Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.7 -Kaja ma raka

a teraz sesja trawkowa :wink:

trawka obgryziona to teraz można dokończyć Rudzi miseczkę

mir.ka pisze:
Myszolandia pisze:jeszcze nie Miruś,bom wlazła dopiero na foruma i ogólnie mam tyły w wątkach,bo co się za nie wezmę za dnia,to muszę uciekać,a jak wieczorem ,to spanie mnie zaraz bierze
Ale się brałam za przeglądanie wątku od mojego ostatniego postu tu

to sprzed dwóch lat jak miała małe, akurat na samym początku czerwca wtedy czwórkę gdzieś na ulicy urodziła bidulka

Elenka mądra kotunia.
Pomimo że była młodą mamcią (chyba jej pierwszy miot) to jak urodziła w krzakach w bardzo deszczowy czas, to wszystkie dzieciaczki przyniosła po kolei w ząbkach wsadziła pani do kartonu z rajstopami i jak przyniosła ostatniego malucha to sama się w tym kartonie umościła i juz

Pamiętam to jak dzisiaj, jak pani zadzwoniła i prosiła o pomoc.

o ,prosze jaki lans :1luvu:

mir.ka pisze:odpoczywające koteczki

leżały obok siebie na stole

łał

ale cudne

cudna Kamusia :1luvu:

a jak sobie fajnie leżom

Ewa L. pisze:No zupełnie nie ta sama kicia.
Bardzo się zmieniła przez te 2 lata.
Dzięki tobie Miruś !

wyjęłaś mi to Ziom :1luvu:

sliczna mamusia :1luvu:

,uwielbiam zdjęcia mamuś kocich z maluchami :oops:

a ślepka spróbuj tą gentamycyną właśnie :ok:

mir.ka pisze:akurat na samym początku czerwca wtedy czwórkę gdzieś na ulicy urodziła bidulka

,ale na szczęście to całe najgorsze za nią

mir.ka pisze:Elenka mądra kotunia.
Pomimo że była młodą mamcią (chyba jej pierwszy miot) to jak urodziła w krzakach w bardzo deszczowy czas, to wszystkie dzieciaczki przyniosła po kolei w ząbkach wsadziła pani do kartonu z rajstopami i jak przyniosła ostatniego malucha to sama się w tym kartonie umościła i juz
Pamiętam to jak dzisiaj, jak pani zadzwoniła i prosiła o pomoc.

mądra Kicia :1luvu:

I po tym co napisałaś Miruś,kocham Elenkę jeszcze bardziej :1luvu:

Hej hej niedzielnie :1luvu:

Kotom dużo do szczęścia nie trzeba... troszkę trawy i już frajda

Super fotki

Miłego popołudnia :1luvu:

Mądra Elenka!

Dorota Wojciechowska pisze:
mir.ka pisze:
Myszolandia pisze:jeszcze nie Miruś,bom wlazła dopiero na foruma i ogólnie mam tyły w wątkach,bo co się za nie wezmę za dnia,to muszę uciekać,a jak wieczorem ,to spanie mnie zaraz bierze
Ale się brałam za przeglądanie wątku od mojego ostatniego postu tu

to sprzed dwóch lat jak miała małe, akurat na samym początku czerwca wtedy czwórkę gdzieś na ulicy urodziła bidulka

Elenka mądra kotunia.
Pomimo że była młodą mamcią (chyba jej pierwszy miot) to jak urodziła w krzakach w bardzo deszczowy czas, to wszystkie dzieciaczki przyniosła po kolei w ząbkach wsadziła pani do kartonu z rajstopami i jak przyniosła ostatniego malucha to sama się w tym kartonie umościła i juz
Pamiętam to jak dzisiaj, jak pani zadzwoniła i prosiła o pomoc.

do tej pory to wspomina

, bo przy pierwszym małym to pomyślała ,że jej myszkę niesie i się wystraszyła :lol:

MaryLux pisze::piwa:

Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.7 -Kaja ma raka

Kto przegląda forum