Mrusielda i jozefina :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 28, 2010 19:35 Re: Mrusielda i jozefina :-)

maciejowa :-)
Łatek na pewno krzywdy Małemu nie zrobi, to fajne kocisko :-)
Kicia śliczna, malutka jeszcze była na tych zdjęciach, jak kabel do starej komóry podepnę to wrzucę parę nowszych fotek
:piwa:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33305
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 28, 2010 20:40 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Erin pisze:Ach dziewczyny :roll:
Wyluzujta :piwa:
A kicia śliczna :1luvu:

:lol: :lol: :lol:

jozefina1970 pisze:maciejowa :-)
Łatek na pewno krzywdy Małemu nie zrobi, to fajne kocisko :-)
Kicia śliczna, malutka jeszcze była na tych zdjęciach, jak kabel do starej komóry podepnę to wrzucę parę nowszych fotek
:piwa:

Latek może nie, ale taki maluch sam sobie może zrobić krzywdę. Nie zapominajmy, że w pierwszej godzinie pobytu u nas już zdążył nas zmusić do odsuwania segmentu, za który się wcisnął i nie mógł/chciał wyjść... Teraz dziury są pozastawiane dechami, ale nie wiem co jeszcze mu może do tej malutkiej główki strzelić ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 28, 2010 20:56 Re: Mrusielda i jozefina :-)

maciejowa pisze:Latek może nie, ale taki maluch sam sobie może zrobić krzywdę. Nie zapominajmy, że w pierwszej godzinie pobytu u nas już zdążył nas zmusić do odsuwania segmentu, za który się wcisnął i nie mógł/chciał wyjść... Teraz dziury są pozastawiane dechami, ale nie wiem co jeszcze mu może do tej malutkiej główki strzelić ;)

No, fakt ale wiesz, to pierwsze godziny były to Mały też miał stresa
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33305
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 28, 2010 21:03 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Moje koty chodziły jednak około 10 dni w kaftanikach - bardzo im się to nie podobało. Moja Maruda w ogóle zaczęła wtedy chodzić do tylu :ryk: . Bałam się, że powyciągają sobie szwy. Mój pies po 10 dniach od zabiegu ( wycięcie guzka), po powrocie do domu po zdjęciu szwów w ciągu 1/2 godziny rozlizał sobie niby zagojoną już ranę tak, że wyglądało jak świeżo cięte - o mało zawału nie dostałam.

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 28, 2010 21:53 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Kurde, no, nie pocieszyłaś mnie :-( Ale z Mruchą muszę chyba zluzować, ona, jak się zwraca zbytnią uwagę na nią to dopiero małpiego rozumu dostaje :evil:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33305
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 7:51 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Jozefina, ja Cie proszę :P
Moje też chodziły w kaftanikach.
Nie powiem, żeby były zachwycone, ale cóż zrobić.
I powiem Ci więcej: 2 razy ciachałam po 2 zwierzaki.
Pierwszy raz Pysię i Pucusia tego samego dnia.
A za drugim razem Party i Pyzę w odstępie kilku dni.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 29, 2010 9:08 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Ale Mrucha nie w kaftaniku właśnie. Tak czy siak noc minęła, naprawdę mam nadzieję, że się już nic nie wydarzy. Ale swoją drogą dwa ciachnięte kociaki w domu - tego bym nie przeżyła
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33305
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 9:10 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Tak myślę 8)
Ty straszna trzęsidoopka jesteś :roll: :wink:
Nie powiem, żebym ja nie przeżywała ciachania.
Ale generalnie mnie stresuje zabieg i może wybudzanie.
Ale tak poza tym, to nie - proszę o kaftanik i lajcik.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 29, 2010 9:12 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Ja mam świetny pomysł :P
Weż jeszcze jednego kota 8) albo od razu więcej
i wtedy twoje martwienie rozłoży się na więcej kotów zawsze któryś będzie zdrowy przecież :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29198
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 9:13 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Erin pisze:Jestem, jestem :-)
Ale tak poza tym, to nie - proszę o kaftanik i lajcik.
ja prosiłam o kaftanik, to mi kazała skarpetę zakładać :evil: A jak już pojechałyśmy po kaftanik to mała miała go godzinę, bo nie wiem, chyba jakiś dla psa mi sprzedali :-)
Patmol :evil: Może kiedyś... kocurka
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33305
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 9:22 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Ja też wole kocurki :1luvu: Zdecydowanie. Nigdy z własnej woli nie wzięłabym kocicy. 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29198
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 9:22 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Dzień dobry! Mam nadzieję, że dzisiaj spokojniejszy ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 29, 2010 9:23 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Coś się cytaty pokićkały, ale to nic 8)

A co do kocurków, to już widzę jakby Jozefina nie panikowała.
Jakby zobaczyła to sreberko na wydmuszkach i nic więcej :mrgreen:
Ani milimetra szwa 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 29, 2010 9:25 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Kotki fajne, tylko ta sterylka :evil: U kocurka ponoć jakoś lepiej to wygląda
maciejowa, troszkę tak :-)
U kocurków bez szwa???
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33305
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 9:31 Re: Mrusielda i jozefina :-)

jozefina1970 pisze:U kocurków bez szwa???

Łiii 8)
Przynajmniej moje tak miały - tylko antybiotyk w sreberku na klejnoty.
Śmiałam się, że to taka rekompensata za wydmuszki :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], zuzia115 i 21 gości