Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 25, 2012 21:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

jeszcze chwila i kubraczek nie będzie potrzebny, a Fasoleczka będzie brykać jak wcześniej :ok:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro lip 25, 2012 22:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

I za to potrzymam kciuki,chcialabym zobaczyc Fasolke radosna i brykajaca :1luvu:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103168
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 26, 2012 0:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Hannah12 pisze:Fasolko, ja to ani chwili nie mogłam być w kubraczku, byłam ja "nieżywy" kot, nawet łapka nie ruszałam. Nic do pysia nie chciałam.
Ja ciebie podziwami, jest bardzo dzielna.
Pysia

Ja cały czas podziwiam Fasolkę, że jest BARDZO dzielna! :1luvu: Kubraczek, opatrunek, woda i jedzonko do pysia, kto by to wytrzymał?

Zosiu, no sama widzisz, jak na dworzu jest niebezpiecznie! Trzeba wracać jak duża woła, trudno! Odobraź się na Dużą szybciutko :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69404
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 26, 2012 5:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Duża przyszła do pokoju, ale nie wzięła mnie od razu na pojenie, tylko stanęła koło okna i otworzyła je, żeby wietrzyć. Byłam w kryjówce na książce, zawołałam dużą, bo już mi się chciało bardzo pić, zamknęła okno i dała mi wodę. I teraz sobie leżę na fotelu.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 26, 2012 6:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Fasolko, jesteś bardzo dzielna, że tak się dajesz Dużej poić i karmić.
Ja bym moją Dużą pogryzł.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 26, 2012 8:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Fasolce taka obsługa chyba zaczyna się podobać :lol:
MalgWroclaw pisze:(...) Byłam w kryjówce na książce, zawołałam dużą, bo już mi się chciało bardzo pić, zamknęła okno i dała mi wodę. I teraz sobie leżę na fotelu.
Fasolka

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lip 26, 2012 10:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Tylko Fasolko, nie zrób się leniwa i zacznij sama pić!
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw lip 26, 2012 13:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Hej, Fasoliś, ale gorąco, no nie?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 26, 2012 15:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Podobno będzie burza...
A my mamy w klatce 2 kociaki :?
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69404
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 26, 2012 16:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

U nas straszy ta burza juz od h i nic....a ja zaraz lece na dzialke -pewnie wtedy zrobi sie burza :roll:

Oddychac nie ma czym,trzymam kciukasy za dzielna Fasolkę :mrgreen: Powiedz jej ,ze bede miala dla niej drobny prezent :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103168
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 26, 2012 19:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Fasolko! Tak bardzo się cieszę, że Cię odnalazłem. Ta moja Duża to straszna baba jest! Zgubiła wątek Twój, Inusi i jeszcze Mru muszę szukać. Z przyjaciół tylko wątek Ptacha się ostał!
Przeczytałem o Twojej operacji i bardzo się zaniepokoiłem, ale cieszę się, że jest już coraz lepiej. Wracaj do zdrowia Kochana :1luvu: Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę Cię w nowym futerku bez kubraczka :1luvu:

Twój Ogryzek :1luvu:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5915
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lip 26, 2012 19:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Fasoliś, buziam! :1luvu:
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw lip 26, 2012 20:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

U nas trochę drgnęło powietrze, to jest jak mamy wszystkie okna pootwieranie to czasami jest czym oddychać.
U nas okna nie są pootwieranie na oścież bo nie maja siatek są tak tylko uchylni otwarte, tak, że koteczek nie może przez nie sie wychylić włozyć łapki itp.
Haker próbujący bezskutecznie pokonać zabezpieczenie okien
.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lip 26, 2012 20:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Grzecznie czekałam cały dzień na picie. Podobno jutro jedziemy do gabinetu :(
Na razie duża wietrzy pokój, więc mogę pisać.
Haksiu, duża mówi, że ja - Houdini - mogłabym wyjść przez uchylne okno i nie zostawia uchylonego.
Fasolka


Właśnie.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 26, 2012 20:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Ja mam takie zabezpieczenie w uchylnych oknach, takie ząbki mogą otworzyć okno na 4 stopnie i one mają bardzo mała szparkę nawet na 4 ząbku :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 439 gości