Daisy,Telma,Muczacza i Bajk - Bajeczka [']

http://dragcave.net/user/beznadziejna

Agn pisze:Ja sprawdzam...

ja tez wlasnie :lol:

Bajce zdecydowanie poprawil sie aptet

dzisiaj juz 3-ci raz zjadla sama z siebie suche, za kazdym razem po kilkanascie duzych chrupek
bo mokre jest bleeee

dostala zastrzyk, a przed pojsciem spac zapodam kroplowke
o, syropek jeszcze musze jej dac
i pije najchetniej z mojego kubka na biurku - wiec postawilam jej taki wodopoj z kranowa, bo chciala mi podpijac mineralke...

Beata pisze:
Bajce zdecydowanie poprawil sie aptet dzisiaj juz 3-ci raz zjadla sama z siebie suche, za kazdym razem po kilkanascie duzych chrupek

Dzielna dziewczynka

Beata pisze:i pije najchetniej z mojego kubka na biurku - wiec postawilam jej taki wodopoj z kranowa, bo chciala mi podpijac mineralke...

Mineralki kotu żałujesz? :evil:

Niech popija te chrupki. :ok:

http://dragcave.net/user/beznadziejna

Agneska pisze:
Beata pisze:i pije najchetniej z mojego kubka na biurku - wiec postawilam jej taki wodopoj z kranowa, bo chciala mi podpijac mineralke...

Mineralki kotu żałujesz?
Niech popija te chrupki.

no nie zaluje, ale wiesz, tam jakis sod, potas i te inne z ktorymi mamy problemy :roll:

kota dobrze sie czuje
ja sie ciesze

ale sie zaczelo :roll:

wieczornej kroplowki nie bedzie :evil:

Bajka sie wyrywa, warczy i w ogole nie ten sam kot :mrgreen:

znaczy sie jutro pewnikiem jednak z pomocy lecznicy naprzeciwko skorzystam :evil:

Beata, trzymajcie sie :ok:

Beata pisze: Bajka sie wyrywa, warczy i w ogole nie ten sam kot

Znaczy się - ten sam jak zawsze.

Kciuki.
Ciągle.

Ja też sprawdzam. I liczę oddechy :oops:

Trzymam

http://dragcave.net/user/beznadziejna

u nas bez zmian
tzn rano Bajka strasznie marudna byla :roll:

myslalam, ze ja udusze :lol:

ta woda nieeeeee, nie chce tych ulubionych chrupek i je zakopie, nie nie bede lezec na reczniczku bo na linijce wygodniej itd. :evil:

potem troche przeszlo, zaczela jesc suche
po pracy bylam z nia na kroplowce w lecznicy naprzeciwko - pan doktor byl nieco skonfudowany moja prosba :roll:

ale kroplowke podal, Bajka przestraszona tym bardziej ze w ktoryms momencie wszedl maly jazgajacy pies, wiec siedziala trusia z pysiem schowanym w mojej dloni (niezly patent, moze psine wynajme na czas kroplowek? :lol: