Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

[JaEwka]

UWAGA UWAGA
Wilczka jest juz u nas
Testy wyszly ujemnie
Narazie zdjec nie dam bo nie chce jej przed oczami aparatem swiecic bo narazie jest troche przestraszona i siedzi w lazience ale mam nadzieje ze niedlugo sie przyzwyczai do nas

[JaEwka]

I oczywiscie bardzo dziekuje Kici_ za pomoc bedziemy zdawac relacje na bierzaco

[dzonss]

baaardzo się cieszę!!
Powodzenia Wilczuniu w nowym domu!

[Kicia_]

I oczywiscie bardzo dziekuje Kici_ za pomoc bedziemy zdawac relacje na bierzaco

Nie ma za co, to moja ulubienica

[Cassania]

o jakie fajowskie wiesci!!

[cypisek]

SUPPERRRRRR!!!!!! bardzo się cieszę,to moja ulubienica

[JaEwka]

Wilczka coraz smielsza, wyszla z lazienki troche sie przeszla i poszla do garderoby. Na poczatku wcisnela sie w najmniejszy kat ale za chwile poszla na poslanko ktore jej uszykowalam ladnie zjadla, napila sie
Nie jest jakos specjalnie przestraszona raczej bardziej niesmiala wiec mam nadzieje ze zacznie niedlugo sie do nas przyzwyczajac i sobie swobodnie chodzic po mieszkanku (w sumie po jednym pokoju bo to kawalerka hehe )

[Kicia_]

Wspaniałe wiadomości. Moim zdaniem przytłaczało ją miejsce i ilość kotów. Najwyraźniej nie przepada za towarzystwem innych kotów, zawsze trzymała się na dystans od innych. Z pewnością boi się też psów. Gdy mieszkała w Garażu praktycznie nie wychodziła z niego na zewnątrz (tam nie ma okien, więc żyła jak w piwnicy). Otworzyła się dopiero po przeprowadzce na Wybieg. Myślę, że będzie u Was szczęśliwa

[JaEwka]

Wspaniałe wiadomości. Moim zdaniem przytłaczało ją miejsce i ilość kotów. Najwyraźniej nie przepada za towarzystwem innych kotów, zawsze trzymała się na dystans od innych. Z pewnością boi się też psów. Gdy mieszkała w Garażu praktycznie nie wychodziła z niego na zewnątrz (tam nie ma okien, więc żyła jak w piwnicy). Otworzyła się dopiero po przeprowadzce na Wybieg. Myślę, że będzie u Was szczęśliwa

U nas bedzie sama wiec bedzie miala 2 pary rak na wylacznosc wlasnie od niej wrocilam to jest taki niesamowity miziak malo mi garderoby nie rozniosla tak sie rozpychala do glaskania ale narazie jeszcze nie chce z niej wyjsc ale byc moze jutro

[Agneska]

Ależ się cieszę, że ta piękność wreszcie będzie szczęśliwa.

[JaEwka]

zaraz wrzuce fotki tylko sobie przypomnie jak sie to robi

[JaEwka]

zaraz wrzuce fotki tylko sobie przypomnie jak sie to robi

Dobra poddaje sie nie pamietam jak sie fotki wrzuca wiec jakby ktos byl taki dobry i mi przypomnial bylabym wdzieczna

[Agness78]

Ale super wiadomości

a zdjęcia możesz wrzucić przez np. fotosik i skopiować link do zdjęcia na miau

[Kicia_]

wlasnie od niej wrocilam to jest taki niesamowity miziak malo mi garderoby nie rozniosla tak sie rozpychala do glaskania ale narazie jeszcze nie chce z niej wyjsc ale byc moze jutro

No, tak szybkich postępów się nie spodziewałam. I nie myślałam, że sama będzie przychodzić do głaskania To tylko dowód na to, że schronisko nie jest najlepszym miejscem dla kotów i że w warunkach domowych zachowują się zupełnie inaczej niż w schronie.

Zaczęłam się zastanawiać, czy z Romka da się zrobić miziaka. Zachowuje się podobnie jak Wilczka, tylko jest bardziej wycofany i szybciej zwiewa, ale to dlatego, że jest młodszy. W Romku nie ma dzikości, a jedynie strach. Teraz juz za każdym razem udaje mi się go pogłaskać i nawet się juz tak bardzo nie cofa na widok mojej ręki. Nie warczy, nie syczy, nie używa pazurów ani zębów. Chyba spróbuję go poznac jeszcze bliżej

[cypisek]

Fotki fotki..!!!!!