LILI bez łapki już szczęśliwa...została rezydentką:):):)

» Pon sie 10, 2009 20:53

może jakiś odkłaczacz
bo Lili się często myje,
może się zakłaczyła :roll:

» Pon sie 10, 2009 21:19

Podaję jej bezo-pet, ale coś marny rezultat

» Pon sie 10, 2009 21:35

Lili dziękuje Ciociom za wszystkie pozdrowienia i mizianki i na dobranoc prezentuje, jak pięknie potrafi już się bawić :love:

» Pon sie 10, 2009 21:41

jak czlowiek patrzy na lewa strone kota, to az mu sie chce smiac. a jak na prawa - to bardziej plakac. :cry:

» Wto sie 11, 2009 5:51

» Wto sie 11, 2009 7:15

aga-zgaga pisze:jak czlowiek patrzy na lewa strone kota, to az mu sie chce smiac. a jak na prawa - to bardziej plakac.

Niestety, to prawda...

» Wto sie 11, 2009 7:32

Najwazniejsze, ze Lili jest wreszcie bezpieczna i szczesliwa- dzieki Tobie Zuziu :aniolek:

Juz widac, ze bez lapki radzi sobie coraz lepiej

» Wto sie 11, 2009 7:59

Tak, Lilunia radzi sobie coraz lepiej bez łapki. Codziennie widać poprawę, ale też z każdym dniem kicia jest coraz mocniejsza. Lili, mimo takiego okaleczenia, jest w bardzo dobrym stanie psychicznym, ma dobry apetyt, bez przerwy dopomina się jedzonka, jest pierwszym kotkiem z moich tymczasów i rezydentów, który wsuwa też ryż z kurczaczkiem ugotowanym z dodatkiem marchewki. Widocznie tamte nigdy nie zaznały aż takiego głodu, jak Lili, bo potrafiły wybrać wszystko, a ryż zostawić :roll:

Dogadzam kiciuni jak mogę, a ona odwdzięcza się mruczankami i przytulankami bez końca. Jest cudowną koteczką!!!!!!

Tylko martwi mnie ten brak kupki. Ostatnią robiłą w sobotę!! Daję już kici parafinę, bezo-pet i nic. Sika normalnie. Jutro idziemy do pani doktor, to poproszę o jakąś poradę jeszcze w tym temacie :wink:

» Wto sie 11, 2009 8:00

jerzykowka pisze:Najwazniejsze, ze Lili jest wreszcie bezpieczna i szczesliwa- dzieki Tobie Zuziu Juz widac, ze bez lapki radzi sobie coraz lepiej

Oj tak, jeszcze chwilka i koteńka zupełnie przyzwyczai się do braku łapeczki i będzie w pełni szczęśliwa w swoim nowym domku.

» Wto sie 11, 2009 9:55

zuzia96 pisze:Podaję jej bezo-pet, ale coś marny rezultat

spróbuj przez kilka dni podawać trzy razy dziennie; ostatnio nasza najstarsza Kicia się zapchała i pomogło (przy wsparciu co prawda zastrzyku rozluźniajacego...)

trzymam kciuki :ok:

kochana jest

» Wto sie 11, 2009 17:20

z Czarną też miałyśmy kiedyś taki problem,że kilka dni się nie załatwiała,no i niestety dopiero lekarz pomógł...ale może jeszcze jej się uda,może więcej tej parafiny jej trzeba podać?

wielkie miziania dla dzielnej Koteczki :1luvu:

» Wto sie 11, 2009 19:51

Dobry wieczór, taka jestem ładna... :love:

» Wto sie 11, 2009 19:52

hmm, daj jej mleka zagęszczonego słodzonego, takiego z tubki (wiem, wiem że to niepolityczne, ale wypróbowałam wielokrotnie)
działa lepiej niż parafina i nie trzeba wpychać na siłę
efekt murowany