Zajączek ..........................

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 24, 2013 19:16 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

Ala, na razie nigdzie nikogo nie oddaje :D :D :D
Daje mu czas, bo podejrzewam, ze moze sie po prostu stresowac. Chowa sie prawie caly czas w kominku. Co do tego, ktory zaczal - to dzis widzialam jak Zajaczek sie jezyl i atakowal Solara, a ten syczal i przestraszony kladl sie na grzbiecie. Luna sie nie dala i zdecydowanie nie tyle atakowala, co nie pozwalala atakowac siebie (przynajmniej tak to wygladalo w tym momencie).
Po pierwszej awanturze (nie wiem ktore zaczelo, bo spalam) rano zaczelo sie sikanie po domu, na pewno trzy miejsca, jedno takie, ze luz, juz jest zalatwione, wyprane i zadnego zapachu nie ma (gruby kaftan, po prostu poszedl do prania i po sprawie) no i dwa miejsca na dywanie - u cory w pokoju i w dziennym tam gdzie siedzielismy u nas. U cory wietrzenie caly dzien i kilkukrotne pranie wydaje mi sie, ze pomoglo.

Mam wrazenie, ze Zajaczek nie korzysta z kuwety, ale wiem, ze umie, wiec nie chodzi o to, ze nie chce, podejrzewam, ze stres. Dlatego chyba nie mam wyjscia jak odseparowac go od mlodziakow i miec nadzieje, ze w ciagu kilku dni jakos sie to unormuje.
Najgorzej jest w pokoju dziennym, nie moge znalezc zrodla zapachu, juz jedno znalazlam i praktycznie zneutralizowalam, ale musi byc drugie i nie wiem gdzie :( bo smrodek sie caly czas unosi.

Poza tym nasze koty biegaja i sie bawia, a ten siedzi taki biedny i na kazdy co gwaltowniejszy ruch ucieka do kominka, zal mi zwierzaka, taki smutny jest :(
Chcialam jutro Zajaczka zabrac do weta i go odrobaczyc, ale chyba nie chce go dodatkowo stresowac.
Wlasnie zabralam sie za pranie wykladziny w czesci przynajmniej, w tych okolicach, gdzie zapach jest najintensywniejszy, moze to pomoze.

karoo.kp

 
Posty: 54
Od: Pon mar 18, 2013 19:11

Post » Nie mar 24, 2013 19:21 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

Polecam Feliway dyfuzor do kontaktu.
Jedno opakowanie kosztuje niecałą stówkę, a jest według wielu osób naprawdę skuteczny.
Po włożeniu do kontaktu działa ok. miesiąc.
U mnie sprawdził się bardzo dobrze. Dwie kotki zaakceptowały się bez jakichkolwiek przejawów agresji i jednocześnie „odnalazły się” w nowym mieszkaniu, do którego zostały wprowadzone :)

Zdarza się też czasem, że kot, który był bardzo uległy żyjąc na wolności, okazuje się nadzwyczaj "waleczny" w środowisku domowym.
Gdzieś tutaj nawet jest opisana historia dwóch kotów, które, żyjąc na ulicy, stale siedziały wtulone w siebie, a po wzięciu do domu jeden z nich zrobił się tak agresywny wobec drugiego, że trzeba je było rozdzielić.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Nie mar 24, 2013 19:22 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

Jak wpuscisz drugiego kota do pokoju to powinien odszukać miejsce zalania

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie mar 24, 2013 19:24 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

Spróbuj odizolować Zajączka - może w pokoju córki. Daj mu tam jedzonko, kuwetę i transporterek jako legowisko.
Z Feliwayem można też spróbować jak masz wolną stówkę - niestety drogie "ustrojstwo", ale nieco wycisza koty.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Nie mar 24, 2013 19:27 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

ja mogę powiedzieć tylko od siebie i od tego co sama miałam...

separacja moim zdaniem nie jest wskazana, to jasny przekaz dla kota ( siedzisz tam zamknięty )---u mnie nie pomagała

zawsze nowego kota zaczynam oswajać z mieszkaniem od łazienki i wsadzam go do kuwety--za każdym razem działało

2 kuwety na wstępie---u mnie druga ani razu nie była użyta, widać wolą miejski szalet

mogę się wydać gruboskórna niektórym, ale koty tak czy siak się dotrą, u mnie jedne się kochają, jedne lubią a jeszcze inne tolerują, nie ingeruje z reguły jak jest zadyma ( chyba że muszę ) ale gdy całe dnie nie ma nikogo w domu, to przecież jakoś sobie radzą, skoro wszystkie żyją :kotek: no ale ja mam aż, tylko 4 koty
jo.anna
 

Post » Nie mar 24, 2013 19:50 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

Co do źródła zapachu, sprawdzałaś powierzchnie pionowe? Boki tapczanów, fronty mebli itd. Może znaczyć.

Chyba niedobrze się stało, że puściłaś go od razu na mieszkanie.
Zaczynanie od przykładowej łazienki, choćby na parę godzin powoduje iż kot ma swój azyl, do którego może uciec.
Skoro sytuacja wygląda tak jak mówisz, ja na Twoim miejscu zaczęła bym od nowa, czyli od pobytu w łazience.
Przeniosła bym go do wcześniej przygotowanej łazienki przemawiając do niego spokojnie, pokazując posłanko i kuwetę, tak aby nie odczuł tego jako kary.

Trzymam :ok: :ok: :ok: aby się ułożyło.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 24, 2013 19:55 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

jo.anna, dwie kuwety mam. Celowo w dniu przyjazdu Zajaczka wywalilam caly stary piach, wymylam i wyparzylam obie i wsypalam kompletnie nowy zwirek.
Ja tez jestem za tym zeby kota nie izolowac, ale tak naprawde nie przychodzi mi do glowy nic innego jak izolacja w lazience, zeby nie miec zasikanego calego mieszkania.

mapi_ - nie mam wolnej stowy niestety, wszystkie moje stowy sa wybitnie szybkie jesli mam byc szczera ;) Chwila moment i ich nie ma :D wiec niestety Feliway jest poza moim zasiegiem.

Cat Angel - Luna caly czas podchodzi do tego wypranego miejsca. Ja wiem, ze na pewno ona pomimo chemii bedzie to czula, dopoki calkiem nie wywietrzeje, do innego nie lezie. Ale wacham to z pozycji naziemnej i nic nie czuje juz w tej chwili, a zapach sie unosi.

vivien - w pokoju u cory to nie najlepszy pomysl, poniewaz dzisiaj rano Zajaczek zalal miedzy innymi skore barania, ktorej raczej nie odpiore w zaden sposob :( a mamy ich tam jeszcze 4, wiec nie bede ryzykowac.

phantasmagori, kot jest po sterylce, myslisz, ze moze znaczyc? I tak, powierzchnie pionowe tez sprawdzilam :) co do azylu to ma go w kominku - siedzi tam wiekszosc czasu. Chyba, ze nikogo nie ma z kotami wlacznie, to wtedy wychodzi i kladzie sie na fotelu.
Planuje zrobic jak mówisz, tylko jak go wyciagnac z tego cholernego kominka?

Chyba tez Zajaczek po prostu ma na sobie troche tego zapachu jeszcze, a ja jestem wybitnie wrazliwa na meskie kocie zapachy, wiec moze to to sie unosi. Wykapalabym go, ale jeszcze nie teraz, niech sie z nami oswoi i przestanie sie denerwowac. No coz, przeszlam dwumiesieczna przeprawe z Luna i jej zalatwianiem sie po calej chalupie (przy czym bylo to nie tylko siku ;)) wiec pewnie i to przezyje.

1/3 wykladziny wyprana, jutro kupie chemie i zabieram sie za reszte. Juz jest ciut lepiej. Okno ciagle otwarte...

Chyba zaloze nowy watek Zajaczka i mojej gromadki :)

karoo.kp

 
Posty: 54
Od: Pon mar 18, 2013 19:11

Post » Nie mar 24, 2013 20:04 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

Z moich doświadczeń wynika, ze metoda odizolowania w jednym pokoju z własną kuwetą, spankiem i jedzonkiem jest najlepsza. Kot zestresowany jest nowym miejscem, a na dodatek inne koty, to już za dużo. Stąd sikanie ze stresu. A poza tym kot po kastracji nadal znaczy. Może to trwać nawet do 3-4 miesięcy. Zwykle tyle nie trwa, ale może.
Wiele razy wprowadzałam do stada nowe koty i zawsze w ten sam sposób. Nigdy nie było problemu.
Koty poznają się najpierw przez zapach. Gdy otwiera się drzwi nowy początkowo ucieka w głąb pokoju, a gdy jest już gotowy do poznawania dalszej części mieszkania i wszystkich mieszkańców podchodzi pod drzwi i wyraźnie chce już wyjść z pokoju. Rezydenci też zaglądają do nowego i chcą go poznać.
Życzę sukcesów i nie ma się co zrażać drobnymi niepowodzeniami :ok: :ok: :ok:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 24, 2013 20:06 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

koszt Zajączkowego weta :D

Obrazek
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 24, 2013 20:08 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

Musi się udać, musi się udać, musi się udać. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie mar 24, 2013 20:10 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

To jest koszt pobytu Zajączka w lecznicy, do tego dochodzi 70,00 za kastrację :mrgreen:
Rozliczenie wpływów na Zajączka i wydatków wstawiłam na pierwszej stronie watku w drugim poście :P
Ostatnio edytowano Pon mar 25, 2013 20:13 przez alab108, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie mar 24, 2013 22:06 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

EVA dobrze pisze.
A z kominka go wyciągnij normalnie :D Zanieś do przygotowanej łazienki łagodnie przemawiając do niego. Niech to będzie jego azyl, z którego pomału włączy się w życie rodziny.
Też nie jestem za izolacją i zawsze najpierw wypuszczam na mieszkanie, ale jak trzeba to trzeba.

Pewnie że może znaczyć, szczególnie gdy trochę życia spędził na dworze i jest krótko po kastracji.
Mój Leon wzięty z dworu i wykastrowany 8 lat temu, znaczy gdy pojawia się w domu nowy kot, szczególnie kocur, ale ostatnio przy maleńtasie też znaczył. Znaczy też gdy jest podekscytowany np ptaszkami za oknem w zimie, lub rozpiera go energia, bo to takie ADHD :wink:
Już się nauczyłam widzieć zacieki na meblach czy ścianie, a wierz mi że widać tylko pod pewnym kontem :wink: :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon mar 25, 2013 8:11 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

phantasmagori pisze:EVA dobrze pisze.
A z kominka go wyciągnij normalnie :D Zanieś do przygotowanej łazienki łagodnie przemawiając do niego. Niech to będzie jego azyl, z którego pomału włączy się w życie rodziny.


Bardzo chętnie wyciąnęłabym go normalnie albo i nienormalnie ;) ale problem polega na tym, że on nie siedzi w kominku tam gdzie ruszt, tylko przy wyjściu do komina, gdzie jest załom i chociaz wczoraj wcisnęłam się tam do pasa, to do kota dosięgnąć nie mogłam...
Co do znaczenia, to chyba kurna znaczy :(
No i jak dzisiaj czyściłam tylko jego kuwetę to w ogóle nie było siusiu tylko kupa, a w pokoju - zapach powalający na kolana...
Czeka mnie dzisiaj przeprawa z wyciąganiem kota z komina i praniem wszystkiego prawdopodobnie (reszty dywanu, kanapy i czterech foteli...).
Szczerze Wam powiem, byłam świadoma, że mogą być problemy, wiec się ich spodziewałam.
Spodziewałam sie stresu, siusiania po mieszkaniu zamiast do kuwety, ustalania hierarchii z Luna i Solarem, natomiast nie spodziewałam się znaczenia i zapachu kocura :(
Wiem wiem, może naiwna jestem, ale byłam pewna, że po sterylizacji zaraz zapachy znikają (moje koty zawsze były sterylizowane w ciągu pierwszego roku życia).

karoo.kp

 
Posty: 54
Od: Pon mar 18, 2013 19:11

Post » Pon mar 25, 2013 9:44 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

karoo.kp pisze:Chyba zaloze nowy watek Zajaczka i mojej gromadki :)

Koniecznie – przecież już go (wątek) ciągniesz, tyle, że nie u siebie :D
I zanosi się na dłuższą opowieść o aklimatyzacji :mrgreen:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon mar 25, 2013 9:46 Re: Pilnie DT dla kota-ropień,poniewierka-Zajączek w domu:)

violet pisze:
karoo.kp pisze:Chyba zaloze nowy watek Zajaczka i mojej gromadki :)

Koniecznie – przecież już go (wątek) ciągniesz, tyle, że nie u siebie :D
I zanosi się na dłuższą opowieść o aklimatyzacji :mrgreen:


Wczoraj próbowałam założyć. Napisałam się, napisałam, i wszystko mi zniknęło wrrr - moje umiejętności komputerowe są po prostu świetne ;)

karoo.kp

 
Posty: 54
Od: Pon mar 18, 2013 19:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 44 gości