martaslupsk pisze:Jaki to już olbrzym:) A kaftana to chyba żadna kotka nie toleruje:P Śliczny ten luniaczek:)
Co do olbrzyma to ja jakoś tego nie widzę, pewnie dlatego że mam ją na co dzień. Zdaje się mi, że trzyma dobrą linię, ważenie przed sterylką pokazało 3 kg 20 dkg. Po sterylizacji schudło się jej, ale potem odrobiła z nawiązką - teraz waży ok. 3.5 kg i jest ogólnie drobną kotunią. I wybredną - nie wszystko wcale chce jeść (np. kupione ostatnio saszetki Tesco Finest są fuuuuj). Za to do krojonego w kuchni mięska to wręcz ćwierka. Zawsze użebrze u mnie kawałek indyka czy kurczaka. A dla niej specjalnie kupuję takie drobiowe okrawki surowe ze skórą i chrząstkami.