Kropek, Kicia i (trzy)Łapek [watek do zamkniecia, jest nowy]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2020 22:58 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Wyobrażam sobie, jak on zacznie rozrabiać, jak go gorączka przestanie męczyć :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69063
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 13, 2020 23:05 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Lifter pisze:Jest dla mnie oczywiste, ze z tego zrobi sie Masio, bo to sie po prostu ciezko mowi. No i "Massimo ci nasral w buty" brzmi... dziwnie.

Zreszta moga go nazywac i Nabuchodonozor, wazne ze sa w nim zakochani wrecz.


Popłakałam się ze śmiechu :ryk: ...

My w domu mamy Lady Tulię, więc po domowemu wrzeszczymy "Wiewiór" :mrgreen:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro paź 14, 2020 7:44 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Kotek ma na imię Czwórka...
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro paź 14, 2020 10:21 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Od dzisiaj antybiotyk w tabletkach zamiast zastrzykow.
troszke sie balem jak takiemu malenstwu podac, bo cwiartka tabletki wprawdzie nieduza ale on tez.
No i zaczalem od najprostszej metody - nieco mokrego i w tym nadzienie, na palec i pod nos. Chapnal tak, ze nawet nie zdazylem sie zdziwic i zaczal rozgladac sie za dokladka. Chyba problemow nie bedzie.

Swoja droga wazacy 600 g kotek zzera dziennie dwie 80g puszki mokrego 8O To jakby wazacy 60 kg czlowiek zjadal dzienie 16 kg pasztetu. Nawet nie probuje tego ogarnac umyslem. Brzuszek ma jak beben.
Ale w dwoch kupsztalach po srodku antyrobaczym nic nie znalazlem, wiec pewnie ten beben tylko z powodu zarcia.
Ostatnio edytowano Śro paź 14, 2020 10:24 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4802
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2020 10:24 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Ufff, dobrze, że tak połyka, oby tak dalej! :ok: :ok: :ok:
A jak Twoje koty, przyzwyczajają się trochę, czy nadal stres?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69063
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 14, 2020 10:29 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Kicia nadal strajkuje totalnie i mnie to martwi.
Kropek jakby nieco mniej wkurwiony i cos tam skubnie symbolicznie.

Sprobuje dzisiaj jakies smakolyki popodsuwac - na poczatek surowy tunczyk, moze cos pomoze, choc jego jak nie maja nastroju to i w normalnym czasie niekiedy nie jedza. W zapasie mam krewetki, ale Kicia nigdy ni ebyla ich fanka (Mopik uwielbial...) a Kropek srednio lubi. Wczoraj za to zjadl nieco ligawy. Kicia jednak wolowiny w ogole nie je, bo nie, jedyne miesko ktore raczy czasem spozyc to piers kurczaka albo lopatka wieprzowa.

Glownie siedzi w sypialni, choc morde ma pogodna raczej, nie widac zeby byla cierpiaca albo zestresowana. Ale z drugiej strony nawet do kuwety niechetnie chodzi - wczoraj jak sikla w koncu, to chyba wysikala wszystko z ostatniej doby albo i dwoch. Sik jak za czasow Mopika gdy mial cukrzyce niezdiagnozowana i duzo wody pil. (W iei wypadku odpada podejrzenie cukrzycy bo wody z miseczek ubywa standardowo).
Ostatnio edytowano Śro paź 14, 2020 10:31 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4802
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2020 10:30 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Daj jej kurczaka, byle tylko coś zjadła! :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69063
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 14, 2020 10:32 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Dam jej cokolwiek, zeby tylko zjadla.
Niestety poki co nic nie dziala. Cos tam mokrego moze podjada ale symbolicznie, raczej sosik tylko jesli w ogole.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4802
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2020 10:34 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

No, moje koty to w ogóle tylko sosik uznają :twisted:
A może jakiś przysmak? Miamor cat snack? Sabcia długo żyła tylko tą pastą...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69063
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 14, 2020 11:39 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Lifter pisze:Od dzisiaj antybiotyk w tabletkach zamiast zastrzykow.
troszke sie balem jak takiemu malenstwu podac, bo cwiartka tabletki wprawdzie nieduza ale on tez.
No i zaczalem od najprostszej metody - nieco mokrego i w tym nadzienie, na palec i pod nos. Chapnal tak, ze nawet nie zdazylem sie zdziwic i zaczal rozgladac sie za dokladka. Chyba problemow nie bedzie.

Swoja droga wazacy 600 g kotek zzera dziennie dwie 80g puszki mokrego 8O To jakby wazacy 60 kg czlowiek zjadal dzienie 16 kg pasztetu. Nawet nie probuje tego ogarnac umyslem. Brzuszek ma jak beben.
Ale w dwoch kupsztalach po srodku antyrobaczym nic nie znalazlem, wiec pewnie ten beben tylko z powodu zarcia.


Małe kociaki potrafią wsuwać nieprawdopodobne ilości jedzenia. Do dzisiaj nie pobitym rekordem było zeżarcie 450 g mięsa przez 2.2 kg kociaka (nie głodzonego, z hodowli... po prostu mięsko dzień wcześniej w zęby kłuło) :twisted: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro paź 14, 2020 13:33 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

No coz, od rana wszamal 80 g puszke + porcyjke z 10 g moze 15g, drobniutko posiekanego tunczyka.

W sumie zjadl WIECEJ niz moje dwa koty razem wziete, wazace 15 kg w sumie. 8O

Tunczyka zreszta nawet Kicia cos skubnela, za to Kropek olal totalnie, ale pochrupal suchego nieco.

Tak jak mowilem - jesli beda jesc tyle, zeby chronic watrobe to ja nie bede narzekal, bo dietka to by sie obojgu (acz bardziej Kropkowi) przydala.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4802
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2020 14:06 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Ale z tego co się orientuję Kropek i Kicia jedz suche, a Kurdupel mokre? Tego absolutnie nie da się przeliczyć 1:1... już prędzej 13-4 (czyli 80 g puchy to jakieś 20-30 g suchego) :roll: . Reszta (50-60 g) w puszcze to woda...

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro paź 14, 2020 14:17 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

Kropek i Kicia w tej chwili praktycznie NIE jedza.

Kicia zjadla BYC MOZE jakies 30 g mokrego (byc moze, bo moze to Kropek) i z 10-15 gr surowej ryby. Koniec.
Kropek zjadl na pewno z 10 g suchej karmy i byc moze te 30 g mokrego. Koniec.

Mam nadzieje, ze wieczorem jeszcze cos dorzuca do puli.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4802
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2020 19:31 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

No wiec w koncu, odrobinke ale zaczely jesc.

A Mlody jest cwanym sukinkotem.
Cztery godziny lezal bykiem w koszyczku. 3 minuty przez podaniem kropli do oczu - wstal i nawial pod kanape.
Rano zjadl karme z antybiotykiem. Wieczorem karme zjadl, antybiotyk zostawil.
I juz zaczyna fochy strzelac, ledwo toto odroslo od ziemi a juz zagrzebuje jedzenie - w koncu od dwoch dni to samo!

Sasiadka chce go wziac w sobote, zeby przez weekend go do siebie przyzwyczaic.
Niech bierze, moze w koncu pospie wiecej jak 4 godziny na dobe.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4802
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2020 20:35 Re: Kropek i Kicia [... plus kurdupel]

A sąsiadka uświadomiona w kwestii minusów życia z kotem? Bo że są plusy to wiedzą wszyscy :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości