» Pon paź 05, 2009 11:14
Re: ZaFrędzlona Pompimlandia zaprasza cz.6
Pogoda dziś piękna, w końcu wyszłam z domu i się napawałam. Ale nie długo, bo napawałam się w drodze do szpitala a na miejscu to już wiadomo. Wyczekałam się jak głupia pod gabinetem, bo pani chirurg po przyjęciu jednego pacjenta wybiegła gdzies jak oparzona i zanim przyszedł ktoś na zastępstwo to trochę czasu minęło. Ale nic a nic się nie gniewam, pani wybiegła, bo przywieziono górników z Bielszowic.
Koty śpią, słonko świeci, pokasłuję z cicha i smarkam rozgłośnie. Taki o poniedziałek.
Majencjo, to małe szare jest ROZKOSZNE!
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim