W-wa: bezdomny połamaniec - już po operacji.. kasy brak..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 01, 2007 11:32

;) Vicek do małych też nie należy
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto maja 01, 2007 16:00 Podziekowania

Bardzo dziekuje aamms za dzisiejsza pomoc przy zmianie opatrunka u rudzielca :lol:
i polecam sie na przyszlosc :-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Wto maja 01, 2007 16:11 Re: Podziekowania

Ewusek pisze:Bardzo dziekuje aamms za dzisiejsza pomoc przy zmianie opatrunka u rudzielca :lol:
i polecam sie na przyszlosc :-)


Nie ma za co.. cała przyjemność po mojej stronie..
Cieszę się, że wreszcie Cię poznałam na żywo i cieszę się, że poznałam rudzielca..
I z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że to absolutny klon Vice.. Może trochę ciemniejszy ale na tym kończą się różnice.. Reszta tak jak u Vice..
Pućki na pysiu, waga, wielkość, miziastość do sześcianu, gadulstwo, nawet rozłożenie białego na kiciu..

A mrruczał tak, że było go słychać w całej poczekalni.. uwielbia się przytulać, uwielbia mizianki.. nie wiem jak z barankami, bo kicio mial kołnierz ale podejrzewam, że jakby był bez, to mógłby mnie zwalić z krzesła siłą swoich baranków.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 01, 2007 16:23

uwierz mi na słowo, ze robi baranki BA ! nawet mega barany :-D

przed chwila uprałam mu ogon w manusanie... odczekalam chwile, zeby zaczal dzialac i zaczelam splukiwac nad umywalka ! BOZE ! co tam sie dzialo !!! Jakby woda z czarnego farbujacego prania leciala ! Jestem w szoku 8O
nie moge sie doczekac, kiedy noga bedzie na tyle w dobrym stanie, zebym mogla go calego wykapac... moze kapac go po kawalku ? ale to byloby chyba klopotliwe... a tak juz to widze - biore go pod prysznic, mocze woda, wcieram manusan, kilka minut na dzialanie i splukuje i jeszcze raz to samo bo jest promocja :-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Wto maja 01, 2007 16:40

Ewusek pisze:uwierz mi na słowo, ze robi baranki BA ! nawet mega barany :-D

przed chwila uprałam mu ogon w manusanie... odczekalam chwile, zeby zaczal dzialac i zaczelam splukiwac nad umywalka ! BOZE ! co tam sie dzialo !!! Jakby woda z czarnego farbujacego prania leciala ! Jestem w szoku 8O nie moge sie doczekac, kiedy noga bedzie na tyle w dobrym stanie, zebym mogla go calego wykapac... moze kapac go po kawalku ? ale to byloby chyba klopotliwe... a tak juz to widze - biore go pod prysznic, mocze woda, wcieram manusan, kilka minut na dzialanie i splukuje i jeszcze raz to samo bo jest promocja :-)


Jeśli tak, to może i to rude zjaśnieje trochę.. :twisted:

Ale z praniem całości jednak chyba bym poczekała do wygojenia się łapy.. :?
I chyba będą Ci potrzebne chociaż jeszcze dwie ręce do pomocy.. Rudzielcec mimo przejśc i kłopotów z łapą jest strasznie silnym kiciem.. okropnie trudno go utrzymać na kolanach a co dopiero w wannie z wodą.. Może nawet przydadzą się nieprzemakalne kombinezony.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 01, 2007 16:51

mam w domu murowany brodzik 180x75 cm z zamykanymi drzwiami na calej dlugosci :-) Jak Sigma nie ucieka to i on mi nie ucieknie :-)

wiem, ze musze poczekac, ale juz planuje :-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Śro maja 02, 2007 8:58

nie miałam dostępu do netu i nie wiedziałam że będziesz :(

ale widzę że dałyście sobie radę :)

Rudy jest niezwykły! Wielki, silny i ma w sobie coś takiego, że nie da się o nim zapomnieć 8)
mimo całej swojej siły i bolącej łapki, nawet nie drasnął mnie podczas zmiany opatrunku! zdejmowanie to był "mały pikuś" (jak tylko został puszczony wskoczył mi na ręce- tak jak małe dziecko, jakby chciał mnie objąć :1luvu: ) dopiero jak zobaczył panią Małgosię (o ile dobrze pamiętam), która miała mu założyć opatrunek, zaczął warczeć. na sam jej widok :lol: potem nie było łatwo, bo łapka go strasznie bolała, i była ciągle urażana... złościł się... nawet zębulce pokazał i miałam wrażenie że mnie zaraz ugryzie, ale nic z tych rzeczy!!!
Ewusek- wysyłam Ci numer do mnie na kom na PW, jak będziesz wybierała się do lecznicy o daj znać, bo ja nie zawsze jestem przy kompie...
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro maja 02, 2007 11:09

co to jest manusan :?:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 02, 2007 11:27

taki różowy płyn odkażający, używany przez lekarzy do np. mycia rąk przed zabiegiem.
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro maja 02, 2007 12:59

myślałam ze szampon
od kilku dni przychodzi na moje okno kot
dzikus i nie daje sie podejść ale gdyby udało mi sie go jakoś oswoić to musiałby przejśc solidne mycie
i dlatego pytam czym to najlepiej zrobić :?:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 02, 2007 14:07

Manusanem 8)

To takie różowe coś, mydli się, odkaża i łagodzi podrażnienia. Kąpałam w tym persy i czyściłam tym uszy przed aplikacją oridermylu. Można kupić u weta albo w aptece. Przed użyciem należy rozcieńczyć.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 02, 2007 14:43

ja w masusanie kapie moja mastinke bo ma wieczny łojotok, wiem, ze stosuja go rowniez w stadninach u koni.

Mam dwa plany -
1. zeby szybciej wyczyscic rudzielca moze kupic mu pylek kapielowy dla szynszyli i go natrzec nim ? Pamietam jak moja szynszylka kapala sie w takim pylku i on zczyszczal z niej caly brud i kurz.

2. jak juz kot bedzie mial normalno noge, bez ran i bede mogla go wsadzic pod prysznic to ubiore sie w pianke neoprenowa 7mm do nurkowania, zeby mnie nie podrapal :-)

jak myslicie, czy taki pylek by sie sprawdzil ?

PS. Psy sa od kilku dni na dzialce... Rudy przejal bude Sigmy i spi w niej od 10 ! Na razie nie znaczy terenu. Opatrunek trzyma sie swietnie :-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Śro maja 02, 2007 15:14

a ja Majkę kiedyś w tym wykąpałam, ale ona ma bardzo wrażliwą skórę i tylko jej to bardziej podrażniłam... teraz zwykłym szamponem dla psów ją myje (całkiem często) i jest dobrze.

co do Rudego... hmmm... z tego co widziałam to jest coraz czystszy, ale daleka jeszcze droga przed wami 8)
łapka już nieźle wygląda, zostały tylko jakieś strupki, więc może spróbuj to owinąć jakąś folią, i umyj go teraz, albo za kilka dni. tylko tak żeby się nie nadwyrężał. jak mu się nie będzie podobało to może lepiej poczekać...
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro maja 02, 2007 16:27

musze poczekac :-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Czw maja 03, 2007 9:40

Rudy zakochał sie w mojej Lunce :-) caly wczorajszy wieczór śpiewał jej serenady "mrau, mrau, mrau..." a ona "miiiiiaaaauuuu" Widac, ze Rudy to byl niezlym erotomanaem :-)
Zdjelam mu wczoraj na chwile kolnierz i tyroszke sie chłopina umyl :-)

NIe wiem co to bedzie jak wroca psy z dzialki, bo Rudy zajal bude Sigmy a Karat poluje...musze to jakos logistycznie zorganizowac...

niedlugo dodam fotki
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 104 gości