

Ja też lubię szproteczki ,ale tu raz kupiłam i wywaliłam bo strasznie suche i nawet koty nie chciały

W ogóle to lubię rybki

Ostatnio jak byłam nad morzem to pierwszy raz jadłam maślaną -PYCHA ! ... I smażona pyszna i wędzona

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
psiama pisze:Raz kupiłam jej sporo i były efekty Mój TŻ mówił, że soczyste ...
psiama pisze:No sprzedają takie cuś wędzone, wyższa półka cenowa. Dobre jak nie wiem co. Smażonej świeżej nie miałam jeszcze szczęścia próbować, ale wędzoną a jakże. Ona ma charakterystyczna konsystencję, stą nazwa maślana. Raz kupiłam jej sporo i były efektyMój TŻ mówił, że soczyste ...
mmk pisze:psiama pisze:Raz kupiłam jej sporo i były efekty Mój TŻ mówił, że soczyste ...
Bo ryba maślana ma niestrawne dla dużej części Polaków woski (jako składnik tłuszczy chyba). Nasze żołądki nie są przyzwyczajone do takiego pożywienia i sobie z nim nie radzą (Francuzi na przykład nie mają tego problemu). Efekty zjedzenia ryby maślanej bywają czasem drobne, a czasem wręcz spektakularne. W niektórych sklepach wiszą tablice ostrzegające przed tym nietypowym urokiem rybkiAle smaczna jest, trzeba jej to przyznać
psiama pisze:amyszko, masz zoładek jak stal![]()
Jaka rybeńke polecacie z morskich ?
psiama pisze:O tak, fląderki i płastugi sa boskie, szczególnie prosto z plazy świeżo uwędzone. Ale do nas na południe takie dobre juz nie dojeżdżają ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości