MaryLux pisze:maciejowa pisze:A co wtedy będzie? Idziesz na urlop?
Tak
O, to tak jak mój mąż!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:maciejowa pisze:A co wtedy będzie? Idziesz na urlop?
Tak
maciejowa pisze:Też bym chciała, żeby nie bolało. Tym bardziej, że wstałam z gulą w gardle, ataki kaszlu mam beznadziejne. Aż mi niedobrze. Gardło pobolewa. Dziwnie jakoś. Mam w głowie słowa lekarki mojego dziecka, że ja też kaszlę krztuścowo. I teraz problem: czekać na wyniki syna i iść do lekarza dopiero, czy lecieć od razu? W sumie brałam antybiotyk na zęba, została mi jedna tabletka. Może się lepiej wybiorę?
Czy koty mogą zarazić się od człowieka krztuścem?
maciejowa pisze:Umówiłam się na 14.10. Zaraz pójdę do sklepu, po drodze wejdę do weta i zapytam o te koty. Tak na wszelki wypadek. Ewa tu mam takiego weta co się przeniósł z Lermontowa, taki szczupły facet, znasz może?
Ewa L. pisze:maciejowa pisze:Umówiłam się na 14.10. Zaraz pójdę do sklepu, po drodze wejdę do weta i zapytam o te koty. Tak na wszelki wypadek. Ewa tu mam takiego weta co się przeniósł z Lermontowa, taki szczupły facet, znasz może?
Tak - nazywa się Andrzej Obelinda. To nasz doktorek.Odpowie ci na każde najgłupsze pytanie bardzo wyczerpująco i przy najmniej w diagnozach u moich futrzaków nigdy się nie pomylił. Poza tym nie bierze jak chłop za zboże i nawet z moim dwupakiem mam ulgi.
Jak będziesz u niego to go pozdrów od Ewa z Lermontowa co psa zamieniła na dwie kotki. Powinien wiedzieć o kogo chodzi.To miły facet.
maciejowa pisze:Ewa L. pisze:maciejowa pisze:Umówiłam się na 14.10. Zaraz pójdę do sklepu, po drodze wejdę do weta i zapytam o te koty. Tak na wszelki wypadek. Ewa tu mam takiego weta co się przeniósł z Lermontowa, taki szczupły facet, znasz może?
Tak - nazywa się Andrzej Obelinda. To nasz doktorek.Odpowie ci na każde najgłupsze pytanie bardzo wyczerpująco i przy najmniej w diagnozach u moich futrzaków nigdy się nie pomylił. Poza tym nie bierze jak chłop za zboże i nawet z moim dwupakiem mam ulgi.
Jak będziesz u niego to go pozdrów od Ewa z Lermontowa co psa zamieniła na dwie kotki. Powinien wiedzieć o kogo chodzi.To miły facet.
Ok, dziekiMam do niego rzut beretem. My jezdzimy do dr. Pacałowskiej, albo do Magdy Mnich, jak juz nie mam jak do naszej. Ale dobrze wiedziec, ze teraz mam pod nosem fajnego lekarza, tak w razie czego. Bo u Dr Magdy kolejki na kilometry..
Wejde do niego.
Ewa L. pisze:maciejowa pisze:Ewa L. pisze:maciejowa pisze:Umówiłam się na 14.10. Zaraz pójdę do sklepu, po drodze wejdę do weta i zapytam o te koty. Tak na wszelki wypadek. Ewa tu mam takiego weta co się przeniósł z Lermontowa, taki szczupły facet, znasz może?
Tak - nazywa się Andrzej Obelinda. To nasz doktorek.Odpowie ci na każde najgłupsze pytanie bardzo wyczerpująco i przy najmniej w diagnozach u moich futrzaków nigdy się nie pomylił. Poza tym nie bierze jak chłop za zboże i nawet z moim dwupakiem mam ulgi.
Jak będziesz u niego to go pozdrów od Ewa z Lermontowa co psa zamieniła na dwie kotki. Powinien wiedzieć o kogo chodzi.To miły facet.
Ok, dziekiMam do niego rzut beretem. My jezdzimy do dr. Pacałowskiej, albo do Magdy Mnich, jak juz nie mam jak do naszej. Ale dobrze wiedziec, ze teraz mam pod nosem fajnego lekarza, tak w razie czego. Bo u Dr Magdy kolejki na kilometry..
Wejde do niego.
Sprawia wrażenie nie pozornego ale wie co robi.Lubi swój zawód.Rzuć mu temat a cię zasypie wiadomościami.![]()
![]()
Jak chcesz znajdę do niego nr.tel.
maciejowa pisze:Cześć Mysiu i rodzinko cała! Wysłalam Ci dzisiaj sms Sylwia, mam nadzieję, że doszedł.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Kankan, Lifter i 20 gości