Irsa zwana Ayumi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 31, 2013 11:40 Re: Irsa zwana Ayumi

negretka pisze:Obrazek

:ryk: Te majdające tylne łapiny i podwiniety ogon. I wyraz pysia: "no, luuudzie...".
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lip 31, 2013 14:54 Re: Irsa zwana Ayumi

A nie byłoby Wam i jej wygodniej gdyby siedziała a nie leżała na plecach?

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro lip 31, 2013 15:01 Re: Irsa zwana Ayumi

Gosiak104 pisze:A nie byłoby Wam i jej wygodniej gdyby siedziała a nie leżała na plecach?


TŻ jest od obcinania pazurków i już się z nią tak dogadał. Jak leży na plecach to przynajmniej jest szansa, że przez chwilę nie będzie się ruszać, a na siedząco to od razu chce zwiewać.

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 15:53 Re: Irsa zwana Ayumi

A to jak TŻ taką ma umowę z małą to ja się nie wtrącam :lol: :wink: (jeno zwizualizowałam sobie mojego, długiego Czinka w takiej pozycji i zrobiło mi się niewygodnie :ryk: )

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pon sie 05, 2013 9:44 Re: Irsa zwana Ayumi

Od środy Ayumi ma gości. Jedna koleżanka była już jej znana z majówki. Ma na imię Izolda, jest trikolorką i jest z rocznika 1999. Seniorka zajmuje się głównie spaniem.

Obrazek
Obrazek

Drugi gość ma 4,5 miesiąca i też jest maine coonem. Dostała domowe imię Kendra, ale nazywam ją Kremówka, mimo iż to nie jest jej kolor (jest rudy srebrny klasycznie pręgowany)
Obrazek

Tu zdjęcie grupowe
Obrazek

Pierwsze próby kontaktu młodzieży
Obrazek

Tu jeszcze Ayu podsiadająca TŻ przed komputerem. Pufa jest mała, ale zawsze to pufa :-)
Obrazek

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 05, 2013 9:53 Re: Irsa zwana Ayumi

Fajnie wygladaja na tym czwartym zdjeciu- pierwsze kontakty
Ostatnio edytowano Pon sie 05, 2013 10:09 przez anulka111, łącznie edytowano 1 raz
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 05, 2013 10:00 Re: Irsa zwana Ayumi

Jak się młodzież dogada to będzie wesoło. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sie 05, 2013 10:04 Re: Irsa zwana Ayumi

Pierwsze dwa dni były trudne. Ayumi chodziła za małą burcząc i prychając. Mała nie zwracała na początku na to uwagi, ale potem też zaczęła prychać :? W piątek było już lepiej, koniec dokuczanie i początki podchodzenia na spokojnie. Zaczęły też powoli bawić się w miare grzecznie, czyli bez prychów.

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 05, 2013 10:10 Re: Irsa zwana Ayumi

ładnie wygladaja ,jak obie sobie leza :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 06, 2013 13:02 Re: Irsa zwana Ayumi

negretka pisze:Pierwsze dwa dni były trudne. Ayumi chodziła za małą burcząc i prychając. Mała nie zwracała na początku na to uwagi, ale potem też zaczęła prychać :? W piątek było już lepiej, koniec dokuczanie i początki podchodzenia na spokojnie. Zaczęły też powoli bawić się w miare grzecznie, czyli bez prychów.
jakbym czytala o dokoceniu Fenrisia Gamisią :mrgreen: ale bedzie zabawa jak zaczna szalec :1luvu:

ewkaa

 
Posty: 10901
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Czw sie 15, 2013 16:59 Re: Irsa zwana Ayumi

ewkaa pisze:
MariaD pisze:
ewkaa pisze:
negretka pisze:Gen szwendacza ma tylko w domu. Idę do łazienki- kot za mną, idę do pokoju- kot za mną, idę do kuchni- kot za mną. Jak mnie nie ma to za TŻ chodzi. Jak jesteśmy oboje to ma problem za kim chodzić. Próbuje wtedy położyć się w miejscu, żeby miała dobry widok na nas oboje.
Podobnie jest w korzystaniem z kuwety, która jest w łazience. Drzwi są otwarte i korzysta w niej kiedy chce, ale i tak najlepiej do niej pójść, jak ktoś idzie do łazienki. Musi mieć widownie. Jeść też najbardziej lubi jak ktoś jest obok.
A to nie jest gen szwędacza akurat :wink: tylko gen maine coona :mrgreen: :lol:

Dobrze ewkaa prawi. :D
Bo to brzmi słowo w słowo jak opis zachowania Miśka i to juz od małego kociaka :mrgreen:

Inara ma tak samo :1luvu: :1luvu: pewnie ze najlepiej korzysta się z kuwety, jak ma się towarzystwo, a w ogóle naj-najfajniej to jest jak ten ktoś na przykłąd właśnie umył podłogę w łazience :ryk:
A ci goście to tak na dłużej, czy na trochę?

U nas obcinanie pazurków wygląda zupełnie inaczej, protestów prawie nie ma, kotek lezy i czasem dla fasonu zabiera łapkę :D Za to o czesanie są awantury - a u Was jak to wygląda?

Negretko, wybieracie się z Ayumi na wystawę we wrześniu? :roll: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 15, 2013 18:27 Re: Irsa zwana Ayumi

Goście są do tej soboty-niedzieli, czyli powyżej 2 tyg. Z młodszym gościem Ayumi się świetnie dogadała. Kremówka jak to kociak, jest pełna energii i niezbyt rozsądna. Biega, bawi się, a Ayu jej czasami towarzyszy lub się przygląda. Były też zapasy i bitwy o drapak. Z seniorką Izoldą jakoś z 3 dni temu się pokłóciła :( Dochodzi teraz do ganiania z fukaniem i nawet niestety do bicia łapami :( (Najgorzej jak biją się o 4 nad ranem)
Z czesaniem to różnie bywa. Jak ma dobry humor to mruczy w czasie i bez problemu można ją wyczesać. Jak jest bardziej oporna to daję jej grzebień do gryzienia a czesze ją w tym czasie szczotką. Lubi czesanie pod brodą i po bokach głowy. Nie przepada za czesaniem ogona i portek.
Wystawa we wrześniu to trudny temat. TŻ nie chce kici na nią puszczać, bo będzie maleństwo się stresować. Uważa, że Ayu to domatorka (patrząc po jej chęci do wychodzenia na spacerki to na to wychodzi).

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 15, 2013 18:54 Re: Irsa zwana Ayumi

negretka pisze:Goście są do tej soboty-niedzieli, czyli powyżej 2 tyg. Z młodszym gościem Ayumi się świetnie dogadała. Kremówka jak to kociak, jest pełna energii i niezbyt rozsądna. Biega, bawi się, a Ayu jej czasami towarzyszy lub się przygląda. Były też zapasy i bitwy o drapak. Z seniorką Izoldą jakoś z 3 dni temu się pokłóciła :( Dochodzi teraz do ganiania z fukaniem i nawet niestety do bicia łapami :( (Najgorzej jak biją się o 4 nad ranem)
Z czesaniem to różnie bywa. Jak ma dobry humor to mruczy w czasie i bez problemu można ją wyczesać. Jak jest bardziej oporna to daję jej grzebień do gryzienia a czesze ją w tym czasie szczotką. Lubi czesanie pod brodą i po bokach głowy. Nie przepada za czesaniem ogona i portek.
Wystawa we wrześniu to trudny temat. TŻ nie chce kici na nią puszczać, bo będzie maleństwo się stresować. Uważa, że Ayu to domatorka (patrząc po jej chęci do wychodzenia na spacerki to na to wychodzi).

Ach ci mężczyżni :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 28, 2013 13:04 Re: Irsa zwana Ayumi

Tak tylko chciałam przypomnieć, że jeszcze są zapisy... :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 28, 2013 13:23 Re: Irsa zwana Ayumi

Boję się, że ona by tam zawału dostała :(

negretka

 
Posty: 156
Od: Sob sty 05, 2013 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 44 gości