Mruczuś [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 13, 2016 8:03 Re: Mruczuś w lecznicy

To chyba poczekamy do poniedxialku,bo nie wiem czy wczesniej sie cos znajdzie.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Śro sty 13, 2016 8:33 Re: Mruczuś w lecznicy

Fajnie, że Mruczek rusza. Zawsze się boję, że kot w lecznicy załapie coś.
Kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sty 13, 2016 9:41 Re: Mruczuś w lecznicy

To dorosły kot, na pewno jakąś odporność ma, ale jego dalszy pobyt w lecznicy jest już trochę bez sensu.Pomijam dyskomfort, ale coś trzeba zrobić, żeby wyzdrowiał.Najwyżej zostawię go w lecznicy, zrobią mu kompleksowe badania i ewentualnie kastrację, o ile to będzie możliwe.Tak już robiłam wiele razy.Weci mają usg, rtg, sami robią badania, lecznica jest dobrze wyposażona.Mają też wziewkę, zawsze to bezpieczniej.No i w warunkach domowych kot szybciej dojdzie do siebie, tak mi się wydaje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 13, 2016 16:07 Re: Mruczuś w lecznicy

ewar pisze:To dorosły kot, na pewno jakąś odporność ma, ale jego dalszy pobyt w lecznicy jest już trochę bez sensu.Pomijam dyskomfort, ale coś trzeba zrobić, żeby wyzdrowiał.Najwyżej zostawię go w lecznicy, zrobią mu kompleksowe badania i ewentualnie kastrację, o ile to będzie możliwe.Tak już robiłam wiele razy.Weci mają usg, rtg, sami robią badania, lecznica jest dobrze wyposażona.Mają też wziewkę, zawsze to bezpieczniej.No i w warunkach domowych kot szybciej dojdzie do siebie, tak mi się wydaje.

Mnie tez sie tak wydaje.A do poniedzialku daleko.......trudno,poczeka sobie jeszcze troszeczke,bo i tak mial farta,szczescie sie do niego usmiechnelo.
Ciesze sie,ze do Ciebie pojedzie,wetka przyslala opisy badania,poprosilam Tyske o wstawienie.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Śro sty 13, 2016 16:19 Re: Mruczuś w lecznicy

Dora, prześlij ewar historię leczenia na maila. PDF niestety nie da się wstawić na forum jako obrazek :(

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Śro sty 13, 2016 20:44 Re: Mruczuś w lecznicy

A może ktoś na wątku transportowym by pomógł z wcześniejszym transportem?
Co sądzicie?

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro sty 13, 2016 20:55 Re: Mruczuś w lecznicy

Wg mnie można spróbować ;)

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Czw sty 14, 2016 7:59 Re: Mruczuś w lecznicy

Napisałam na wątku transportowym, choć nie chciałam wychodzić przed orkiestrę :oops: Może coś się uda wcześniej
I tak super, że w razie potrzeby mąż wilhelm170 będzie mógł pojechać w poniedziałek :1luvu: , a nie za 3 tygodnie.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw sty 14, 2016 8:16 Re: Mruczuś w lecznicy

Ewar to prosze podaj mi swoj adres mailowy.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Czw sty 14, 2016 8:17 Re: Mruczuś w lecznicy

Baltimoore pisze:Napisałam na wątku transportowym, choć nie chciałam wychodzić przed orkiestrę :oops: Może coś się uda wcześniej
I tak super, że w razie potrzeby mąż wilhelm170 będzie mógł pojechać w poniedziałek :1luvu: , a nie za 3 tygodnie.

Alez wychodz balitimoore przed orkiestre :) dziekuje :D
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Czw sty 14, 2016 10:39 Re: Mruczuś w lecznicy

Wklejam wyniki Mruczusia, ma 8 lat
Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 14, 2016 12:24 Re: Mruczuś - prośba o interpretację wyników

Dora poproś Blue o interpretacje. Na moje oko to on za mało pije i ma za gęstą krew. Nie ma wyniku kreatyny, fosforu, fruktozaminy a to chyba ważne przy próbie postawienia diagnozy ale mocznik OK wiec chyba nerki też OK. Poza tym warto wkleić wczesniejsze wyniki zeby można było porównać.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw sty 14, 2016 13:38 Re: Mruczuś - prośba o interpretację wyników

On i tak będzie u mojego weta, ale chodzi mi o wstępną diagnozę.Nie mam doświadczenia z kotem wątrobowym.Troszkę zaskoczył mnie jego wiek, był chyba o połowę młodszy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 14, 2016 14:22 Re: Mruczuś - prośba o interpretację wyników

Wiesz wiek kota trudniej określic niz wiek psa. Kot zyjacy w dobrych warunkach moze miec więcej lat a wyglądac na młodszego i odwrotnie. Ma w kiepskim stanie zęby i to może być dla Ciebie największe wyzwanie. Moze podczas narkozy do kastracji warto by mu tez zrobic porzadek z zębami ?. Przy okazji sterylki kotki moja wetka sie nie zgodziła bo na zebach najwięcej bakterii i mozna zakazic ranę ale kastacja kocura to pryszcz przy kotce wiec moze zaczynając od ogona można by za jednym zamachem?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw sty 14, 2016 14:48 Re: Mruczuś - prośba o interpretację wyników

Zaczynałam ogłaszać jako młodego 2-3 latka, po przyjęciu do lecznicy było 5-6, a teraz w pisemnej informacji jest 8. Można się kiedyś naciąć przy adopcji, jak DS się wkurzy i zwróci kota. Trzeba prosić lecznicę o określenie wieku po przeglądzie lub badaniach, bo potem się dziwimy. Gorzej, jak DS się dziwi.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1151 gości