupę.
Waży równe 7 kg :201436

Kotki małe trzy mają zarezerwowane domki. Adopcje mają dojść do skutku w piątek.
Nawet na mamę była chętna osoba ale ... hmmm, delikatnie pisząc - odpadła w przedbiegach :twisted:

(Z)Moreczko, a Tobie co to się porobiło? Dobrze że już lepiej się poczułaś. Gdyby jeszcze kupka się pojawiła to byłoby super :201461

Zdrowiej koteczko, trzymamy mocno kciuki :ok:

Chyba koty się umówiły żeby dziś źle się czuć.

(Z)Morciu, miau!
A wiesz, kiciu, że mam koleżankę Zmorę?

(Z)Morko

Ale jutrzejsza wizyta to już chyba w Waszej stałej lecznicy?

(Z)Morko, dobrze, że Ci się poprawiło i jesz! Zdrowiej szybciutko! :ok:

Nigdzie dzisiaj nie jadę! Czuję się dobrze, zrobiłam kupę, apetyt mam jak zawsze i ... nawet dużej przebaczyłam

Morka

Wczoraj jeszcze trochę się bała wskoczyć na kanapę obok mnie ale w końcu pieszczoch z niej wyszedł.
Dziś już normalnie więc nie jedziemy. (Z)Morka była u weta (odkąd jest u mnie) po raz pierwszy. W drodze nie miałczała tylko czasem warrrczała :lol:

W weta też czasem było warknięcie ale na ogół była grzeczna :1luvu:

MaryLux, tak jest, planowałam wizytę i naszego weta ale chyba nie będzie potrzebna.

Dzisiaj (Z)Mora, jak zwykle przylazła na pieszczotki i doczekała się ... mycia tyłka :mrgreen:

. Troszkę się futerko pobrudziło i posklejało a spaślun TAM nie sięgnie :lol:

Duża
Ciociu Nul, Ty się kolegujesz z PRAWDZIWĄ Zmorą ??? :strach:

Ciociu Silverblue, zdrówka dla Mici życzę i kciuki trzymam :ok:

Ciociu Anna2016, dziękuję podniesienie na duchu :1luvu:

Ciociu jolabuk5 dziękuję za kciuki :1luvu:

Morka

O, jak fajnie (Z)Moreczko, że nie musisz dziś jechać do weta! Nie choruj! :ok:

(Z)Morko, bardzo się cieszymy ze juz się dobrze czzujesz :1luvu:

I dobrze ze nawet Dużej wybaczyłaś

Nie wiem co Ci Duzi mają z tymi wetami, ciągle chcą tam biedne kotki ciągać! Ale na szczęście już nie musiałaś dziś iść :ok:

Micia

(Z)Morko, trzymamy mocne kciuki, żebyś doszła do pełni zdrowia :ok:

MaCiek, Maciek, słyszałam że Ty miałeś święto!! To ja Ci życzę żebyś był wesoły i szczęśliwy, i jadł pyszne jedzonko, i sobie brykał i spał i co tylko lubisz robić!! I żeby Duża Cię miziała i rozpieszczała, ale tego chyba Ci nie muszę życzyć bo masz Dużą która Cię bardzo kocha!! Sto lat MaCiusiu :1luvu:

Micia i Duża.

Silverblue pisze:MaCiek, Maciek, słyszałam że Ty miałeś święto!! To ja Ci życzę żebyś był wesoły i szczęśliwy, i jadł pyszne jedzonko, i sobie brykał i spał i co tylko lubisz robić!! I żeby Duża Cię miziała i rozpieszczała, ale tego chyba Ci nie muszę życzyć bo masz Dużą która Cię bardzo kocha!! Sto lat MaCiusiu Micia i Duża.

i najlepiej żebyś juz nie musiał jeździć co tydzień do weta

mir.ka pisze:
Silverblue pisze:MaCiek, Maciek, słyszałam że Ty miałeś święto!! To ja Ci życzę żebyś był wesoły i szczęśliwy, i jadł pyszne jedzonko, i sobie brykał i spał i co tylko lubisz robić!! I żeby Duża Cię miziała i rozpieszczała, ale tego chyba Ci nie muszę życzyć bo masz Dużą która Cię bardzo kocha!! Sto lat MaCiusiu Micia i Duża.

i najlepiej żebyś juz nie musiał jeździć co tydzień do weta

Ja to Ci życzę, żebyś jeździł do weta tylko raz w tygodniu. Raz to lepiej niż trzy, prawda? A ja będę musiał trzy razy w tygodniu. Dobrze, że nie siedem :wink:

Felek

W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Kto przegląda forum