Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 5.

MalgWroclaw pisze:
Kociara82 pisze:biedna Fasolinka musi leki brac.... ciocia tez niestety, moja kochana kiciusiu

Ciociu, jakie leki?
Fasolka

aj, slonko... mam jedna bardzo uporczywa, uciazliwa dolegliwosc od dawna. Od jakiegos czasu bardziej nasilona, a zaden lekarz nie umie postawic wlasciwej diagnozy. Wciaz zmieniaja mi leki, a te nie przynosza porzadanego efektu. Zadnej poprawy. J?ak dotad-pomogl mi tylko jeden lek, ale tylko na jakis czas mialam spokoj. Zaczynam sie zastanawiac, czy nie bedzie konieczna operacja... :roll:

Trochę sobie przesunęłam opatrunek, mówi duża, ale teraz i tak się miota, myje kuwetę i zaraz chyba będzie myła następną. Frania coś marudzi z pójściem do kuwety i duża przeraziła się, że Frania chora. Frania mruczy, jak duża ją głaszcze (w przerwach mycia).
Fasolka

Ktoś zrobił siusiu w umytej kuwecie, ale nie jestem pewna, czy to Frania, bo mogła zrobić Pralcia. Obu w tym czasie nie miałam na oku.
duża

Tak najlepiej robi się sioo w świeżo wymytej kuwecie. I to tak koniecznie nasiusiać od sufitu, przez ściankę na dno. Dno najpierw najlepiej odsłonić, a potem intensywnie kopać. To jest ukochana czynność Hakera po wymyciu kuwety, moja mina jak widzę oblepioną żwirkiem kuwetę bezcenna :mrgreen:

Duża wróciła z podwórka. Wieje. Jest światło (już), więc obejrzała Czarną i jest załamana. No i spotkała sąsiadkę.
Fasolka

Czarna ma bardzo duże przerzedzenia futra. Bure nie przyszło. Spotkałam sąsiadkę.
Myślę sobie, że wiatr (potworny) denerwował wczoraj Franię (i dziś rano też była niespokojna) i mam nadzieję, że to z powodu wiatru miała problemy

duża Fasolki

Jesteśmy po akcji uwalniania ząbka zahaczonego o siatkę

duża
Po prostu się myłam

Może chciałam też zdjąć to paskudztwo, ząb mi w nie wszedł i nie mogłam podnieść pysia

Fasolka

Ojej, Fasolciu, uważaj na siebie
Czarusia przejęta

taizu pisze::( Ojej, Fasolciu, uważaj na siebie
Czarusia przejęta

Właśnie uważam, Czarusiu. To białe jest okropne.
Fasolka

Fasolko uważaj na ząbki.
A w białym wdzianku wyglądasz prześlicznie :ok:

Haker zauroczony

Fasolko, lepiej nie ruszaj tego białego, skoro jest takie wredne i łapie za ząbki.
No i miałaś dużo szczęścia, że Duża była przy tobie i szybko pomogła.
Klakier