Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 24, 2007 19:02

Obejrzałem pierwszy album.
Świetne zdjęcia kotów przytulonych do siebie :)
Sprytny akrobata na drzwiach, a rozłożyło mnie na łopatki zdjęcie toalety "podogonia" :lol:

Wojtek

 
Posty: 27764
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie cze 24, 2007 20:16

Kocurki uwielbiają się przytulać do siebie, a ich inwencja w kwestii pozycji do przytulania nie zna granic ;-) Akrobata zaskoczył wszystkich domowników, Rysiek zresztą nie był gorszy, ale nie dał się uwiecznić na foto, bo za bardzo się wiercił :lol: Ze zdjęciem "toalety podogonia" nie mogłam się powstrzymać, choć moja mama mówiła, że to aż nieprzyzwoite ;-) Mam nadzieję, że Rysiulek mi wybaczy...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 08, 2007 23:41 Nowe fotki

Zamieściliśmy w naszym albumie trochę najnowszych zdjęć :D Zapraszamy i pozdrawiamy!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 08, 2007 23:58

Takich luksusów to nawet moje "księżniczki" ;) nie mają :D
Obrazek

Jak zwykle piękne przytulanki :)
Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27764
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon lip 09, 2007 0:02

:lol:
Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27764
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw lip 19, 2007 22:21 Zdjęcia Mefisia

Mefisto w akcji, czyli wczorajsza drzemka i dzisiejsze polowanie na mysz już w naszym albumie:
http://picasaweb.google.pl/e.witkowska/ ... istoWAkcji
Zapraszamy! :)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2007 22:30

Chyba masz za małe szafki :)

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27764
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw lip 19, 2007 22:39

Rok temu mieścił się na dłoni, lubił spać w podstawce od kwiatka... a teraz już szafka za mała, taki wielki wyrósł ten mój Mefisto ;) Rysiek jest od niego znacznie mniejszy i drobniejszy. Ryśka podnoszę spokojnie jedną ręką, Mefista trudno utrzymać dwoma! Mój kochany grubasek :1luvu:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2007 9:59

nie ma to jak para :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lip 20, 2007 10:50

nie ma to jak para


To prawda. A wyznam Wam, że marzy mi się... trójka, chciałabym jeszcze siostrzyczkę dla chłopaków. Niestety na razie opór rodziny zbyt duży... ale jak się niedługo wyprowadzimy z chłopakami do własnego mieszkanka, to pomyślimy o siostrzyczce na pewno! Mój znajomy właśnie wziął trzeciego do kompletu i mówi teraz, że nie ma to jak trójka ;-)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2007 11:00

:lol:
Jeśli dobrze pamiętam, to przed parką też były "opory"?

Wojtek

 
Posty: 27764
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lip 20, 2007 11:09

Były, były... Myślę, że postawienie rodziny przed faktem dokonanym, czyli przyniesienie trzeciego kota do domu, złamałoby opory tak, jak rok temu, ale z drugiej strony nie chcę denerwować rodziców. Za parę miesięcy i tak wyprowadzamy się z chłopakami do naszego własnego mieszkanka i wtedy nie będziemy musieli nikogo pytać o zgodę :) Poza tym rodzina tak polubiła koty, że zamierza - po naszej wyprowadzce - przygarnąć kotkę [w międzyczasie mieszkała u nas przez tydzień kotka znajomej i moja mama się po prostu zakochała :D] Tak więc korzyść będzie podwójna, bo jedna kotka trafi do chłopaków, a druga do moich rodziców... a potem można będzie podrzucić im jeszcze kocurka do pary itd... :lol:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2007 11:13

ewaw pisze:(...) w międzyczasie mieszkała u nas przez tydzień kotka znajomej (...)

A co na to Rysiek i Mefisto?

Wojtek

 
Posty: 27764
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lip 20, 2007 11:32

Oj, było ciekawie :lol: Sceny jak z animal planet! Pierwsze dwa dni Mefisto spędził pod tapczanem, a Rysiek krążył w okół kotki Kaśki, dosłownie chodził za nią jak cień i syczały na siebie. Parę razy Rysiek oberwał pazurami po nosie od Kaśki i vice versa. W końcu pojawił się i Mefisto i zaczął... podrywać Kaśkę. Krążył w okół niej i gadał do niej jak najęty :lol: Ona go totalnie olewała, ale też nie prychała na niego i pozwalała mu na wszystko. Mefiś był wyraźnie sfrustrowany, że jego wszystkie wysiłki idą na marne. Kąśka go jednak całkowicie akceptowała, bo nawet siadały razem na jednym krześle. Z Ryśkiem do końca było trochę sykania, prychania, walenia się pazurami, pojedynków na wzrok... Ale po paru dniach kocurki uznały, że "ok, niech sobie z nami mieszka", a Kaśka poczuła się jak u siebie w domu i nawet nie drgnęła, jak po tygodniu przyszła po nią jej pani! Absolutnie nie miała ochoty wracać do siebie :lol:
Śmieszne było też to, że Kaśka to taka większa kopia Ryśka, są prawie identyczne, tylko Kaśka trochę okrąglejsza. Więc co chwila ktoś się mylił i brał Kaśkę za Ryśka i odwrotnie :lol:
Poza tym podjadały sobie z misek, robiły takie złodziejskie podchody, że można bylo pęknąć ze śmiechu :lol:
Generalnie było fajnie, a moja mama zakochala się w Kaśce, bo to taka kotka-przytulanka, przychodziła na kolanka, dawala się brać na ręce, ocierała się o nogi - słowem robiła wszystko to, co zazwyczaj kot domowy robi, a czego niestety nie mają zamiaru robić moje chłopaki ;-)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2007 14:51

Dziś wieczorem Mefiś jedzie na szczepienie, odrobaczanie i ogólny przegląd. Tzn. jest taki zamiar, że pojedzie... Trzymajcie kciuki, żeby się w ogóle udało wsadzić go do transportera. Bo ostatnio się niestety nie udało. Mefik miał jechać na szczepienie miesiąc temu razem z Ryśkiem. Niestety godzina prób umieszczenia go w transporterze skończyła się... kotem za regałem. Mefisto nienawidzi - delikatnie mówiąc - transportera. Na sam widok dostaje takiego szału, że słów brak. Rzuca się, wierzga, drabie, gryzie... nie sposób go opanować, jakby miał nagle z 16 łap, a nie 4... Ucieka na regał albo pod wersalkę... Krew się leje - oczywiście moja, rany drapane, szarpane, gryzione... tego się nie da opisać. Ostatnim razem po godzinie się poddałam. Mefisto był w takim szoku, że nikomu nie dał się dotknąć przez cały dzień. O wyprawie do weta można było zapomnieć na czas jakiś... Teraz Mefiś już nic nie pamięta, ale obawiam się, że jak go wezmę na rece, a w dali pojawi się transporter, to będzie powtórka z rozrywki i znowu nic z tego. A przecież jakoś trzeba go tam w końcu zawieźć! Trzymajcie kciuki... Dobrze, że chociaż z Ryśkiem nie ma tego problemu.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości