Trójkot i Szatony (n° 5)

[Birfanka]

TZ wymyslil cudne zdrobnienie dla Pimpka

Jakie?

Nie chcesz pozgadywac?

Bo ciekawa jestem, czy ktos zgadnie (podpowiem, ze zdrobnienie jest typowo francuskie, co w zestawieniu z niefrancuskim imieniem wymiata ).

[mimbla64]

Ha, ale ja jestem niekumata we francuskim. Jakie to jest typowe francuskie zdrobnienie nie wiem.

[anulka111]

Poddaje się,nie znam franc.ani odrobiny,a z ciekawosci padam ,jak zwykle;)

[Birfanka]

To co, nikt nie zgadnie?

Przeciez do uslyszenia francuskich zdrobnien niekonieczna jest az znajomosc jezyka, w filmach pelno roznych Lulu (Loulou), Mimi, Żożo (Jojo), Koko (Coco), Gigi i Momo...

[Hańka]

Ale kto dziś ogląda francuskie filmy? <ikonka uciekająca galopem>

[Birfanka]

Ja ogladam

Z tych nielicznych, ktore w ogole ogladam.
I przyznam, ze ogolnie wole od hollywoodzkich, o!

[mimbla64]

Ale kto dziś ogląda francuskie filmy? <ikonka uciekająca galopem>

Ja ci dam.
Jak to, kto ogląda. Ja.

edit. To jest nas dwie.

[Hańka]

Ja w zasadzie - nie. Weźmy Purpurowe rzeki: wspaniały początek a potem dno, wodorosty i 5 metrów mułu. Jedna Amelia wiosny nie czyni.

[mimbla64]

Ja w zasadzie - nie. Weźmy Purpurowe rzeki: wspaniały początek a potem dno, wodorosty i 5 metrów mułu. Jedna Amelia wiosny nie czyni.

A byłaś już na Nietykalnych?

[Birfanka]

Ojtam ojtam, bo nie ogladalas "La vie est un long fleuve tranquille"
Genialne

A Grange'a to odradzam
Juz w ksiazkach jest wystarczajaco niestrawny, ale filmy nakrecone na podstawie jego ksiazek, bez znajomosci tychze, nie dadza sie zrozumiec wcale
(a i po przeczytaniu taksobie -ale przynajmniej z grubsza wiadomo, ococho ).

[Wojtek]

To co, nikt nie zgadnie?

Przeciez do uslyszenia francuskich zdrobnien niekonieczna jest az znajomosc jezyka, w filmach pelno roznych Lulu (Loulou), Mimi, Żożo (Jojo), Koko (Coco), Gigi i Momo...

Pimpim

[Birfanka]

Wojtek zgadl!

[Hańka]

Ojtam ojtam, bo nie ogladalas "La vie est un long fleuve tranquille"
Genialne

A Grange'a to odradzam
Juz w ksiazkach jest wystarczajaco niestrawny, ale filmy nakrecone na podstawie jego ksiazek, bez znajomosci tychze, nie dadza sie zrozumiec wcale
(a i po przeczytaniu taksobie -ale przynajmniej z grubsza wiadomo, ococho ).

Potrzebne mi są dzis Twoje ikonki - o, ta z buźką w ciup, albowiem nie wiem, kto to Grange. Duży wstyd?
Na Nietykalnych się wybieram. AntyPP to coś dla mnie.
O, wczoraj obejrzałam bez obrzydzenia "Premier jour du reste de ta vie, Le". Ale to wyjątek.

[Birfanka]

Jean-Christophe Grangé jest pisarzem, autorem wlasnie "Purpurowych rzek" (takze "Imperium wilkow", "Kamiennego kregu" i wielu innych http://pl.wikipedia.org/wiki/Jean-Chris ... rang%C3%A9 ).

Nie polecam, chyba ze ktos lubi nurzac sie w psychopatii
Podejrzewam, ze on sam jest troche nieteges, niemozliwe do tego stopnia wejsc w skore psychopatycznego seryjnego mordercy, mnie sie zapala czerwona lampka

Podobnie mialam czytajac Harrisa o Hannibalu Lecterze, ale duzo mniej, Grange gorszy wg mnie, ciarki mnie przechodza od jego tworczosci

[Wojtek]

Wojtek zgadl!

A Puszek będzie Pupu?