Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

[MalgWroclaw]

Często dostajemy jedną saszetkę na cztery
chociaż ostatnio trzy dziewczynki dostają jedną saszetkę, a ja dostaję pół małej puszeczki, reszta idzie na podwórko
Fasolka

[ruda32]

Często dostajemy jedną saszetkę na cztery
chociaż ostatnio trzy dziewczynki dostają jedną saszetkę, a ja dostaję pół małej puszeczki, reszta idzie na podwórko
Fasolka

ale suche macie bez ograniczeń ?

[MalgWroclaw]

Tak, suche stoi zawsze
Fasolka

[MaryLux]

Przynajmniej tyle dobrego!

[puszatek]

biedne, zagłodzone kotki

[MaryLux]

biedne, zagłodzone kotki

Ciociu, tu nie ma się z czego śmiać!
Inka

[ruda32]

a mi pani w sklepie powiedziała ,żebym z mokrym jedzeniem nie wymyślała skoro Pixi nie chce
na chwilę ,żeby jej odstawić
dostaje suche na razie ,żadne mokre jej nie podchodzi,wszystko ląduje na podłodze

[mateosia]

Florko, Florko, a moja duża ciągle śpi. Wcześniej sama pisała i zapomniała, że ja chciałam napisać do Ciebie, jaką ładną masz zieloną, wiosenną miseczkę. A tu teraz jeszcze tyle nowych zdjęć. Ty odważna jesteś, że zajęłaś Frani miejscówkę . Cieszę się bardzo, że smakowało Ci to z lodówki . Ja też troszkę zaraz dostanę, bo duża będzie szykować obiad. Florka

[MalgWroclaw]

a mi pani w sklepie powiedziała ,żebym z mokrym jedzeniem nie wymyślała skoro Pixi nie chce
na chwilę ,żeby jej odstawić
dostaje suche na razie ,żadne mokre jej nie podchodzi,wszystko ląduje na podłodze

Ale w jakim sklepie
duża

Tak, jesteśmy zagłodzone, a ja jestem chudziutka
Fasolka

[puszatek]

a mi pani w sklepie powiedziała ,żebym z mokrym jedzeniem nie wymyślała skoro Pixi nie chce
na chwilę ,żeby jej odstawić
dostaje suche na razie ,żadne mokre jej nie podchodzi,wszystko ląduje na podłodze

Ale w jakim sklepie
duża

Tak, jesteśmy zagłodzone, a ja jestem chudziutka
Fasolka

ja też, Fasoleczko, ja też...ino sierść i kosteczki
Figusia

[MalgWroclaw]

Florko, Florko, a moja duża ciągle śpi. Wcześniej sama pisała i zapomniała, że ja chciałam napisać do Ciebie, jaką ładną masz zieloną, wiosenną miseczkę. A tu teraz jeszcze tyle nowych zdjęć. Ty odważna jesteś, że zajęłaś Frani miejscówkę . Cieszę się bardzo, że smakowało Ci to z lodówki . Ja też troszkę zaraz dostanę, bo duża będzie szykować obiad. Florka

Duża ma zawsze wymówkę, że niby jesteśmy seniorkami i nie dostajemy wcale mięska.
W ogóle, powiem Ci, Florko, w domu nigdy nie widać nic interesującego do jedzenia
Florka

[MaryLux]

Musimy wymienić Duże na nowsze modele!
Inka

[taizu]

U nas też pada śnieg za oknem.

Nasza duża daje nam po pół saszetki gourmeta , ale teraz dała pieczone mięsko z indyka. Specjalnie dla nas upiekła bez soli.

Czarusia i Szarusia

[MalgWroclaw]

Jarosław Marek Rymkiewicz:

Ogród w Milanówku, sen zimowy

Bóg jest dopóki patrzy dopóki ma oczy
Kawki już śpią w gałęziach i mrok już się morczy

Kot śpi z ogonem w pysku na kaloryferze
Głęboko w mokrych liściach śpią półżywe jęze

Bóg zasnął ale patrzą Jego wieczne oczy
Śni się szarym wiewiórkom i mrok już się mroczy

Świat śpi śnią go wiewiórki chore kawki jeże
Wiewiórki kawki Boga wiecznego żołnierze

Kot porusza się we śnie – ogon w pysku trzyma
Śni Boga – Bóg ma postać Dobrego Olbrzymna

I Bogu – także Jemu! – śni się ogon koci
Ogon który tam we śnie tuż przy Bogu psoci

Głęboko w liściach mroczność budzi się i wyrusza
Jeż półmartwy w swą podróż ostatnią wyrusza

Na jabłonce tam właśnie gdzie wisi słonina
Śpią dwie kawki i chory gawron biedaczyna

O istnienie! O jakie to brzydkie straszydło!
Gawron śpi – krwawi jemu ułamane skrzydło

Jedno oko zamyka a drugie otwiera
Patrzy Bóg śni o nas albo też umiera

Kiedy grudzień śnieg ciska pomiędzy gawrony
Pomiędzy śmierć i życie – i świat jest uśpiony

Patrzy mrok i widzialna – mroczność w mroku leży
I w kompoście jeż chodzi wśród zgniłych obierzyn

Patrzą na nas otwarte wielkie oczy Boga
Jest sen – i jeśli wejdziesz – to we śnie jest droga

grudzień 1999

[taizu]

Ojej, jaki smutny wiersz...
Fasolciu, pomiziaj swoją Dużą...