Lonia, Marceli i Pugalek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 02, 2010 19:28 Re: Lonia, Marceli, ropne zapalenie bródki - zdjęcia

tajdzi pisze:No i bródka do obserwacji i smarowania - coś brązowego się znów wykluwa :(

dzieki Marcelkowi daisy ma smarowana brodke woda utleniona, bo troche "tych czarnych" tam sie zbiera, no
nie lubi tego bardzo :evil:
wnerwiona Daisy pozdrawia Marcelka 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lut 02, 2010 20:46 Re: Lonia, Marceli, ropne zapalenie bródki - zdjęcia

Rany, co świństwo na tej biednej bródce :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lut 03, 2010 12:45 Re: Lonia, Marceli, ropne zapalenie bródki - zdjęcia

Wnerwiony Marcelek łączy się w bólu z Wnerwioną Dasy :)

Nie wiem co to za czort :( ale kurde nie chcę, żeby się powtórzyło - że znów na bródce zostanie łysa skóra i zmiany ropne :(
Na razie smarowanie, choć bardzo źle odbierane przez Małego Kotka, chyba daje rezultaty
Oby nic więcej się nie wykluło!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lut 10, 2010 9:58 Re: Lonia, Marceli, ropne zapalenie bródki - zdjęcia

Mamy w domu duchy kotów Obrazek

W pokoiku, w kuwetkach pojawiły się tego oznaki

jedzonko zniknęło z miseczek

myszka przesunęła się sama ze środka pokoiku w kącik...

Marcelek siedzi pod drzwiami i czuwa...

ale kotów ani widu, ani słychu!

odwiedziły nas kocie duchy Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lut 10, 2010 10:56 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

Bardzom ciekawa jak wyglądają :-)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 10, 2010 10:59 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

kocie duchy co ściemniają i dziczą? ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lut 10, 2010 11:03 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

a ja już wieeem! a ja już wieeem! :surprise:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lut 10, 2010 21:10 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

Prosimy o fotki tych duchów :)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lut 11, 2010 9:07 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

genowefa pisze:Prosimy o fotki tych duchów :)

ektoplazma nie zawsze wychodzi na zdjęciach ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lut 11, 2010 12:41 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

no narazie jedyną plazmę jaką mogę wam uwiecznić na zdjęciach to zawartość kuwety :twisted:

Jedna duszyca, z lekko podwiniętymi uszkami już wyłazi jak płaszczka na środek pokoju, popaca myszkę, poskubie suchego, zje (choć z niesmakiem) trochę kurczaka, wzgardzi miamorkiem i idzie posiedzieć w kącie
Wzięta na ręce i wymiziana włącza traktor, ale gwałtowniejszy ruch i zamienia się w ektoplazmę ;)

Druga duszyca, mniej obserwowalna, chowa się w ciasnych i ciemnych miejscach
wzięta na kolanka sztywnieje i oczka się takie duuuuuże robią! dziś masowałam jej brzuszek i przez kilkanaście sekund się rozpływała, ale zaraz potem zesztywniała i z wyrzutem na mnie popatrzyła
NIe będzie lekko z tą paskuda, nie będzie... :roll: dobrze, że nie gryzie
ale brzuch mam podrapany 8O
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lut 11, 2010 15:13 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

Uschi pisze:
genowefa pisze:Prosimy o fotki tych duchów :)

ektoplazma nie zawsze wychodzi na zdjęciach ;)

Ja tam wierzę w tajdzi :)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lut 11, 2010 15:16 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

A ja coś wiem, a ja coś wiem :mrgreen:

To jest ektoplazma w paseczki :mrgreen:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2010 19:14 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

jedna ektoplazma jest rozmruczana i kochana :) Ektoplazma - Plamcia

Druga... no coż. Ma duze oczy. Jak straaaaach. I nie bardzo wie o co komon. Lukrecia. Bo moim zdaniem to nie zloto a lekki szylkret :)

Plamka mizia się i lata za laserkiem. W sumie to fajni jestesmy, jeść dajemy i się można poprzeciągać i pomruczeć przy mizianiu

Lukrećka jest panikulec strachulec boidupiec. Coś jak Liś :roll: no ale z Liś zrobiłam kota to i może z tej ektoplazmy coś wyjdzie?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lut 11, 2010 20:57 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

..tym bardziej ze z Lisia byl dzikulec 100%, a toto dawalo sie juz Panu glaskac
bedzie dobrze, one sliczne sa :)

i na bank nie szylkret, rufizmy albo wersja gold ;)

a co do nie gryzienia.... to dobrze, ze JUZ nie gryzie, Wojtkowi palec sie jeszcze goi :twisted: No ale ty nie wsadzasz kotu termometra w tylek tylko miziasz 8)

A w Plamci i jej zagietych uszkach jestem zakochana :1luvu:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lut 12, 2010 10:03 Re: Lonia, Marceli ... mamy DUCHY!!!!

Mysza pisze: ...i na bank nie szylkret, rufizmy albo wersja gold ;)

...



omasz... rufizmy... :) o czym ty do mnie? :)

Plamcia rano domagała się miziania :) słodka jest, ale bardzo znudzona. Siostra jej zupełnie nie interesuje. Ją interesuje mizianie. Marcelek zajrzał dziś do dziewczynek i profilaktycznie je osyczał.

Martwię się, że Lukrecia jest apatyczna - ja rozumiem, że jest przerażona, ale nie wykazuje oznak zainteresowania czymkolwiek :( leży wciśnięta w kąt i łypie oczyskami tylko. Nawet nie wiem czy je. Ma dużo chudsza dupke niż Plamcia
Nie mam jak jej zważyć, nie wiem czy nie zabrac jej do weta.
Popsikałam dziś kontenerek feliwayem, ale nie wiem czy coś to da...
Jej kurcze przydałby się ktoś, kto ma więcej czasu niż pół godziny wieczorem :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 17 gości