vanesia1 pisze:Aguś cały czas o nadgarstku mowa

Wróciłam właśnie z USG. Werble!
Mam 2 kamienie w woreczku żółciowym plus jeden kamień w nerce.
Kurtyna.
witam w klubie...

ja juz dawno nie mam woreczka, usuniety wraz z kamieniami.
Paradoks polega w tej chorobie na tym, ze im mniej kamieni masz tym wieksze odczuwasz dolegliwosci, bo kolka i bole powstaja wtedy, gdy kamienie sie przemieszczaja, przesuwaja sie. Wiec jesli maja miejsce do tego to wtedy boli.
Radze z doswiadczenia nie zwlekac z operacja, bez woreczka da sie zyc, troche trzeba pobyc na diecie ale ogolnie kazdy organizm inaczej sie do tego dostosowuje. Lepiej nie bedzie, tylko gorzej, po co sie meczyc! Wiem, jak dranstwo potrafi dac popalic, ja mialam 3 kamyczki w wielkosci ziarnka pieprzu.. Atak kolki potrafil trwac 2 godziny...
Aniu, jesli nie mialas wczesniej nigdy operacji w oklicach jamy brzusznej-mozesz poddac sie zabiegowi usuniecia woreczka laparoskopowo. Szybciej sie po tym dochodzi do siebie. Ja w szpitalu wieczorem, w dzien zabiegu juz musialam sama (znaczy pod czyjas kontrola) isc do wc, nie bylo mowy o basenie, ze slaba jetem itp. Ale jesli nie ma komplikacji to po 2-3 dniach wypisuje sie pacjenta do domu. Po klasycznym zabiegu gdzie ciecie jest wieksze lezy sie plackiem tydzien...
Nie ma najmniejszego sensu rozbijac czy usuwac kamieni z woreczka laserowo, bo to sie lubi wracac. Nie daj Boze, zebys sie dorobila takich powiklan jak ja, ze jedna noga bylam juz na tamtym swiecie, bo daly sie kamienie do przewodow zolciowych tez, zatkaly te przewody i doszlo do ostrego zapalenia trzustki.
Jesli nie usuniesz woreczka tylko same kamienie-za jakis czas to prawdopodobnie powroci. Znow bedziesz cierpiala... Tylko po co?

Lepiej usunac woreczek ze zlogami i miec problem z glowy.

Z nerek to inna sprawa, bo trudniej zyc z jedna nerka niz bez woreczka zolciowego.
Naprawde, doskonale wiem, co czujesz... Ja mialam 17 lat i chorobsko spadlo na mnie jak grom z jasnego nieba...
Mowi sie, ze mozna miec do tego sklonnosci rodzinne-owszem. Tylko ze u mnie wczesniej nikt na to nie chorowal, natomiast wiele osob w rodzinie a zwlaszcza oboje rodzice sa wrzodowcami, z wrzodami zoladka zmagaja sie od wczesnej mlodosci.
Czasem bywa tak, ze nie majac standardowych objawow kamicy zolciowej (oprocz atakow kolki: zazolknieta skora, bialko oka, biegunki, wymioty zolcia, goraczka) mozna te objawy w pierwszej chwili wziac za atak wrzodow zoladka wlasnie.
U mnie w rodzinie przede mna nikt nigdy wczesniej na woreczek nie chorowal, po mnie juz tak.
We wrzesniu minie 15 lat odkad zyje bez woreczka.

A na nerkach mam piasek...
