
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Witajcie.
Byłam u mojego taty. Z pannicami, oczywiście. Trochę zarobiona byłam, nawet nie było czasu włączyć komputera.
Czarnidełko stopniowo robi się odważniejsze. Powoli, ale jednak. Bywa, że da się mojemu tacie pogłaskać, a jak zwiewa przed nim, to niedaleko. Mooooże go do siebie przekona...![]()
Ofelia trochę marudna. Nie wiem dlaczego. Ale je, pije, wydala, śpi i czasami bryka, więc nie jest źle. Powinnam jej profilaktycznie przebadać siuśki, ale najpierw trzeba by je złapać. A to nie takie proste.
Ofelia właśnie śpi w pudełku z puzzlami (niekompletne, powinnam je wyrzucić, ale koty tak lubią w nich spać, że jakoś nie mogę się zdecydować). Czarnidełko chyba jest na balkonie. A ja właśnie skonsumowałam placki ziemniaczane na kolację. Mniam!
MB&Ofelia pisze:Wujku Kubu. Czeba było do nas przytuptać, u nas się mniamuśności amcia i się mizia nas kotki. Same przyjęmności.
Ksiązniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen
Placki ziemniaczane zrobiłam bo się okazało że nie mam w domu chlebka. A nie chciało mi się latać po sklepach. No to zrobiłam placuszki![]()
Dzisiaj na obiad będzie kombinatoryka, czyli makaron z kurkami, wędzonym łososiem i sosem smietanowo - koperkowo - serowym. O ile do łososia nie dobierze się OfeliaTzn. dobierze się na pewno, byleby mi trochę zostawiła
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 45 gości