
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vanesia1 pisze:Z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam drugą bezsenną noc
Madzio pisze:vanesia1 pisze:Z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam drugą bezsenną noc
Wytrzymasz!
A tak poważnie to ja nie wiem, bo nie przeżywałam kociej sterylki (Sevi trafiła do nas już po), ale wyobrażam sobie, że niezły mindfuck bym miała ze stresu. Od samego początku śledzę wątek Tosi, trzymałam kciuki, teraz też wszystko jakoś Wam się poukłada
vanesia1 pisze:więc może jednak odpuszczę dzisiaj i zabezpieczę tylko mniej bezpieczne miejsca?
Hebi pisze:vanesia1 pisze:więc może jednak odpuszczę dzisiaj i zabezpieczę tylko mniej bezpieczne miejsca?
Zrób tak. Musisz odpocząć, a Tosia nie jest głupiaNarkoza już na pewno nie działa, więc kotka jest świadoma swoich działań.
Hebi pisze:Hm... nie wiem - może to przez ten kubraczek też? Niektóre koty ponoć są niespokojne przez niego. Co wet mówił? Może można go już bezpiecznie zdjąć jeśli rana zagojona. Charakter ma prawo się trochę zmienić - także to że jest większym miziakiem będziesz musiała prawdopodobnie przełknąć
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 110 gości