kolejna REWOLUCJA, czyli koniec normalności

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 16, 2011 13:10 Re: Kota i ja oraz Farfocel w kubraczku (13); łóżkujemy

Na dluzsza mete pewnie tak.
Pozdrawiamy koteczki!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 18, 2011 11:24 Re: Kota i ja oraz Farfocel w kubraczku (13); łóżkujemy

Pozdrawiamy całe stadko z robalkeim na czele!! :)
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 20, 2011 16:27 Re: Kota i ja oraz Farfocel w kubraczku (13); łóżkujemy

Robalek został Jeżołakiem, bo kłuje :twisted:

ale dziś to nic! byłam po zwolnienie(do 15.11) i lekarz pozwolił mi na spacer :mrgreen: strasznie się cieszę
żebym tylko nie przesadziła
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt paź 21, 2011 11:46 Re: Kota i ja oraz Farfocel w kubraczku (13); łóżkujemy

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro paź 26, 2011 9:49 Re: Kota i ja oraz Farfocel w kubraczku (13); łóżkujemy

I jak tam Ezzme? pospacerowałaś troszkę? Robalek się ucieszył? szkoda, że aura już nie jest taka łaskawa dla spacerowiczów...
pozdrawiam
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 26, 2011 10:04 Re: Kota i ja oraz Farfocel w kubraczku (13); łóżkujemy

staram się codziennie wyjść chociaż na chwilę :) w niedzielę był to obiad u teściowej :roll:
a wczoraj wyszłam ze znajomymi :D
koty razem ze mną okupują łóżko. Dimuszka uroczo pod kołdrą, trochę odrósł i zaczął strasznie marudzić przy zakładaniu kubraczka(ostatnio tylko na noc) to dziś miał spokój. może już nie zmarznie.
dziś znów gwiazdował-kąpałam Balbinę, a tu przychodzi kudłate ze sznurkiem do zabawy(taki materiałowy od sukienki), ze 30cm wyciągnęłam mu mokre z pyska 8O dobrze, że się pochwalił

a jak Ty się czujesz po sobocie? :) inaczej? :wink:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro paź 26, 2011 12:23 Re: Kota i ja oraz Farfocel w kubraczku (13); łóżkujemy

30 cm z pysia??? 8O 8O Ło matko!!! ja bym już była cała w nerwach... To fajnie, że już możesz się trochę bardziej ruszać :). Czy po sobocie czuję się inaczej? Chyba nie, bo my z M to już jakiś czas ze sobą... ale może jeszcze zmiany nadejdą, podobno po ślubie WSZYSTKO się zmienia :P
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 26, 2011 12:35 Re: Kota i ja oraz Farfocel w kubraczku (13); łóżkujemy

może on to miał tylko w pysku i memlał? wystającym końcem się bawił. wyciągnęłam i dopiero do mnie dotarło, że mógł połknąć 8O
mi się wydaje, że jeśli się razem jest, mieszka, żyje to już nie wiele zmienia (poza TŻ na M ;) ), ale może mi się wydaje

towarzysze broni ..tfu! łóżka
Obrazek Obrazek Obrazek
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro paź 26, 2011 13:32 Re: Kota i ja oraz Farfocel - dzielnie łóżkujemy (str.14)

Zdjęcia przecudne :1luvu: :1luvu: Dimuszka do schrupania :1luvu: :1luvu:
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 26, 2011 15:16 Re: Kota i ja oraz Farfocel - dzielnie łóżkujemy (str.14)

Cudne fotki!
Ezzme, uwazaj na siebie :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro paź 26, 2011 21:33 Re: Kota i ja oraz Farfocel - dzielnie łóżkujemy (str.14)

Fajnie macie,jeszcze przed Wami dziewczyny tyle tajemnic:)

Ezzme moja Fiona połknęła ok 1,5 metra taśmy od siatek na okna!I tylko przytomności umysłu "pana zlotej rączki" zawdzięczam,że nie byla np.operowana.
Chwycił za końcówkę i wyciągnął z paszczy!!!!!Oniemiał,jak zobaczył ILE!

Jak byłam kiedyś u weta to piękny golden przyszedł z niedrożnością.Połknął sznurowadło a potem zjadl tonę trawy,żeby się go pozbyć z jelita.Sznurówka okręciła sięjakos tak,że przerwała jelito.Miał zapalenie otrzewnej.Nie przeżył.

Z tym trzeba uważać.

Dimka ma urode filmową skubaniec.
A kubraczki są cool! :lol:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 28, 2011 9:37 Re: Kota i ja oraz Farfocel - dzielnie łóżkujemy (str.14)

Dimka ma inne zdanie na temat kubraczków, on w ogóle ma inne zdanie :roll:
trzeba mu dupkę myc po kupalu to się kudłaty nauczył, że po zrobieniu tego co trzeba należy jak najszybciej przede mną zwiewać :strach:
koty podobno nie czują smaku słodkiego, tu oboje mają inne zdanie:
Miziula uwielbia ciasta, Dimka się rzuca z zębami na czekoladę :roll:

dzięki zabersowemu wątkowi chyba wiem co może dolegać Kocicy - astma :| jeszcze nie wiem jak to zdiagnozować na tym końcu świata
i zostałam poproszona o przedadopcyjną 8O
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pon lis 21, 2011 8:30 Re: Kota i ja oraz Farfocel - dzielnie łóżkujemy (str.14)

u nas bez rewolucji.
Robal sobie rośnie, ja powolutku eliminuję kolejne spodnie :wink:

koty raczej w normie:
Kocica ostatnio zaczęła się drapać bardzo-odpchlona była, więc postanowiłam wyeliminować kurczakową karmę i tak zamiast rc fibre dostaje ostatnio rybnego orijena. na razie, odpukać, jest dobrze, jeszcze się drapie, ale ryby zjadliwe ;) chociaż i tak podjada Kotulowi. poza tym zrobiła się przylepa i często pakuje się na kolana-obejdzie wszystkie miejsca do spania, gapi się na mnie, przychodzi, kładzie się na kolanach albo na brzuchu, czasem mruczy jak traktor, czasem po prosu śpi.
Kotul bez zmian; czasem trafi się ładna kupa i dupki myć nie trzeba, ale przez dwa dni wychodził z kuwety z mokrą dupką i łapami :roll: więc zwykle i tak jest kontrolowany i w razie czego szybkie mycie. i to jest cudny kot :1luvu: mimo tego, że przy samym myciu i czyszczeniu chce mnie zabić i wściekły jest bardzo to nie chowa urazy :) kochany koteczek jak zwykle.

o! rewolucja mała będzie za tydzień.
jadę do domu, na jakiś miesiąc i zabieram koty ze sobą /nie mam innego pomysłu/. będzie ciężko
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pon lis 21, 2011 15:41 Re: Kota i ja oraz Farfocel - dzielnie łóżkujemy (str.14)

zapraszam na bazarek dla Fostera 6miesięcznego kocurka z chorą wątrobą; diagnostyka konieczna
viewtopic.php?f=20&t=135982
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt gru 30, 2011 12:03 Re: Kota i ja oraz Farfocel - poświąteczne odchudzanie

najnowsze zdjęcia
Kotuś w pudełku:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
i dla porównania zdjęcie z lipca: Obrazek
mam wrażenie, że to jest zupełnie inny kot. nie chodzi tylko o wygląd-bardzo głowa mu się zmieniła-uszu teraz prawie nie widać, ma też taką ciemną maskę i łatę na plecach. ale też widać, że już się przywiązał :roll:

koty i sznurek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Lulka i sznurek:
Obrazek Obrazek Obrazek
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości