zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 05, 2011 21:39 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

fiszka13 pisze:Kocurio, miło mi było Cię zobaczyć :)
To niewątpliwy sukces wychowawczy. U nas osiągnęła go tylko Teściowa, bo w jej obecności Bronio nie włazi na blat kuchenny. :lol:
A propos zabawek, miałam zapytać, czy nie udziergałabyś mi kulek? Jakby był jakiś bazarek z kulkami, natychmiast tam lecę ;) Większość myszek u nas poszła w odstawkę, piłki są mało interesujące, może kulki "chwycą" 8)



fiszko :spin2:

jestem brutalem... nauczyłam karmelotka (truskawki jeszcze nie) reagować na klaskanie - głośny klask i kocurek przestaje broić. inteligentny diablok :)
a co do blatów... to było ściąganie za karczycho (nie boli dobrze zrobione, ale nie lubią) i klaskanie właśnie. teraz nawet jeśli buszują po blatach, to na dźwięk kroków zeskakują i udają niewiniątka :kotek:

dobradobra. to ja zrobię bazarek kulkowy. nie ty jedna się dopominasz :)
tylko zdjęć mam mało (właściwie nie mam, bo wszystkie kulki się rozeszły zanim zdążyłam obfocić :? ) - jest tylko zdjęcie wikusi, tymczaski forumowej passy, z kulką w łapciach. uhh, nie lubię wystawiać rękodzieł bez zdjęć :?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob lut 05, 2011 22:27 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Ja tą Wikusiowa kulkę widziałam i jest jak najbardziej git :) Zresztą ufam Twojemu instynktowi.

Co do blatu - Bronio jest poza wszystkim tak grzecznym kotem, że nie mam serca go "wychowywać" ;) Żadnych strat w firankach (no chyba, że przypadkiem :lol: ), kwiatkach (no chyba, że dogląda), itp. Poza tym, on zwykle tak ślicznie wygląda: na daj popatrzeć, powąchać, to na pewno jest dobre dla kotka. No i moje wychowawcze plany s..g t....a ;)
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 05, 2011 22:44 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

fiszka13 pisze:Ja tą Wikusiowa kulkę widziałam i jest jak najbardziej git :) Zresztą ufam Twojemu instynktowi.

Co do blatu - Bronio jest poza wszystkim tak grzecznym kotem, że nie mam serca go "wychowywać" ;) Żadnych strat w firankach (no chyba, że przypadkiem :lol: ), kwiatkach (no chyba, że dogląda), itp. Poza tym, on zwykle tak ślicznie wygląda: na daj popatrzeć, powąchać, to na pewno jest dobre dla kotka. No i moje wychowawcze plany s..g t....a ;)


oj tak, koty są mistrzami w trafianiu szlakiem naszych planów wychowawczych :ryk:
a potem piją z naszego kubeczka, jedzą z naszego talerzyka, śpią w naszym łóżeczku i wygryzają dziury w naszym maśle :ryk:
staram się pamiętać, żeby zawsze przed użyciem płukać naczynie żaroodporne - stoi na parapecie, karmelotek często się w nim mości obserwując ptaszyska w parku pod oknami :lol: a jak zapomnę... no cóż, żar w piekarniku chyba wypala wszystko niedobre, nie? :lol:
walczyłam ze skakaniem po suszarce na pranie... teraz wychodzę z założenia, że trudno - raptem 35zł kosztowała, jak ją połamią (karmel się coraz solidniejszy robi...) to się nową kupi :lol:
kapę na łóżko też dobierałam taką, żeby nie tylko kolorem i wielkością pasowała, ale żeby tkaniny pazurki przy przeciąganiu sennym nie zniszczyły... moja ukochana narzuta z mandalą powędrowała na ścianę, tam zaciąga się minimalnie mniej :lol:
zaciumkane (ergo nieco obślinione :D ) ciuchy noszę bez większego ambarasu - byle nie było widać zacieków :ryk:

oj koteczki zmieniają optykę... dobrze to robi mojemu perfekcjonizmowi. wygania go w ciemny kąt!

a tutaj obiecany wątek filcokulkowy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=121562

i dziękuję za wyrazy zaufania :)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob lut 05, 2011 22:47 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Kocuria pisze:oj koteczki zmieniają optykę... dobrze to robi mojemu perfekcjonizmowi. wygania go w ciemny kąt!

Dokładnie, kurde, dokładnie :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33267
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 05, 2011 23:03 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Perfekcjonizm został zamieciony kocim ogonkiem w dziurę. :lol:
No właśnie... ja mam jakiś nie-koci egzemplarz :? nie śpi w moim łóżeczku, raz w życiu pił z mojego kubeczka, masło liźnie jak świeże, ale na drugi dzień z lodówki to już jest bee. A poza tym wszystko i tak jest jego. Zaznaczone, ślinką przejechane, chłopak się nabiedził, natrudził, a ja mam mu odznaczać :P

Pranie... no tak :) a miewasz ślady łapek na dopiero-co-umytej wannie :P to dopiero mistrzostwo w wyczuciu czasu :P
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 05, 2011 23:14 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

fiszka13 pisze:Perfekcjonizm został zamieciony kocim ogonkiem w dziurę. :lol:
No właśnie... ja mam jakiś nie-koci egzemplarz :? nie śpi w moim łóżeczku, raz w życiu pił z mojego kubeczka, masło liźnie jak świeże, ale na drugi dzień z lodówki to już jest bee. A poza tym wszystko i tak jest jego. Zaznaczone, ślinką przejechane, chłopak się nabiedził, natrudził, a ja mam mu odznaczać :P

Pranie... no tak :) a miewasz ślady łapek na dopiero-co-umytej wannie :P to dopiero mistrzostwo w wyczuciu czasu :P


weź drugiego kotka, u mnie dopiero truskawka pije z kubeczków i wyżera masło :ryk: karmel tylko kradnie ze stołu 30dkg sera i potem ma s*aczkę odbijającą się echem i zapachem po mieszkaniu po nocy :lol: no i je kandyzowane banany. i tekturę. i kurz. i skarpetki kradnie... :ryk:
masło trzymam na stole (teraz już pod głębokim talerzem na okoliczność kotów), nie w lodówce. masło z lodówki bee ;)

często robię sobie relaksujące kąpiele - wiesz, olejek do kąpieli, lampka wina, dobra książka, niewielkie światło i dużo świeczek...
i karmel, polujący na pianę, pożerający ją, wpadający do wanny, zostawiający mokre brudne ślady po łapkach na wannie, zlewie i pralce, a ostatnio także domagający się natychmiastowego wejścia/wyjścia do/z łazienki żeby pomęczyć truskawkę warującą po drugiej stronie drzwi (ona nie lubi się ze mną kąpać, ale musi pilnować pod drzwiami i podawać karmelowi łapki przez wywietrzniki w drzwiach...). rzecz jasna gdy już zadzwonię po tż'ta żeby otworzył kotku drzwi (przecież nie wylizę z wanny 8) ), to kotek stoi w progu i nie wie czego właściwie chce, i musi się głęboko zastanowić :lol:
ah, no i jak któreś z nas idzie do toalety (umyć zęby, załatwić potrzebę, cokolwiek) - oba koty siedzą pod drzwiami i pilnują nas, burcząc na siebie w wąskim korytarzyku :mrgreen:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie lut 06, 2011 8:47 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

A moje koty filcokulek nie lubią. 8O
Pożyczyłam jedną z kociarni, Kikur pobawił się 5 minut, reszta nawet nie podeszła. No to oddałam. Majeranek ma teraz frajdę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lut 06, 2011 10:53 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

miszelina pisze:A moje koty filcokulek nie lubią. 8O
Pożyczyłam jedną z kociarni, Kikur pobawił się 5 minut, reszta nawet nie podeszła. No to oddałam. Majeranek ma teraz frajdę.


antyreklamę mi robisz, babo! :lol:

hm, a może zrobię na nich eksperyment z filcokulkami z kocimiętką? ja się tak łatwo nie poddaję :D

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie lut 06, 2011 10:58 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Kocuria pisze:
miszelina pisze:A moje koty filcokulek nie lubią. 8O
Pożyczyłam jedną z kociarni, Kikur pobawił się 5 minut, reszta nawet nie podeszła. No to oddałam. Majeranek ma teraz frajdę.


antyreklamę mi robisz, babo! :lol:

hm, a może zrobię na nich eksperyment z filcokulkami z kocimiętką? ja się tak łatwo nie poddaję :D


Kociamiętki też nie lubią :?
One wredne są, te moje koty znaczy się.

Ale na kociarni wszystkie szaleją za filcokulkami. Nawet seniorka Katia zapomniała, ile ma lat, jak dostała kuleczkę. :lol:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lut 06, 2011 11:06 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

miszelina pisze:
Kocuria pisze:antyreklamę mi robisz, babo! :lol:

hm, a może zrobię na nich eksperyment z filcokulkami z kocimiętką? ja się tak łatwo nie poddaję :D


Kociamiętki też nie lubią :?
One wredne są, te moje koty znaczy się.

Ale na kociarni wszystkie szaleją za filcokulkami. Nawet seniorka Katia zapomniała, ile ma lat, jak dostała kuleczkę. :lol:


ta katia co mnie gryzie (próbuje nawet gdy nie ma zębów), drapie, prycha i dzikuje na mojego tż'ta? niech jej będzie, nie będę żałować kociołkowi nawet jak jest wobec mnie paskudny :P

może twoje koty po prostu bardzo starały się utrzymać wizerunek wredot, i nie bawiły się na widoku, tylko kiedy spałaś 8)
zreeeesztą, wyjątki potwierdzają reguły, c'nie? ;)

to kiedy mogę wpaść na kawę wymiziać wredoty? :)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie lut 06, 2011 11:13 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

pochwalę się :mrgreen:
patrzcie, jakie superhiperwspaniałe jaskrawe posłanko-naparapetnik w kształcie kota zrobiła dla moich kociołków duszek686 :love:

Obrazek

Obrazek

(nieeee, ja nie rozpieszczam moich kotów, ja po prostu daję im to, na co zasługują :mrgreen:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie lut 06, 2011 11:17 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Pełna profeska:)
Wiesz, ja tak samo rozpieszczałam moje kocie kocię, potem miałam powtórkę z rozrywki w przypadku Nazgula:) niektórzy się pukali w czoło, że ja jakiegoś zwierzaka rozpieszczam :roll: To nie zwierzak, to członkini rodziny!
Obrazek Hexe
Obrazek Obrazek

wildhoney

 
Posty: 510
Od: Wto paź 03, 2006 11:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 11:23 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

heh, no tak.
bo przecież kot jeśli mu wolno wskoczyć na kanapę, to wielce uprzywilejowany jest.. :roll:
a karmić to resztkami ze stołu, ewentualnie superhiperwypaśnie whiskasem :roll:

zresztą, ja osobiście lubię urządzać sobie swój mały wycinek rzeczywistości w określony sposób - jestem gadżeciarą, moje gadżeciarstwo przenosi się też na moje koty ;)
czy były szczęśliwe śpiąc na starej bluzie na parapecie - pewnie tak... ale mi to średnio estetycznie pasowało... :roll: to będą miały naparapetnik 8)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie lut 06, 2011 14:13 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Dziergany naparapetnik wspaniały. :ok:

Kocuria pisze:weź drugiego kotka

Cały czas jest taki plan, tylko jakoś materia oporna ;) ale ale... nie martwmy się na zapas. Ja cierpliwa jestem, co ma dojrzeć, prędzej czy później dojrzeje.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 14:57 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Bosz, Kocuria, jesteś idealnym targetem dla producentów gadżetów, przechodziłam to samo, bo chyba łudziłam się, że będę lepszą posiadaczką/mamą mając takie cuda ;-)
Ale byłam guuupia...:)
Obrazek Hexe
Obrazek Obrazek

wildhoney

 
Posty: 510
Od: Wto paź 03, 2006 11:25
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, puszatek i 10 gości