Florka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 02, 2014 18:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Jak najbardziej można poprosić Pana Doktor i wprost powiedzieć, że Pan Doktor działa leczniczo i terapeutycznie na Fasolkę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lut 02, 2014 19:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Ciekawe, co on na to :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 02, 2014 20:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Pan Doktor wie, jaki ma wpływ na Fasolkę. A co ludzie powiedzą o mnie, to już trudno, jestem przyzwyczajona do kompromitowania się.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 02, 2014 20:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Małgosiu, oczywiście poproś pana doktora do Fasolki, bo Fasolka jest zakochana i tez jej się coś od zycia nalezy! :D
Na Złodziejkę zagłosowałam!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 02, 2014 20:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Najlepsze będzie, jak Pan Doktor będzie miał zajęcia ze studentami w innym budynku - kampus jest duży. Wyjdę na totalną idiotkę, ale co mi tam - odrobina prawdy o sobie nie zaszkodzi.

Wróciłam z pracy, a Florka od razu zaczęła pokazywać na swój kochany, floriniowy sposób, że wszystko jest dobrze: najpierw jadła suche, potem poszła do poidła i się napiła, potem poszła do kuwety i zrobiła duże siusiu, a stamtąd udała się do miski z wodą i piła.
Te starania nie uchroniły Florki przed zastrzykiem, który zrobiłam. Jutro, między wizytami w gabinetach i pracą, wizytuję wszystkie apteki w poszukiwaniu krótkich igieł, bo się świetnie sprawdzają, o wiele lepiej, niż standardowe.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 02, 2014 22:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Najwazniejsze ,ze jej lepiej,a jak z tym lasertem -pomaga Fasolce?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lut 03, 2014 6:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Miau.
Ciociu Anulko, nie wiemy, czy pomaga. Duża mówi, że to jest rehabilitacja - strasznie trudne słówko, musiałam poprosić dużą, żeby napisała. Duża też miała rehabilitację i to bardzo długo, a ja miałam laser dopiero kilka razy.
Duża wróciła z podwórka, było mało kotów i duża przyszła zmartwiona.
Fasolka


Florka towarzyszyła mi dziś przy krojeniu mięsa dla bezdomniaków. Najpierw przyszła do kuchni, postała na podłodze, a potem położyła się na poduszce na stole (tak - stół jest kotów, nie mój) i patrzyła. Okazuje zainteresowanie życiem, moja kicia towarzysząca. To dobry objaw.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lut 03, 2014 6:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Milego dzionka :kotek: wszystkim i dalszych postepow w leczeniu :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lut 03, 2014 17:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Byłyśmy rano z Fasolką na uczelni. Pakując Fasolkę, obiecałam, że poproszę o widzenie.
Przyszłyśmy, była pani robiąca laser. Mówię: - przepraszam, czy jest pan doktor, wiem, że to absurdalnie brzmi, ale czy mógłby się przywitać z Fasolką, bo ona tęskni? Pan Doktor nie miał dziś dyżuru w lecznicy, to jest uczelnia i miał zapewne mnóstwo innych zajęć.
Pani, bez mrugnięcia powieką, zadzwoniła do Pana Doktora, ale był zajęty i poprosił o telefon później.
Zrobiłyśmy laser i zdjęcia, przyszła na to Pani Doktor, która powiedziała, że Fasolka powinna dostać zastrzyk, ale Ona nie ma i nie chce się wtrącać w leczenie Pana Doktora. Zadzwoniła do Niego i powiedziała, żebyśmy poczekały w poczekalni.
Nie minęło wiele czasu, kiedy słyszę nad sobą: "Fasolka" - otóż przyszedł Pan Doktor. Zabrał nas do gabinetu. Otworzyłam kontener, Pan Doktor wyjął Fasolkę, przytulił i pocałował w główkę. Po czym stwierdził: "zaraz mnie nie będziesz lubić, muszę zrobić zastrzyk". Ale Fasol siedziała grzecznie na rękach, przytulona i z maślanymi oczkami. Pan zrobił zastrzyk, nawet nie mrugnęła. Zapisał nas w swoim kajeciku (poza recepcją), na następny poniedziałek rano.
Jestem w pozytywnym szoku. On jest profesorem, nic nie musi. A najwyraźniej jest też Człowiekiem.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lut 03, 2014 18:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

niektórzy utytułowani sa normalnymi ludźmi.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 03, 2014 18:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Małgosiu, czyta się to jak bajkę :D Jakbyu zupełnie nierealne było, że tak się zachował.
Szczęście macie z Fasolcią, że trafiłyście na takiego Pana Doktora :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon lut 03, 2014 19:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Ale też coś w tym jest, że profesorowie też bywają ludźmi. I częściej im się to zdarza niż ludziom tuż około doktoratu (tuż przed i kilka lat po) - niezależnie od działki naukowej doktorat to największa wytwórnia wody sodowej

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 03, 2014 19:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Pan doktór cudny, i pani doktór też niczego sobie :D
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 03, 2014 20:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Profesor też Człowiek i ma Serce :wink: a szczególnie Fasolki Pan Doktor :ok:
A takie zachowanie pokazuje studentom i młodszym pracownikom, że właściwe podejście do pacjenta to podstawa zawodu.
My maiłyśmy taką Panią Doktor, która zawsze wygłaskała wycałowała i Pysię i Hakera, niestety wyjechała z P-ń do Ostrowa Mazowieckiego.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lut 03, 2014 21:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 13.

Duża mówi, że mam nie załatwiać sobie wizyt, robiąc dziury :(
jak będę chciała, to mnie zawsze zaniesie na spotkanie, ale mam nie robić dziur.
I jeszcze mówi, że przyzwyczaiła się wychodzić na gupka i to nie szkodzi.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 49 gości