Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 07, 2012 16:47 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonami pisze:
EVA2406 pisze:
felin pisze:
Iwonami pisze:A tak w sumie to jest szaro, buro i ponuro i ogólnie smutno - więc prawie przez cały czas mam przysłowiowego doła....

Nie jesteś sama :wink:
Na szczęście wlaśnie zwalilo mi się tyle pracy, że nie będę miala czasu o tym myśleć.


To jest najlepsze lekarstwo na wszelkie doły :wink:

No właśnie, a mnie od nowego roku ubywa pracy :placz:

Tak daleko to ja z planami pracowymi nie sięgam - u mnie to się zmienia z dnia na dzień.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 09, 2012 1:01 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonko, pracy ( w sensie zajęcia) to można sobie poszukać. Gorzej, że dochody się zmniejszą :(
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 09, 2012 14:34 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Najgorzej właśnie z tymi dochodami. Ubędzie mi ponad 50%.
Nie wiem jak sobie będę radzić finansowo. Zdrowotnie też nieciekawie :(
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 15, 2012 18:24 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Pozdrawiam rodzinkę :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw lis 15, 2012 20:32 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Rodzinka odwzajemnia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 15, 2012 20:54 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonko, dobrze im powiedziałaś. Wiesz o co chodzi :ok: :ok: :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob lis 17, 2012 17:22 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob lis 17, 2012 18:02 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonko, dziecko kochane...Ogrynia to jest zaszczepiona :?: bo myślałam o swojej Tulince, że może zaszczepię ją za kilka lat, tylko najpierw oswoję :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 18, 2012 22:28 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Basiu, ani Ogrynia ani Babunia raczej nie są zaszczepione. One są wysterylizowane nawet do końca nie wiem przez kogo, ja natomiast przy okazji sterylizacji Tosi i kastracji Rysia oboje zaszczepiłam.
Moja Piglusia, którą zabrałam z podwórka gdy miała ok. 6 lat nie była nawet wysterylizowana, nie wiem nawet dlaczego, była na Proverze, dawała jej karmicielka. Jeszcze przez jakiś czas w domu jej dawałam Proverę, potem przestałam, bo ktoś mi powiedział, że może od tego dostać ropomacicze albo raka.
Brała więc Proverę ładnych parę lat, ale ani raka ani ropomacicza nie miała. Była u mnie 11 lat. Nigdy jej na nic nie szczepiłam, przez 10 lat miała w uszach świerzbowca, bo ja nie miałam zielonego pojęcia, że coś takiego istnieje. :oops:, "znałam się" na psach, na kotach niestety nie.
Umarła z powodu niewydolności krążenia, która doprowadziła do wodobrzusza. Leczeniem przedłużyłam jej życie o kilka miesięcy, umarła we wrześniu ub. roku.
Znam bardzo wiele nieszczepionych kotów, m.in. jedną taką czarnulę u której stres wywołany podaniem tabletki jest tak ogromny (kotka mieszka na wsi u miastowych, którzy się tam przeprowadzili), że sam lekarz weterynarii powiedział, żeby jej nie stresować, bo nie wykluczone, że mogłoby to się marnie skończyć.
No i z 4 kotów które sobie tam żyją na tej wsi ta jedna nie jest zaszczepiona.

Przy okazji zapraszam do poczytania fajnego pisma, w którym nasza forumowa Prakseda także napisała felieton. Reszta pisma także jest bardzo ciekawa.
http://felins.strefa.pl/FELINS-2-11-2012.pdf
A wątek Praksedy, z którego przekleiłam link do pisma jest tu: viewtopic.php?f=1&t=131307&start=555
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 19, 2012 0:03 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Obrazek

Obrazek

Komentarza nie będzie :D
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 19, 2012 7:14 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Będzie. Śliczne zdjątka :mrgreen: obiekty na nich też ładne :mrgreen: .
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24496
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon lis 19, 2012 12:47 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

I kocyk w temacie. :D

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 19, 2012 16:49 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 19, 2012 16:58 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

O rany uwielbiam zdjęcia ze zwierzakami :1luvu: :1luvu: :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lis 19, 2012 17:01 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości