Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Halloween ;)

Obok imienia Dominga daj: "Szukam DS"

No to chyba pora zmienić jego status... i dylemat z głowy

Albo - jeszcze drugie wyjście: daj znać kiedy i gdzie, to zaraz po niego przyjadę - tylko ze wtedy miałabyś mały kłopot, bo podpisik na nowo trzeba bedzie zrobić :twisted:

MariaD pisze:Obok imienia Dominga daj: "Szukam DS"

Świetny pomysł

będzie i nowy banerek i reklama :ok:

sisay pisze:No to chyba pora zmienić jego status... i dylemat z głowy
Albo - jeszcze drugie wyjście: daj znać kiedy i gdzie, to zaraz po niego przyjadę - tylko ze wtedy miałabyś mały kłopot, bo podpisik na nowo trzeba bedzie zrobić

sisay nie byloby problemu ,bo Ty umiesz banerki zrobic :mrgreen:

a ja bym miala blisko stosunkowo najpiekniejsze lapki na forum :mrgreen:

Ale ja miałam na myśli, że Kicorek miałaby problem :mrgreen:

Chociaż ewentualnie mogłabym jej pomóc, niewielka cena za takie dewoniaste cudo

I gości by nam przybyło... anulka, i tak Cię zapraszam na oglądanie łapek tych co mam aktualnie na stanie

Kicorek pisze:Iza, chcesz Dimę ze Zgierza na maila? Wierciła się strasznie, więc sporo fotek wyrzuciłam, ale coś tam sie uchowało

a jak myślisz?

no pewnie, poproszę. najlepiej tu: kotmarcepan maupa hotmail.com

kiedy Domingo znajdzie swój dom, to wszystkie devony w Polsce będą mu go zazdrościć.
trzymam kciuki!

Czekajcie, a on naprawdę jest do adopcji?
Bo ja myślałam ze to takie żarty

sisay pisze:Czekajcie, a on naprawdę jest do adopcji?
Bo ja myślałam ze to takie żarty

Żarty i nie żarty

Domingo szuka domu specjalnego - z miłym i ruchliwym towarzystwem kocim, w Warszawie lub okolicach, przygotowanego na kontrole u okulistki i zakraplanie oka, i przede wszystkim zakochanego w tym burasie na zabój :love:

(nie wiem, czy o czymś jeszcze nie zapomniałam

)
Naszej wetce powiedziałam, że jak znajdzie taki dom i będę wiedziała, że to jest to, to go wydam, a jak nie znajdzie, to też się zbytnio nie zmartwię. Stwierdziła, że mam zdrowe podejście :lol:

Czyż można nie kochać takiego cudaka? :mrgreen:

Reszta jutro, ale widać, czym się katowałam - czarnym tłem. Masochistka ze mnie czy co... :twisted:

Foty dla Marcepana też w późniejszym terminie, dziś już odpadam, bo bardzo wcześnie wstałam

O, a podpis taki wymodziłam, zamiast tego starego zdjęcia Dominga, ale chyba w końcu zostawię sam banerek hodowli, a do tego wątku i Pchlego Targu dam po prostu podlinkowane napisy.

Obrazek

Jutro Domingo idzie na kontrolę do okulistki, zobaczymy, co dalej będziemy robić z okiem. Na razie chyba znów mamy regres

Kicorek pisze:Czyż można nie kochać takiego cudaka?

Reszta jutro, ale widać, czym się katowałam - czarnym tłem. Masochistka ze mnie czy co...

woooow

obłędnie wyszedł

skąd się takie piękne tło bierze

za Dominga -kosmitę o najładniejszych łapinkach :1luvu:

Domingo na tym czarnym tle rzuca na kolana :1luvu:

Pięknie wygląda na tym czarnym tle

Dzięki za objaśnienie, już rozumiem. Bardzo zdrowe masz podejście rzeczywiście.
Tylko jakoś średnio tego domku szukasz, bo nic nigdzie nie słychać :lol:

Mogę odetchnąć z ulgą, bo nie mieszkam w Warszawie, więc nie będą mi różne myśli po głowie krążyć :roll:

Ja trafiłam na moją devoneczkę zupełnie przypadkiem, przyszło mi do głowy z ciekawości podpytać hodowców o adopcje i wysłałam kilka maili. Nie spodziewałam się raczej ze coś wskóram. No i okazało się, że ONA na mnie czekała :1luvu:

Więc z Domingo na pewno będzie tak samo, w odpowiedniej chwili znajdzie się TEN człowiek i już będzie wiadomo, że są sobie pisani :wink:

Chłopak jest cudny i słodki jak niewiemco

anulka111 pisze:Domingo na tym czarnym tle rzuca na kolana

Zgadzam się w 100% z tą Panią.

Zdjęcie zarąbiste. :ok:

Domingo jest cudowny :1luvu:

Kicorek pisze:Czyż można nie kochać takiego cudaka?

ale ma uszyska

Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Halloween ;)

Kto przegląda forum