Szylkretki są piękne .160.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 17, 2015 15:45 Re: Szylkretki są piękne .160.

klaudiafj pisze:
kalair pisze:Lafinka z dziwną miną.. :lol:
Obrazek


Lafi coś chyba nie pojadła, stąd ta minka :ryk: :ryk:

Poczekaj Klaudia, zrobię Ci ją ekstra, żebyś zobaczyła jak niedojada. :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 15:46 Re: Szylkretki są piękne .160.

klaudiafj pisze:
kalair pisze:i Irisia ugniatająca poduszeczkę :P
Obrazek


Ojojojojj :D Ale jaka potem tam podusia będzie wygodna :D Jak żadna inna :ryk: :ryk:

Kotełki Kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu:

No przecież, najwygodniejsza na świecie! :D
Ciociu :oops: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 15:47 Re: Szylkretki są piękne .160.

Sihaja pisze:
Caragh pisze:Jest coś takiego jak "zmień post". To na prawdę nie gryzie.

Czepialska :)

Dzień dobry :) My za momencik zbieramy się do weta z Joachimkiem. Mój chłopaczek pierwszy raz w życiu będzie jechał autobusem - dziś nie mamy samochodu do dyspozycji :(

Klasyka. :mrgreen:

Czytałam o Joachimku, Dorotko, naprawdę spokojnie, ty płacisz i żądasz, nie masz się czym przejmować. :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 15:47 Re: Szylkretki są piękne .160.

MonikaMroz pisze:Hej Krecie :)
Ja za 2 godziny z hakiem mam PKS do domku :D

:ok: :ok: :ok: Hej Moniu!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 15:48 Re: Szylkretki są piękne .160.

Caragh pisze:
MonikaMroz pisze:Hej Krecie :)
Ja za 2 godziny z hakiem mam PKS do domku :D

Wymiziaj koteczki <3

Ona się juz doczekać nie może , teraz będzie pełnia szczęścia! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 15:48 Re: Szylkretki są piękne .160.

sistersy25 pisze:Hej Bożenko i Kreteczki:):D

Hej Kasiu i Lolusiu! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 15:51 Re: Szylkretki są piękne .160.

kalair pisze:
Sihaja pisze:
Caragh pisze:Jest coś takiego jak "zmień post". To na prawdę nie gryzie.

Czepialska :)

Dzień dobry :) My za momencik zbieramy się do weta z Joachimkiem. Mój chłopaczek pierwszy raz w życiu będzie jechał autobusem - dziś nie mamy samochodu do dyspozycji :(

Klasyka. :mrgreen:

Czytałam o Joachimku, Dorotko, naprawdę spokojnie, ty płacisz i żądasz, nie masz się czym przejmować. :ok: :ok:

Łatwo powiedzieć. Dziś znowu cały dzień siedzę i czytam o tej cukrzycy. Niestety, ja w rozmowie nie potrafię dobrze argumentować a z wiedzą lekarską nie mam szans, zacznie mówić lekarską gwarą, mądrze i nie będę potrafiła tego odeprzeć. A nie chcę jej stracić, bo jest naprawdę dobra, po prostu cukrzyca widać nie jest jej domeną. Ech... ciężko mi dziś. Chyba się w końcu pójdę na chwilkę położyć, bo mam już kwadratową głowę...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob sty 17, 2015 16:11 Re: Szylkretki są piękne .160.

To nie dyskutuj. Nie jesteś lekarzem, po prostu powiesz, że nie chcesz tej insuliny i już. Wiem, może nie będzie łatwo, ale to dla dobra Joachimka! 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 17:28 Re: Szylkretki są piękne .160.

Sihaja, poprostu powiesz co uważasz i tyle :) Ja swojemyu wet od razu powiedziałąm, że od kiedy dowiedziałam się o Rudka PNN to siedzę i czytam i wiem mniejwiecej co jest dla niego najlepsze, ale wiem tez ze moje wet prowadzą dużo nerkowców i im ufam pod względem leczenia dziadka! :)
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 17, 2015 17:41 Re: Szylkretki są piękne .160.

No pewnie, nie ma się co szczypać. Ostatecznie nie każdy wet jest miszczem we wszystkim, lekarz ogólny też ostatecznie wysyła do specjalistow. Inna sprawa, że może się właśnie poczuć urażona.
Mojemu wetowi np. ufam, jeżeli chodzi o kastracje-wszystkie kotki kastrował, dokładnie mi opisywał za pierwszym razem, co i jak, kicia po operacji w inkubatorku była. Ale nie mam pojecia, jakim jest lekarzem w innych kwestiach. I wolałabym się nie przekonywac. :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 17:44 Re: Szylkretki są piękne .160.

Cześć Dziewczynki :D :D :D
no i jak mija sobota :D :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 17, 2015 17:50 Re: Szylkretki są piękne .160.

agusialublin pisze:Cześć Dziewczynki :D :D :D
no i jak mija sobota :D :D

Hej Agusia! :D A bardzo fajnie! Do południa intensywnie, po południu spokojne odpoczywanie :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 17:53 Re: Szylkretki są piękne .160.

Oj tak, lepiej się nie przekonywać Bożenko, niech Kreteczki zdrowo rosną i żeby się nic nie przypałętało :)

Pamiętam jak się panicznie bałam o Lolitę przy silnym za kłaczeniu, porobiono jej komplet wszystkich badań, a gdy już było wiadomo, że nic nie pomoże, i że zaczyna być bardzo źle, aby uchronić ją przed operacją to pomogli jej ręcznie O-O. Raz weta zmieniłam, ale obecnego za rzadne skarby świata bym nie zmieniła, wiem, że znalazłam dla moich futrzaków najlepszą możliwą opiekę :ok: :ok:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 17, 2015 18:05 Re: Szylkretki są piękne .160.

To dobrze, a to niełatwe. Najgorsze jeszcze, jak się trafi na weta, który nie lubi kotów. Niestety są tacy. A dla mnie podejście do zwierzaka jest baaardzo ważne, żebym ufała wetowi . I kontakt o każdej porze dnia i nocy. A już wykorzystałam, jak się mi Safolek rozpruł po kastacji. Szalony kot na drugi dzień juz skakał ja jak wariat,, po szafach.. I cóż. Dzwoniłam alarmująco do weta , i to w wigilię, i musiał przyjezdżać zszywać koteczka. :twisted: W ogóle zawracałam mu głowę głupotami.. :oops: Ale znosił to dzielnie. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 17, 2015 18:09 Re: Szylkretki są piękne .160.

Czesc all :D
Zgadzam sie kazda decyzja dotycząca choroby leczenia jest bardzo trudna. Lepiej skonsultować to z innym lekarzem...dla świetego spokoju
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Lifter i 1140 gości