Silverblue pisze:Mam nadzieję że nic złego w badaniach u Białej nie wyjdzie. Oczywiście badania jak najbardziej, a może by spróbować Feliwaya na jakiś czas? Nie kojarzę teraz czy stosowałaś. Spróbowałabym pochować na razie takie różne dywaniki, ale wiem że łóżka nie schowasz. A może coś im nie pasuje z rodzajem żwirku albo z kuwetami? Wiem że ciężko coś wymyślić kiedy trzy koty podsikują.
Silverblue, no mówię Ci, już zaczynam schizować i jeszcze ten wyjazd w przyszłym tygodniu, którego nie mogę odwołać, a mnie wczoraj gardło zaczęło boleć. Normalnie nigdy nie choruję, a od listopada już trzeci raz. Za dużo tego się nazbierało

Feliway u nas od samego początku w użyciu, jeszcze nawet zanim kotki do nas przyjechały, żeby Białą przygotować. Dywaniki też już praktycznie wszystkie pochowane, generalnie wszystkie miękkie rzeczy, kocyki itp. które mogłyby im się kojarzyć z sikaniem pochowane. Wczoraj mnie zaskoczył z tą poduszką na krześle, bo wcześniej kilka razy na niej spał, więc myślałam, że nie nasika sobie do łóżka, no ale jednak

Łóżko zabezpieczone podkładami, więc jest w miarę bezpieczne, po prostu wywalam podkład i tyle. Żwirek taki sam jak u Meteorologa, kuwety otwarte, na bieżąco sprzątane, więc ewidentnie albo podłoże nawykowe albo zdrowotne.