Z pamiętniczka karmicielki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 05, 2007 8:27

CześĆ Dziewczyny, czytam o leczeniu przez Was zatok.
Ja mam takieog Felusia, co już 5 lat (odkąd go mam) jest stale usmarkany. Byłam z nim u wielu lekarzy, miał wymazy z nosa (za każdym razem wychodziło coś innego). Zjadł tonę antybiotyków, środków homeopatycznych i odpornościowych. Może pomagały na chwilę.
O soluxie nie słyszałam, w takich przypadkach. Gdzie można pozyczyć taką lampę?
I Jolu w jaki sposób stosujesz propolis?

Zmieniając temat.
OGŁASZAM WIOSNĘ!!!
Dziś przed piątą rano pierwszy raz zaśpiewał kos. Uwielbaim spiew kosa. Kojarzy mi się z jakąś nadzieją, radością w przyrodzie. Wiosną i latem podświadomie budzę się i słyszę go jeszce przed świtem, a potem po zachodzie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 06, 2007 8:24

Misia odeszła dziś w nocy.

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Wto mar 06, 2007 8:34

Jolu tak mi przykro :cry:
trzymaj się

Misia napewno nigdy Ciebie nie zapomni, tego jak bardzo ją kochałaś

Teraz już Misię nic nie boli, biega sobie młoda i zdrowa i patrzy zza TM na Ciebie...oczami pełnymi wdzięczności za te 6 lat...za wszytsko...

Misiu [']
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto mar 06, 2007 8:43

:cry:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 06, 2007 8:45

wspolczuje :(

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto mar 06, 2007 8:45

:cry: :cry: :cry:

[']

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 06, 2007 8:47

:cry:

['] Misieńko... :cry:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto mar 06, 2007 8:50

śpij słodko koteczko [*]

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto mar 06, 2007 9:02

Misiu [']

Joluś, mocne tulanki!

PS dziś miała wyjśc paczka z convalescensem dla Misi :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto mar 06, 2007 9:49 Misia

:cry:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto mar 06, 2007 9:59

Życie składa sie z dni smutnych i dni radosnych. Dobrze, że do końca swoich dni Misia miała przy sobie Ciebie, Jolu. Opiekowałaś się nią, robiłaś dla niej wszystko, co mogłaś. I kochałaś ją.
Nie zawsze możemy pomóc, ale ważne, by mieć kogoś bliskiego przy sobie. A Twoje koty mają Ciebie, Jolu.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto mar 06, 2007 11:08

Biedna Misia:(

A ja myslalam, ze bedziesz mogla sprobowac tego leku, ktory daje Szeryfowi. Jest zauwazalna poprawa.

Widocznie Misia juz chciala odpoczac od tych wszystkich zabiegow.
Moze nastepna Misia czeka.
To najsmutniejszy moment w naszej opiece.
ALe tez widocznie konieczny.
Zeby nie tak bezimiennie, pod plotem.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 06, 2007 11:14

:cry: :cry:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 06, 2007 11:15

Lidka pisze:Biedna Misia:(

Widocznie Misia juz chciala odpoczac od tych wszystkich zabiegow.
Moze nastepna Misia czeka.
To najsmutniejszy moment w naszej opiece.
ALe tez widocznie konieczny.
Zeby nie tak bezimiennie, pod plotem.


ech... :(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 06, 2007 11:20

Jolu, bardzo mi przykro.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 47 gości