Jaskier

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 11, 2022 17:51 Re: Jaskier

Ach, lodówka :1luvu: miłość Jaskra?
Moje koty nie kojarzą lodówki z żarciem. Mamy zwyczaj taki :? :
Wieczorem wyciągam z zamrażalnika porcję mięsa na cały następny dzień. Rano dostają część śniadaniową ). Z reszty zastawiam w pojemniczku na kociej półce następną porcję. Jak zeżrą, to w lodówki wyciągam kolejną porcję, która dojrzewa w temp. pokojowej i ... znowu żrą. I tak w kółko kilka razy na dobę :cry: Z żarciem kojarzą kocią półkę a nie lodówkę :D .
Kocia półka wygląda tak:
Obrazek
To małe, po środku, to pojemniczek z kolejną porcją mięsa. Pozostałe, to pojemniki z suchymi karmami, bieżącymi lekami, smaczkami. Mokre żarcie zajmuje większość kuchni, część szafy w przedpokoju i połowę piwnicy :evil:
Tak, dla odmiany i ... z porywu serca :D ... Kalinko, kochana i piękna jesteś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Duża Dropsa
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8862
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lut 11, 2022 18:02 Re: Jaskier

Kocia półka wyglada zacnie, ale jak tak czytam to się trochę martwię. Gdzie jest miejsce na ludziowe rzeczy 8O
My wszystkie psie i kocie rzeczy wrzuciliśmy do pokoju z roślinami. Bo my mamy tajny pokój :lol:
Jaskier połapał się po dwóch tygodniach mniej wiecej. Matkaaaa, tu są drzwi! Wydaje ci sie synku, tam nie ma żadnych drzwi... Aha, to spoko.
Benek by się już darł, wzorem Brutusa z Asterixa - dawać katapultę! A cielątko uznało, ze skoro mama mówi, że to zwidy po kocimiętce, to na bank tak jest.

kassia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1670
Od: Pt mar 18, 2005 14:22
Lokalizacja: Okno z widokiem na Wawel:-)

Post » Pt lut 11, 2022 18:26 Re: Jaskier

U nas też kocie jedzenie zajmuje bardzo dużo miejsca. Półeczka fajna!

Kassia, Jaskier jest kochany, ze tak Ci ślepo wierzy! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 11, 2022 18:31 Re: Jaskier

I nawet mi niespecjalnie glupio, że go robię w konia :twisted:

kassia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1670
Od: Pt mar 18, 2005 14:22
Lokalizacja: Okno z widokiem na Wawel:-)

Post » Pt lut 11, 2022 18:47 Re: Jaskier

kassia pisze:I nawet mi niespecjalnie glupio, że go robię w konia :twisted:

No pewnie, przecież to dla jego dobra :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 11, 2022 20:10 Re: Jaskier

A w ogóle to mi się uruchomiła żyłka hazardzisty i kupiłam koteckowi mac'sa. Mega pakiet o matko jaki korzystny... Jak kot tego nie zje, to ja zjem kota :twisted:

kassia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1670
Od: Pt mar 18, 2005 14:22
Lokalizacja: Okno z widokiem na Wawel:-)

Post » Pt lut 11, 2022 20:13 Re: Jaskier

Hazard a'la kociarz :ryk:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt lut 11, 2022 21:38 Re: Jaskier

Mac'sa wprawdzie nie jadłam ale kocie mięso już tak! Tzn. nie mięso z kota tylko mięso, które, w zamyśle, miało być dla kota. Moje darmozjady nie życzą sobie indyka. No przecież nie wyrzucę. Domieliłam na drobno i usmażyłam 30 szt kotletów mielonych. Pewnie na rok mi wystarczy :twisted: . Tak jeszcze dopiszę, że saszetki, tacki mogą sobie leżeć na blacie w kuchni i moje durnoty nie kojarzą ich z jedzeniem. Jak już wezmę do ręki to ... zaczyna się proces myślowy i wszystkie bardzo zaczynają mnie kochać.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8862
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lut 11, 2022 21:52 Re: Jaskier

ewkkrem pisze:Mac'sa wprawdzie nie jadłam ale kocie mięso już tak! Tzn. nie mięso z kota tylko mięso, które, w zamyśle, miało być dla kota. Moje darmozjady nie życzą sobie indyka. No przecież nie wyrzucę. Domieliłam na drobno i usmażyłam 30 szt kotletów mielonych. Pewnie na rok mi wystarczy :twisted: . Tak jeszcze dopiszę, że saszetki, tacki mogą sobie leżeć na blacie w kuchni i moje durnoty nie kojarzą ich z jedzeniem. Jak już wezmę do ręki to ... zaczyna się proces myślowy i wszystkie bardzo zaczynają mnie kochać.

To jeden z tych kotletów pożarł Drops? :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 11, 2022 23:11 Re: Jaskier

Kocie mięso też mi się zdarzyło spożywać żeby nie marnować. To nie są tanie rzeczy :lol:
Ostatnio mój małżonek przetestował te paseczki z kangura, przekąskę z catz finefood. Stwierdził, że sprawa warta obczajenia, skoro Jaskier na ich widok traci resztki godności.
Ponoć spoko, ale bez szału. Może im inny smak kupić?

kassia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1670
Od: Pt mar 18, 2005 14:22
Lokalizacja: Okno z widokiem na Wawel:-)

Post » Pt lut 11, 2022 23:41 Re: Jaskier

jolabuk5 pisze:To jeden z tych kotletów pożarł Drops? :D
Tak, Ciociu Jolu :D

Ciociu Kaasiu, to lepiej kupuj mięcho (oczywiście oprócz saszetek) :D . Moja duża to mięcho, po nas zeżre a saszetki (nie pożarte przez nas) idą do bezdomniaków. Nic się nie marnuje :twisted: .
Drops,
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8862
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lut 11, 2022 23:54 Re: Jaskier

U nas mięsko też idzie dla bezdomniaka (jednego mamy na stałe, ale kto wie, może jeszcze ktoś się pożywia).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 12, 2022 9:28 Re: Jaskier

Poranna awantura o jajecznicę.
Kocham życie rodzinne :1luvu:

W temacie bezdomniakow.
Mieszkałam jakis czas u mojej mamy, na wsi. Któregoś wieczoru spod ganku dobiegło mnie smutne i głodne miauuuuu...
Glodnego nakarmić już, teraz, natychmiast. Zabrałam Benkowi żarcie, zorganizowałam miche, postawiłam, zaczaiłam się i czekam.
Przez pierwsze dwa wieczory widziałam tylko oczy i słyszałam głodne miauczenie.
W końcu się pokazał kolega w całej zabiedzonej okazałości... Takiego wielkiego kota w życiu nie widzialam :lol:
Pączek w maśle normalnie. Futerko lsniace, boczki wiecej niż pełne, pychol jak księżyc w pełni. I to rozpaczliwe miaaaau :ryk:
Zrobiłam dochodzenie i się okazalo, ze w ciągu jednego wieczora potrafi obskoczyć kilka domów i nabrać ludzi na to rozpaczliwe jęki...
Swoją drogą sasiedzi przychodzili użalać się nad biednym Benkiem za kratkami... Bo trzymanie kota w domu to znęcanie.

kassia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1670
Od: Pt mar 18, 2005 14:22
Lokalizacja: Okno z widokiem na Wawel:-)

Post » Sob lut 12, 2022 15:59 Re: Jaskier

Miło, że okolica kociolubna, przynajmniej w kwestii karmienia. :D
A kto w końcu zjadł jajecznicę?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 12, 2022 16:15 Re: Jaskier

jolabuk5 pisze:Miło, że okolica kociolubna, przynajmniej w kwestii karmienia. :D
A kto w końcu zjadł jajecznicę?


hmmm
też jestem ciekawa :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości