Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

[kristinbb]

A teraz z rzeczy mniej zabawnych - koty stłukły akwa. Na szczęście Amal nie było w środku - mimo założonej pieluchy wylazła.
Trudno. I tak nie spełniało swojego zadania...

Zawsze wiedziałam, że koty są wszechstronnie utalentowane .
Jak one to zrobiły?

HA!
To jest dopiero pytanie. Zrzuciły na akwa doniczkę.
ALE.
Doniczka [z ostatnim w domu kwiatkiem] stała na najwyższym regale z książkami. Na regał nie ma możliwości doskoku z innego mebla. A przynajmniej do tej pory nie było... A przynajmniej - tak mi się wydawało...

I tak Twoja wina... nie tlumacz się ..nic nie pomoże...
Na biedne koteczki chce zwalić...

[Agn]

I tak Twoja wina... nie tlumacz się ..nic nie pomoże...
Na biedne koteczki chce zwalić...

Podejrzewam, ze akurat te, ktore to zrobily, to wcale nie biedne sa.

Poza tym - mnie nie bylo wtedy w domu.

[kristinbb]

I tak Twoja wina... nie tlumacz się ..nic nie pomoże...
Na biedne koteczki chce zwalić...

Podejrzewam, ze akurat te, ktore to zrobily, to wcale nie biedne sa.

Poza tym - mnie nie bylo wtedy w domu.

A kto postawił doniczkę w takim dziwnym miejscu???

[Agn]

I tak Twoja wina... nie tlumacz się ..nic nie pomoże...
Na biedne koteczki chce zwalić...

Podejrzewam, ze akurat te, ktore to zrobily, to wcale nie biedne sa.

Poza tym - mnie nie bylo wtedy w domu.

A kto postawił doniczkę w takim dziwnym miejscu???

Oj tam, no dobra...
Ale to mialo byc miejsce niedostepne dla koteckow. `Tak mi sie przynajmniej wydawalo...`

[kristinbb]

A kto postawił doniczkę w takim dziwnym miejscu???

Oj tam, no dobra...
Ale to mialo byc miejsce niedostepne dla koteckow. 'Tak mi sie przynajmniej wydawalo...'

Koty są jednak pomysłowe...

[Satoru]

po prostu dokonały niemożliwego:) ZNOWU.

[Ewik]

Co słychać w Pieluszkowie?

[Ewik]

[Agn]

:?:

Ewik - między innymi na tej stronie można doczytać, co jest powodem mojego milczenia w wątku Amal:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3412143#3412143

A malutka ma się dobrze [w przeciwieństwie do mnie]. Bawi się z resztą maluchów; biega z nimi - ma tylko kłopoty, kiedy reszta wskakuje gdzieś wyżej, a ona bidna zostaje na podłodze.

Jako że akwa poszło w odstawkę Amal dostała ... legowisko. Tzn. na razie jest to kawałek skórki z mojego kożuszka w przedpokoju i kocyk polarowy w innym miejscu, żeby nie spała na podłodze. Od razu wiedziała, że to dla niej. I tam się układa. Nie chowa się już pod kredensem.

[Agn]

Dziś mała ma jakby spadek formy.
Ale właściwie wszystkie stwory maja dziś spadek formy [ja zresztą też ]
Wczoraj musiałam ją odetkać. Może dlatego dziś Amal jest trochę zmęczona i ewidentnie boli ją pupa.

Powoli robi się z niej mały pieszczoch i zaczyna ze mną rozmawiać.

[kota7]

A co Ci gada?

[Agn]

A co Ci gada?

Głównie się skarży. I narzeka.
Że znowu pupa do mycia, że żarcie zbyt rzadko, że inne koty jej uciekają.

Ale też opowiada, że jest fajnie cieplutko i miło. I że po brzuszku też można ja podrapać.

[kropkaXL]

Amal-witaj w niedzielęi hopsaj do góry

[Agn]

Cześć, KropkaXL.

Amal dziś zupełnie nie w sosie. Co prawda zjadła śniadanie, ale teraz leży na swoim posłanku i niczym się nie interesuje...
Hmmm...
Jutro do Doc?

[CoToMa]

Mam nadzieje, że to tylko chwilowe gorsze samopoczucie...