A ja lubię kupować i zakładać ciepłe ciuszki no bo jak zimno to przyjemnie coś przytulnego założyć.
Może dlatego, że ja w ogóle lubię ciuszki

Rozmiarem też jakoś na mnie pasują przeważnie na szczęście sieciówkowe i internetowe rzeczy.
Poza tym jak gdzieś idę nie muszę pół godziny przed lustrem się zastanawiać to założyć czy to? Sukienkę? Spódniczkę? A może jednak - jak przeważnie zwykle- spodnie

Tylko zakładam sweterek "okryjbiedę" i już gotowa! I wiadomo, że długie spodnie czy tam coś w stylu leginsów.
Poza tym jest przewidywalna pogoda, tzn wiadomo, że zimno i ubieram się ciepło. A latem to prognozy muszę słuchać, jak będzie? Bardzo ciepło, ciepło czy zimno, brać narzutkę czy nie brać? Itd.
A pisze to tak, żeby sama siebie też pocieszyć, że zimno nie jest takie złe jeśli chodzi o ubieranie się
Sihaja, no nie są same szaro bure kolory, no nie. Piękne beże z subtelnym dodatkiem srebrnej nitki co by jeszcze rozświetlić sweterek. Lub w kolorze pudrowo różowym lub w bladziuteńkim różu - modne i pogodne

Śmietankowe sweterki z dużym golfem i warkoczowym splotem

Spokojny niebieski taki stalowy troszkę. Teraz pojawiają się takie puchate sweterki z włoskiem czy jak to nazwać. I są takie puszyste narzutki w ciepłych kolorach (ecru, beż,jasny brąz) zwierzęcego wzoru taka panterka nie panterka w H&M - w internecie oglądałam. Co by tu jeszcze...

Nie wiem ale można coś wyszukać

O! Marmurkowe bluzy różnego rodzaju w jeansowym kolorze. Ombre w niebieskościach. No jest troszkę

No i okazuje się, że wzrost 162 i mały biust mogą być czasami atutem