Feliks, chyba oberwał

na głowie ropień który sobie rósł więc antybiotyk od tygodnia
wet nie bardzo chciał operować bo Feliks ma dużo lat i chore nerki
ale wczoraj nie było wyjścia - musiał pękniętą ranę zoperować i oczyścic w narkozie
został krater jak czarna dziura
przemywam i podaję antybiotyk
niestety Feliks nie daje sobie nałożyć kołnierza - więc zdrowiejemy pod strachem że się dobrze zagoi a nie rozdrapie
przy okazji pobraliśmy krew na morfologie i profil nerkowy, zobaczymy jak trzustka bo Feliks nie je - on żre
nawet z tym ropniem apetyt go nie opuscil co zdumialo weta okrutnie
dzis zobaczymy jak wyniki badan