Moja Gromadka :)

[bozena640]

Mysiu

[Danusia]

Jeden biega z braciszkiem i synusiem Gabryni, czasami się zapędzi i podejdzie bliżej. Niestety pozostałą 2 oglądam z pewnej odległości jak jedzą bliżej nie chcą podejść. Ale cierpliwa jestem i poczekam aż podejdą bliżej, w końcu przez żołądek powinnam trafić do ich serduszek

napewno już na odległosc wyczuwaja dobrą duszyczkę
ale wolą byc ostrożne

[bozena640]

Najważniejsze, że codziennie meldują się na śniadanku

[Myszolandia]

Tak, 3 czarnuszki. Bliżej nie udaje mi się podejść

to i tak super Ci się udało je zfotografować,
Teraz tylko trochę czasu ,zeby się ciut oswoiły ,ale to mozę potrwać pewnie jeszcze długo.

Jeden biega z braciszkiem i synusiem Gabryni, czasami się zapędzi i podejdzie bliżej. Niestety pozostałą 2 oglądam z pewnej odległości jak jedzą bliżej nie chcą podejść. Ale cierpliwa jestem i poczekam aż podejdą bliżej, w końcu przez żołądek powinnam trafić do ich serduszek

Nie no na pewno w końcu podejdą,będą starsze,będą widziały,że dzięki Tobie maja co jeść,spoko
Ja jeszcze jak kiedyś miałam na wsidwa kociaki,rodzeństwo,jeden taki stalowy ,jak z reklamy łiskacza,a kicia burasia z białym,bardzo podobna do Antosi KropkiXL to tą udało mi się oswoić,że dawała się brać na ręce,często ja jej żarełko dawałam i jak jadła próbowałam ją pogłaskiwać

[Myszolandia]

Mysiu

[Myszolandia]

Najważniejsze, że codziennie meldują się na śniadanku

Oooo!!!

[Kociara82]

czesc moje kochane pyszczki :*:*:*:*:* buuuuuuuuuziam kazdy pysio, oczeta, noski, uszka....

[Myszolandia]

buziaki w Ukochane Pysiaki

MIZI-MIZI-SMYRU-SMYRU-BUZIIIII

[Petka]

Śpicie jeszcze

[Caragh]

Doberek Ciociu z Gromadzia

[Petka]

A czy u Was dzisiaj nie ma czasami imprezki , w końcu dzisiaj imieniny Bożeny.
Przesyłamy życzenia wszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia, radości i spełnienia marzeń.

[Kociara82]

ale slodki rudasek ze slicznymi rozyczkami miaudobry slodziaki wyspane?

[bozena640]

Witamy w leniwą niedzielę

[bozena640]

to i tak super Ci się udało je zfotografować,
Teraz tylko trochę czasu ,zeby się ciut oswoiły ,ale to mozę potrwać pewnie jeszcze długo.

Jeden biega z braciszkiem i synusiem Gabryni, czasami się zapędzi i podejdzie bliżej. Niestety pozostałą 2 oglądam z pewnej odległości jak jedzą bliżej nie chcą podejść. Ale cierpliwa jestem i poczekam aż podejdą bliżej, w końcu przez żołądek powinnam trafić do ich serduszek

Nie no na pewno w końcu podejdą,będą starsze,będą widziały,że dzięki Tobie maja co jeść,spoko
Ja jeszcze jak kiedyś miałam na wsidwa kociaki,rodzeństwo,jeden taki stalowy ,jak z reklamy łiskacza,a kicia burasia z białym,bardzo podobna do Antosi KropkiXL to tą udało mi się oswoić,że dawała się brać na ręce,często ja jej żarełko dawałam i jak jadła próbowałam ją pogłaskiwać

Maluchy jak zaprzyjaźnią się bardziej z braciszkiem i synusiem Gabryni to będą dziczki
Chłopcy co prawda pozwalają się pogłaskać, ocierają się o mnie ale o braniu na ręce nie ma mowy. No ale poczekam, może nie będzie tak źle

[bozena640]

czesc moje kochane pyszczki :*:*:*:*:* buuuuuuuuuziam kazdy pysio, oczeta, noski, uszka....

Witaj kochana Cioteczko