Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 14, 2007 20:04

Boo - masz przepiękne kotuchy. :D


Wymiziaj ode mnie te piękności. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt wrz 14, 2007 20:18

To były precelki czy orzeszki? Ależ ona ma gruby ogon 8O

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt wrz 14, 2007 21:41

izaA pisze:To były precelki czy orzeszki? Ależ ona ma gruby ogon 8O

Kochana, to była miseczka z mojego kompletu, pełna saszetki Shmussy, podana na fotel by kotek nie musiał się fatygować do kuchni :? Kotek nawet nie bardzo zmienił pozycję do jedzenia z pozycji leżącej :lol:


A ogon, hmmm... ma cudownie grubaśny, miękki i długi :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob wrz 15, 2007 8:16

Boo77 pisze:
izaA pisze:To były precelki czy orzeszki? Ależ ona ma gruby ogon 8O

Kochana, to była miseczka z mojego kompletu, pełna saszetki Shmussy, podana na fotel by kotek nie musiał się fatygować do kuchni :? Kotek nawet nie bardzo zmienił pozycję do jedzenia z pozycji leżącej :lol:


A ogon, hmmm... ma cudownie grubaśny, miękki i długi :)


Jak jeść razem to razem... bez wyjatków :wink:

Matryldziu, tak trzymaj... co tam bedziesz sie fatygować do kuchni :wink:

Śliczna jest Matyldzia :)
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob wrz 15, 2007 8:30

Wiesz o tym nie pomyślałam... :oops: u mnie w podobynch sytucjach Otis pożera nasze jedzonko, które gdzieś nieopatrznie pozostało :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob wrz 15, 2007 10:49

izaA pisze:Wiesz o tym nie pomyślałam... :oops: u mnie w podobynch sytucjach Otis pożera nasze jedzonko, które gdzieś nieopatrznie pozostało :wink:


Nie, no ona się naszym jedzeniem kalać nie będzie :twisted:


A "skarpetki" ma takie białe po praniu w Vizirze :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob wrz 15, 2007 21:53

Może to i lepiej - przynajmniej nie masz zagwostki - co tym razem jest w żołądku twojego kota :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob wrz 15, 2007 22:24

Boo... mówisz Vizir..? a ja mam dylemat jak doprac moja srebrna kocine?
Wiecznie czymś wymaże sobie kryzę i trzeba cos z tym zrobic.... hmmm :wink:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Nie wrz 16, 2007 15:05

izaA pisze:Może to i lepiej - przynajmniej nie masz zagwostki - co tym razem jest w żołądku twojego kota :lol:


Hmmm, przeważnie waham się między rybikiem z łazienki, mrówką faraonką, kotem z kurzu a innym podłogowym paprochem :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie wrz 16, 2007 15:07

dzikus pisze:Boo... mówisz Vizir..? a ja mam dylemat jak doprac moja srebrna kocine?
Wiecznie czymś wymaże sobie kryzę i trzeba cos z tym zrobic.... hmmm :wink:


No ja myślę, że biel owych skarpetek/podkolanówek na zdjęciach mówi sama za siebie :D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie gru 09, 2007 21:01

Matylda jest bardzo pomocnym kotem jeśli chodzi o roboty domowy :?

Ostatnio pomagała mi w segregowaniu prania według kolorów. Wyglądało to mniej więcej tak, że ja na łóżku układałam kilka kupek do poszczególnych prań, a Tylda stwierdzała, że coś jest nie tak i przeciągała ciuchy z jednej kupki na drugą 8)
ObrazekObrazek

Coś Ci się nie podoba???
ObrazekObrazek

O Matko! Co Ty człowieku robisz?!?!?! Czemu mnie nie słuchasz?!?!?!?
ObrazekObrazek


Po tak wyczerpującym dniu pracy, trzeba się zdrzemnąć na foteliku w "salonie".
ObrazekObrazek
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie gru 09, 2007 21:24

Ale masz pracowitą kocinę :roll: :twisted: :lol:

Może mi ją czasem wypożyczysz? :wink:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon gru 10, 2007 9:06

CoToMa pisze:Ale masz pracowitą kocinę :roll: :twisted: :lol:

Może mi ją czasem wypożyczysz? :wink:


Lucynko, Ty wiesz jaka ona jest kosztowna??? :lol:

Ostatnio "chodzi" tylko na surową wołowinę :?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 10, 2007 9:10

Boo77 pisze:
CoToMa pisze:Ale masz pracowitą kocinę :roll: :twisted: :lol:

Może mi ją czasem wypożyczysz? :wink:


Lucynko, Ty wiesz jaka ona jest kosztowna??? :lol:

Ostatnio "chodzi" tylko na surową wołowinę :?

Widocznie dobrze liczy sobie za swoją pracę! :lol:
:strach: :strach: :strach:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon gru 10, 2007 9:19

CoToMa pisze:
Boo77 pisze:
CoToMa pisze:Ale masz pracowitą kocinę :roll: :twisted: :lol:

Może mi ją czasem wypożyczysz? :wink:


Lucynko, Ty wiesz jaka ona jest kosztowna??? :lol:

Ostatnio "chodzi" tylko na surową wołowinę :?

Widocznie dobrze liczy sobie za swoją pracę! :lol:
:strach: :strach: :strach:


Chyba się przelicza :lol:

Matylda potrafi także "składać" czyste pranie. Polega to na tym, że po pierwsze jak widzi, że zaczynam coś składać to wspina się na kanapę i obserwuje. Jak rozłożę sobie równo ciuszka i zacznę zaginać najpierw jedną stronę ku środkowi, później drugi boczek do środa, to w tym czasie Matylda ząbkami bądź też łapą "rozkłada" mi znowu na "płask" tę pierwszą stronę :?
I nadal chce wołowiny za swoje usługi.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 172 gości