Ja też postaram się skończyć wątek - przed Świętami

Moderator: Estraven
jolabuk5 pisze:Oczywiście, że nie nudzisz zdjęciami. Hugonek był taki fotogeniczny.
Ja też postaram się skończyć wątek - przed Świętami
jolabuk5 pisze:Tak, oczywiście otworzę, tym bardziej, że to wspólny wątek z Anną2016, Lucasem2014, pibon, Chikitą (chociaż ona chyba o tym zapomniała, bo rzadko bywa).
Gosiu, chciałabym nadal czytać Twój wątek, może z czasem otworzysz nowy? Dla Pusi i Emi. I dla nas wszystkich.
SabaS pisze:Gosiu nie znikaj z forum, może z czasem Pusia się zmieni i będzie bardziej przylepna. I stanie się gospodynią wątku. Pisz proszę, co u Was i wstawiaj zdjęcia futerek tych które zostały i tych, które gdzieś już na nas czekają.
Anna2016 pisze:Tak, my też prosimymy lubimy oglądać zdjęcia, a Hugonka mało zdjęci oglądałyśmy. No i Pusi też
![]()
Zunia pozdrawia Ciocię i Pusię![]()
![]()
Hugonek zawsze będzie w sercu. Ważne, że biedactwo już nie cierpi, że nic go nie boli, oby szczęśliwy był teraz w Kocim Niebie
to przypomnę tylko, bo już pisałam na wątku o zjawiskach niewyjaśnionych, że około 11 mcy po ciężkiej śmierci mojej ukochanej podwórkowej Miguni przyśniła mi się - w końcu - a sen był tak wyraźny że pamiętam a śniło mi się to ze 2 lata temu...(podobno te wyraźne sny to 'przesłanie z tamtego innego wymiaru' a te sny które się zapomina to nie...), i w tym śnie Migunia była taka normalna, zwyczajna, poznała mnie, przyszła, a to bylo na strychu jakiegoś wielkieeeeego gmachu, stryszek który.....wychodził na łąkęz tego stryszku były wyjścia, na piękną łąkę i tam było wiele kotków, WIEM, że Migunia nie była w tym śnie jedynym kotem. Była też jakaś osoba? która od razu przyszła do mnie pytać czego ja chcę od tych kotów - znaczy się - pilnowała żeby im nikt krzywdy nie zrobił. Pamiętam jak dziś. To było jedyne tak wyraźne i tak trwałe "przesłanie" (?) od Migusi. Nie wiem, nikt nie wie, czy świadomość przeżywa śmierć. Mogę się jedynie podzielić tym, co przeżyłam tzn we śnie. Może to być też świat równoległy, a nie TM, skoro KTOŚ tych kotów pilnował przed niebezpieczeństwem....
Marzenia11 pisze:Gosiu ...![]()
![]()
Moli25 pisze:Zabraniam zamykać wątekjak wchodzę na forum to zawsze czytam karteczki, mam kilka wątków do których chętnie zaglądam. Między innymi Twój
![]()
W grupie łatwiej Gosiu. Nie trzeba zamykać wątku.
Gosiagosia pisze:SabaS pisze:Gosiu nie znikaj z forum, może z czasem Pusia się zmieni i będzie bardziej przylepna. I stanie się gospodynią wątku. Pisz proszę, co u Was i wstawiaj zdjęcia futerek tych które zostały i tych, które gdzieś już na nas czekają.
Pusia się nie zmieniła przez 8 lat u nas więc straciłam nadzieję.
Wczoraj podstępem ja złapałam na ręce i wycalowalam
Gosiagosia pisze:jolabuk5 pisze:Tak, oczywiście otworzę, tym bardziej, że to wspólny wątek z Anną2016, Lucasem2014, pibon, Chikitą (chociaż ona chyba o tym zapomniała, bo rzadko bywa).
Gosiu, chciałabym nadal czytać Twój wątek, może z czasem otworzysz nowy? Dla Pusi i Emi. I dla nas wszystkich.
Postaram się otworzyć nowy tylko o czym będę pisać ?
Pusia stałe przed nami ucieka tylko ja mogę ją pogłaskać i tylko przy jedzeniu i jak przyjdzie do mnie do łóżka. A to ostatnio rzadko się zdarza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 794 gości