Moderator: Estraven
ewar pisze:Miss,nie miałam dotychczas żadnego kota,którego nie chciałbym zatrzymać.W dodatku trafiają mi się coraz urodziwsze,ale mam dwie kochane kotki oraz miejsce na tymczasy.Nie mogę się "zapchać" kotami,bo w Stalowej nie ma domków tymczasowych z różnych powodów.Moje kotki akceptują każdego kota,dzięki nim mogę jakąś biedę przetrzymać i znaleźć jej dom.Z piwnicy,podwórka,schronu trudno wyadoptować,z domu owszem.Bywało i tak,że miałam kota trzy dni na tymczasie i znajdował się domek.Velvet podkarmia śliczną Mufkę w piwnicy.Zdrowa,kochana,ale PIWNICZNA.Szanse ma mizerne.Wystarczyłoby ją wziąć na chwilę do domu i telefon by dzwonił.Nie mam wyjścia.

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]
Sonia dostaje coraz większe porcje jedzonka,ale to i tak malutko.Oprócz gotowanego indyka tylko troszkę conva.To w dalszym ciągu jest bardzo chory,wyniszczony kot,ale wyjdzie z choroby.Ale się cieszę,bo była nawet rozważana eutanazja.Widoku kota,który ma drgawki i wrzeszczy z bólu nie zapomnę nigdy.Kot,który ma temperaturę 33 stopnie i musi mieć podawany tlen? Pani Agnieszko

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, Meteorolog1 i 12 gości