Miau Mati, miziam Cię po pysiu...Zunia.Dziękujemy Pralciu

Sabciu zabawa jest bardzo ważna dla kotka, dobrze robisz, że się bawisz laserkiem, muszę to Zuni powtarzać i zachęcać bo często nie chce się bawić...
Tak Sabciu, my już po zastrzyku, myślałam że już dość, ale doktor jutro też chce dać zatrzyk. Dostaje w dwa w 1 antybiotyk i p.bólowy - to ją też przygotowuje do zabiegu usuwania kamienia, który ma zaplanowany na wtorek, po południu

bardzo się boję. Ale zauważyłam też że (ODPUKAĆ) powoli wraca do podgryzania chrupek, np dziś rano sama podeszła i jadła chrupki przez dobrą chwilę. Mam cichą nadzieję, że jednak te zastrzyki (z 5 ich chyba już miała) powoli coś działają...
Taka senna niedziela się u nas zrobiła, niebo zachmurzone, szare....wczoraj wyrżnęłam się na ruchomym chodniku (w sklepie) - na kolanie duże limo szaro-fioletowe; jakieś przeziębienie się przyplątało, ogólnie nastrój taki jak pogoda + strach...
Życzymy wszystkim Przyjaciołom słonecznej pogodnej i spokojnej niedzieli ! Zunia z dużą