MOJA KOCIA PRZYGODA.

[Wiolaww]

[...] pewien pan do parku wyprowadzał dwie takie maleńkie kurki na spacerek. Kurki mieszkały w bloku

OjaCię, jak to w BLOKU? Jak to możliwe?

tak, w bloku Było to starsze małżeństwo, ale nie wiem ja było to zorganizowane w samym mieszkaniu. Kurki naprawdę były maleńkie.

[Wiolaww]

nie bardzo pamiętam, bo to jeszcze z opowiadań teścia, ale jedną z tych kurek na spacerku zaatakował kot i potem pan wychodził już tylko z jedną, ja widziałam pana jeszcze z dwoma.

[jasdor]

Mój teść był nauczycielem. I kiedyś w ramach jakiejś wdzięczności dawnymi czasy, ktoś ze wsi przyniósł mu prawdziwego dorodnego koguta Teść się wzbraniał jak mógł, ale nie mógł. i kogut wylądował w domu. Oczywiście, że nikt kogucika łebka nie pozbawił i żył sobie biedaczek dobrych pare lat spacerując po trawniku, pilnując obejścia, wysiadywał na ławce u teścia na kolanach, był głaskany, dobrze karmiony i traktowany. Nie pamiętam, gdzie nocował, chyba miał jakieś swoje miejsce w suterenie razem z rowerami, ale do domu też wolno mu było zachodzić. Piękny był Odszedł ze starości

[SecretFire]

I nie dostarczyli mu jakiejs panny? Szkoda, bo koguty lubia zyc w spolnocie. Ale jak ze starosci odeszedl to jest ok.

Uwielbiam te lilie, bo pieknie pachna.

[Wiolaww]

najmocniej chyba pachną białe lilie (też mam )

[Wiolaww]

Może wstawię kilka portrecików

taki jestem piękny, że aż duma mnie rozpiera

taaa, on jest piękny, ja to jestem przystojniak

hm, nie zrobili mi portretu, bo boją się konkurencji

[Wiolaww]

a tu kilka skrętokotów

[Wiolaww]

ta pani nic nie rozumie, ona nie wie, że ja jej pomagam w tym miejscu odosobnienia

[Wiolaww]

a tu coś dla poszukiwaczy

[Wiolaww]

chwila wspomnień
Tusia [*] ma tylko zdjęcia ze swoimi "człowiekami". Ona raczej taki naręcznym psiaczkiem była

[Wiolaww]

i znowu budzimy wiosnę

[Cammi]

i znowu budzimy wiosnę

krokotkusy?
się gapię i nie mogę znaleźć kota

[Wiolaww]

szukaj, szukaj

[Wiolaww]

ale nie szukaj w krokusach

[Wiolaww]

kota mało widać, ino łapki i uch