Mój Pięciokot cz.10 Lion - śpij, maleńki.:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 18, 2009 9:21 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

kinga w. pisze:Wraca do formy - robi się z powrotem wkurzający. :twisted: Moje wredne, wnerwiające i złośliwe Kłaczysko. :1luvu:

he he, czemu jestem pewna, że to wkurzanie najbardziej Cię cieszy? :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie paź 18, 2009 9:26 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Femka pisze:
kinga w. pisze:Wraca do formy - robi się z powrotem wkurzający. :twisted: Moje wredne, wnerwiające i złośliwe Kłaczysko. :1luvu:

he he, czemu jestem pewna, że to wkurzanie najbardziej Cię cieszy? :D
Bo oznacza powrót do normalności? Bo świadczy o tym że wraca dawne Kłaczysko, to sprzed choroby? Że choroba odchodzi? :piwa:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 9:29 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

wygrała Pani talon na balon :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie paź 18, 2009 9:37 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

I nagrodę główną w postaci biletu na wycieczkę krajoznawczą autobusem miejskim. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 9:37 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

to nagroda dodatkowa :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie paź 18, 2009 9:46 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

:dance: :dance2: :dance: :dance2: ładnie Kłakulcu ładnie

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie paź 18, 2009 10:49 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Kłaczulku Kochany siurałeś dzisiaj? :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie paź 18, 2009 10:55 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Tiaaa... Kotecek wysikany, nagourmetowany (po śniadanku z wetchrupek) i śpi. :P
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 11:10 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

kinga w. pisze:Tiaaa... Kotecek wysikany, nagourmetowany (po śniadanku z wetchrupek) i śpi. :P

to Kłaczek ma lepiej niż ja :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie paź 18, 2009 11:16 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

alus1 pisze:
kinga w. pisze:Tiaaa... Kotecek wysikany, nagourmetowany (po śniadanku z wetchrupek) i śpi. :P

to Kłaczek ma lepiej niż ja :mrgreen:

No... Jego nie molestują o przepisy i nie zmuszają do wklepywania ich w kompa. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 11:20 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

kinga w. pisze:
alus1 pisze:
kinga w. pisze:Tiaaa... Kotecek wysikany, nagourmetowany (po śniadanku z wetchrupek) i śpi. :P

to Kłaczek ma lepiej niż ja :mrgreen:

No... Jego nie molestują o przepisy i nie zmuszają do wklepywania ich w kompa. :twisted:

i nakarmili Go :roll:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie paź 18, 2009 11:23 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

alus1 pisze:i nakarmili Go :roll:

Głodna jesteś?? 8O
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 11:40 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

kinga w. pisze:
alus1 pisze:i nakarmili Go :roll:

Głodna jesteś?? 8O

nooo chyba jajecznicę zrobię :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie paź 18, 2009 11:44 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Też się biorę za jakieś korytko - poranna kawa gdzieś sobie już poszła. Z tym że mnie się ostała wczorajsza kaputka z gatunku "bigos udaję". Nie naumiem się chyba w życiu gotować tylko dla siebie. Może pora kupić garnki takie max 1,5l pojemności? Eh... Nie lubię mikro-kuchni.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 12:19 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

kinga w. pisze:Też się biorę za jakieś korytko - poranna kawa gdzieś sobie już poszła. Z tym że mnie się ostała wczorajsza kaputka z gatunku "bigos udaję". Nie naumiem się chyba w życiu gotować tylko dla siebie. Może pora kupić garnki takie max 1,5l pojemności? Eh... Nie lubię mikro-kuchni.

zamiast małych garnków proponuję kilka paczek pojemników plastikowych :P
gotujesz normalną "rodzinną" porcję, zjadasz, ewentualnie zostawiasz na jutro (jeśli masz ochotę jeść dwa dni pod rząd :P) a resztę pakujesz do pojemniczków i zamrażalnika ;-)
potem wyciągasz pojemniczek, rozmrażasz, odgrzewasz i voila ;-)
najlepsze w wypadku potraw "czasochłonnych" - leczo, bigos, fasolka na gęsto, itp... :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 109 gości