"I tak człowiek trafił na kota..." II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 15, 2013 19:09 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Przy wiosennych porządkach znalazłem w zakamarku fabryki martwego kota. Nie pokażę Go Wam. Długo tam już leżał. Od początku zimy chyba. Duży buranio, pręgowany, może ktoś czeka na Niego, miał taką dziwną obróżkę...

Obrazek

Wieluń, ulica Glowackiego.

W każdym razie ja się idę upić. :cry:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon kwi 15, 2013 19:16 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

kurcze :cry:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon kwi 15, 2013 19:30 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

No cóż zrobisz. Zima to niedobry czas dla kota. A w ogóle, to kiedy kot ma dobry czas... U nas kocha się psy i konie. I tego nie potrafię pojąć -jak można kochać jedne stworzenia i jednocześnie nienawidzieć innych. No, nie ogarniam.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon kwi 15, 2013 19:52 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Psy i konie tez nie mają u nas najlepiej.... Zajrzyj do Centaurusa - włos na głowie staje. A psy - zajrzyj na dogomanię. Zwierzęta mają z ludźmi przechlapane. Rzeczywiście, tylko napić się można, bo ręce i nogi opadają....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 15, 2013 19:53 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Ja też nie .Nie rozumiem takiego rozgraniczenia . to jak mówić : Lubię ludzi o ciemnych włosach a o jasnych już nie . Odejście każdego stworzenia boli . Nieważne , nasze czy nie . Każde zasługuje na miłość i opiekę . One daję nam dużo więcej niż my im . A kiedy kot ma dobry czas ? jak trafi na takiego ludzia , jak Ty i inni na forum . :ok: :ok: :ok:
Masz rację . Zima , mimo swego piękna , jest zabójcza .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon kwi 15, 2013 20:47 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

:(
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 15, 2013 21:00 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Dla zwierząt nie ma dobrej pory roku. Tych, które nie mają opieki. Zima - wiadomo, lato - dzieciaki mają wakacje, nudzą się, pastwią, dorosłe potwory pilnują nie wiadomo czego na działkach.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 15, 2013 21:53 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

W kwestii Zus-u to przypomniał mi się obrazek, który kiedyś w necie widziałam. Siedzi sobie pan urzędnik zus-u za biurkiem, odbiera telefon i mówi: Kowalski umarł, jak to umarł? Przecież miał płacić składki jeszcze przez 5 lat.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto kwi 16, 2013 9:40 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

W kwestii lubienia czy nie lubienia zwierząt - trochę popolemizuję. Nie lubię niektórych ras psów. Nie lubię i koniec. Nie podobają mi się, a bokserów np. się boję. Ale to że nie lubię nie znaczy, że mam im robić krzywdę albo nie ratować, gdy potrzebują pomocy.
Co do ludzi - podobają mi się bruneci, ale nie mam zamiaru wystrzelać wszystkich blondynów.
Tak więc można nie lubić, ale nie powinno się nienawidzić i krzywdzić.

A buraska bardzo żal. Może ktoś za nim tęskni i wierzy, że jeszcze się odnajdzie.
W takich chwilach cieszę się, że moje pannice są bezpieczne, mają dach nad głową, pełną miskę i mięciutki kocyk.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto kwi 16, 2013 15:05 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

MB - napisałaś dokładnie to , co ja myślałam ale nie potrafiłam się wysłowić . :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto kwi 16, 2013 19:23 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Łoooooo! Od rana próbowałem się wlogować! Juppi!
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto kwi 16, 2013 19:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Niom, dzisiaj chyba większość miała problemy z logowaniem. Ja i tak miałam szczęście, bo po jakiejś godzinie próbowania (z przerwami) weszłam w odpowiedni wąteczek i kliknęłam "tutaj" :mrgreen:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto kwi 16, 2013 19:50 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

MB&
Burasek już nie wróci, szkoda. Dlatego przyjąłem dom "nie wychodzący". Swoboda za bezpieczne życie. Coś za coś. Kotów nie pytałem, co wolą. Może to nawet egoizm. Ale żyją spokojnie. Zadowolone, rozmruczane, bywa, że się piorą -jak to koty. Czasem nawet któryś próbuje sprać mnie, Ale ja się nie daję.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto kwi 16, 2013 21:07 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Moje też nie wychodzą . Coś za coś .
Luna próbuje mnie zlać nawet jak ściągam ją z firanki . Ona zawsze była bitna . Od pierwszego dnia u mnie robiła wiatrak łapkami z bardzo poważną minom . :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto kwi 16, 2013 22:05 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Moje nie wychodza.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Marmotka, Paula05, pibon i 134 gości